#29. Wasz pierwszy raz (lemon) |1/2|

1.5K 24 9
                                    

+18 czytasz na własną odpowiedzialność

Tord

- [t/i] ja dłużej nie wytrzymam- Tord zamknął drzwi do swojego pokoju na klucz.

- Ale o co ci chodzi?- spytałem zakłopotany.

- O to- mocno ugryzł mnie w szyję.

- Hgh!?- jęknąłem zaskoczony.

- Tak bardzo cię chcę- sapnął do mojego ucha.

- Skoro tak to- położyłem rękę na jego kroczu- Pokaż co potrafisz- uśmiechnąłem się złośliwe.

- Mam zamiar- oblizał wargi i mocno naparł na moje usta.

Wsunął dłonie pod moje spodnie i bokserki- Takie pulchne- mruknął zadowolony i ścisnął moje pośladki.

- Ghhh- jęknąłem zadowolony i zacząłem masować jego wybrzuszenie w spodniach.

- Ahhh- jęknął i zaczął ssać skórę na mojej szyi.

Poczułem jak Tord pcha mnie na łóżko- Jeg vil knulle deg hardt og dypt- uśmiechnął się uwodzicielsko.

- Så gjør det- uśmiechnąłem się flirciarsko.

- Mój- zdjął ze mnie moją koszulkę i przejechał językiem po mojej klatce piersiowej.

- Uhhh- sapnąłem, kiedy Tord zaczął ssać mojego prawego sutka.

Tord zdjął moje spodnie i zaczął masować moje wybrzuszenie- T-Tord- jęknąłem.

Wgryzł się w słaby punkt na mojej szyi i zaczął go ssać i lizać, jęknąłem głośno i zdjąłem z niego mundur.

- Zrób coś więcej niż zdejmowanie moich ubrań- uśmiechnął się i usiadł na łóżku.

- Jak chcesz- oblizałem usta.

Zdjąłem jego spodnie i bokserki, jego penis stuknął mnie w policzek domagając się uwagi.

- Ssać cię?- przejechałem palcem po jego członku.

- Natychmiast- zaskomlał.

Zachichotałem i wsunąłem do swoich ust jego długość, zacząłem go mocno ssać.

- J-jesteś w tym t-tak cholernie d-dobry- jęknął i wsunął palce między moje włosy.

Zacząłem szybko poruszać głową i zaksztusiłem się, kiedy Tord wepchnął swojego penisa głębiej do mojego gardła.

- J-jestem blisko przygotuj s-się- sapnął.

Chłopak doszedł w moich ustach, a ja połknąłem tyle ile mogłem- Uhh- wytarłem swoje usta, po których spływała biała substancja.

- Teraz ja się trochę pobawię- pchnął mnie na łóżko i wsunął swoje palce do moich ust.

Zacząłem je ssać i lizać, a kiedy były wystarczająco mokre wyciągnął je.

- Rozciągnę cię troszkę- wsunął we mnie dwa palce.

- Tord- jęknąłem cicho.

- Głośniej, ten pokój jest dźwiękoszczelny- odetchnąłem z ulgą.

Chłopak wepchnął palce głębiej dodając trzeci- AHH!- jęknąłem.

- I o to chodzi- uśmiechnął się zadowolony.

- Tord!- ścisnąłem pościel pode mną dłońmi, kiedy przyśpieszył ich ruchy.

- B-blisko!- Tord wyciągnął ze mnie palce.

TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz