+18 czytasz na własną odpowiedzialność
Tord
- [t/i] ja dłużej nie wytrzymam- Tord zamknął drzwi do swojego pokoju na klucz.
- Ale o co ci chodzi?- spytałem zakłopotany.
- O to- mocno ugryzł mnie w szyję.
- Hgh!?- jęknąłem zaskoczony.
- Tak bardzo cię chcę- sapnął do mojego ucha.
- Skoro tak to- położyłem rękę na jego kroczu- Pokaż co potrafisz- uśmiechnąłem się złośliwe.
- Mam zamiar- oblizał wargi i mocno naparł na moje usta.
Wsunął dłonie pod moje spodnie i bokserki- Takie pulchne- mruknął zadowolony i ścisnął moje pośladki.
- Ghhh- jęknąłem zadowolony i zacząłem masować jego wybrzuszenie w spodniach.
- Ahhh- jęknął i zaczął ssać skórę na mojej szyi.
Poczułem jak Tord pcha mnie na łóżko- Jeg vil knulle deg hardt og dypt- uśmiechnął się uwodzicielsko.
- Så gjør det- uśmiechnąłem się flirciarsko.
- Mój- zdjął ze mnie moją koszulkę i przejechał językiem po mojej klatce piersiowej.
- Uhhh- sapnąłem, kiedy Tord zaczął ssać mojego prawego sutka.
Tord zdjął moje spodnie i zaczął masować moje wybrzuszenie- T-Tord- jęknąłem.
Wgryzł się w słaby punkt na mojej szyi i zaczął go ssać i lizać, jęknąłem głośno i zdjąłem z niego mundur.
- Zrób coś więcej niż zdejmowanie moich ubrań- uśmiechnął się i usiadł na łóżku.
- Jak chcesz- oblizałem usta.
Zdjąłem jego spodnie i bokserki, jego penis stuknął mnie w policzek domagając się uwagi.
- Ssać cię?- przejechałem palcem po jego członku.
- Natychmiast- zaskomlał.
Zachichotałem i wsunąłem do swoich ust jego długość, zacząłem go mocno ssać.
- J-jesteś w tym t-tak cholernie d-dobry- jęknął i wsunął palce między moje włosy.
Zacząłem szybko poruszać głową i zaksztusiłem się, kiedy Tord wepchnął swojego penisa głębiej do mojego gardła.
- J-jestem blisko przygotuj s-się- sapnął.
Chłopak doszedł w moich ustach, a ja połknąłem tyle ile mogłem- Uhh- wytarłem swoje usta, po których spływała biała substancja.
- Teraz ja się trochę pobawię- pchnął mnie na łóżko i wsunął swoje palce do moich ust.
Zacząłem je ssać i lizać, a kiedy były wystarczająco mokre wyciągnął je.
- Rozciągnę cię troszkę- wsunął we mnie dwa palce.
- Tord- jęknąłem cicho.
- Głośniej, ten pokój jest dźwiękoszczelny- odetchnąłem z ulgą.
Chłopak wepchnął palce głębiej dodając trzeci- AHH!- jęknąłem.
- I o to chodzi- uśmiechnął się zadowolony.
- Tord!- ścisnąłem pościel pode mną dłońmi, kiedy przyśpieszył ich ruchy.
- B-blisko!- Tord wyciągnął ze mnie palce.
CZYTASZ
TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|
Short StoryScenariusze i Preferencje z TBATF w wersji yaoi Nie lubisz nie czytaj Uwaga książka zawiera spojlery!!