Od dziwnych zdarzeń minął dzień. Nasi bohaterowie wyczekiwali zobaczenia jakiejkolwiek wyspy. Płynęli już całkiem długo, a po wyspie ani widu, ani słychu.
- Piotrek? - zapytała przytulona do torusa blondyna Grace
- Hm? - mruknął otwierając oczy i kierując swój wzrok na dziewczynę
- Jak myślisz? Dotrzemy do jakiejkolwiek wyspy? - zapytała
- Pewnie tak - odpowiedział - natomiast nie wiadomo kiedy... możliwe że dziś..., może jutro, kto wie - blondyn przytulił mocniej dziewczynę
- Mam nadzieje że nastąpi to szybko... - odpowiedziała zamykając oczy i przytulą mocnej blondyna
***
W tym samym czasie Łucja i Kaspian siedzieli przy stole jadalnym przeglądając mapy.
- Kaspian? - zapytała nie podnosząc wzroku z nad kartki
- Tak? - zapytał od razu
- Czy zło kryjące się na mrocznej wyspie jest tak potężne jak mówił mag? - zapytała unosząc swój wzrok na czarnookiego
- Nie wiem Łucjo - mężczyzna westchnął - zło zawsze jest potężne... jednak mam nadzieję że damy sobie z Nim radę...
- Też mam taką nadzieje... - odpowiedziała - Aslan czuwa nad nami, to wiemy - dodała
Po jej słowach Kaspian podszedł bliżej brunetki by następnie złapać jej dłonie
- Choćby nie wiem co Łucjo - zaczął patrząc dziewczynie prosto w oczy - wiedz że zawsze Cię ochronie - dodał
Ich twarze zaczęły się przybliżać. Jednak przez cały czas patrzyli sobie w oczy. Gdy ich usta dzieliły milimetry, ktoś musiał im przerwać...
- A co tu się wyrabia? - usłyszeli pytający głos Edmunda który stał u wejściu do pokoju z mapami.
Oboje od razu odskoczyli od siebie poparzeni. Na policzkach dziewczyny pojawiły się czerwone rumieńce natomiast mężczyzna spuścił głowę w dół....
- Okeeej? - zapytał zdziwiony patrząc na jednego to drugiego
- Chciałeś coś konkretnego? - zapytał Kaspian podnosząc na Niego wzrok
- W sumie to tak - odpowiedział - Dotarliśmy do wyspy o której mówił ten cały mag - dodał i następnie wyszedł
Oboje spojrzeli na siebie po czym szybko wyszli z kajuty. Gdy znaleźli się na pokładzie byli już tam wszyscy...
- To ta wyspa? - zapytała Grace, Zuzanna
- Prawdopodobnie tak - odpowiedziała - wyczuwam w powietrzu magię Aslana - dodała rozglądając się wokoło
- A więc chodźmy - powiedział Piotr
***
Załoga z władcami na czele przemierzała dość dużą wyspę w poszukiwaniu... czegokolwiek...
- Tam chyba jest człowiek - powiedziała przerażona Łucja patrząc na zarosła w którym prawdopobnie był człowiek
Wszyscy podeszli bliżej i z przerażeniem mogli zobaczyć żywego człowieka
- Czy on jeszcze żyje? - zapytała Zuzanna
- Tak - odpowiedziała Grace patrząc na owego człowieka - jednak zapadł w głęboki sen - dodała ciszej
- Zgadza się - odparł głos który nie należał do Nikogo z załogi
- Co? - zapytał zdziwiony Edmund
- Kim jesteś? - zapytali wspólnie Kaspian i Piotrek
- Jestem Lilliandil córka Ramandu, jednak znacie mnie po imieniem Błękitna gwiazda - Powiedział głos, a po chwili załodze ukazała się piękna kobieta....
________—————_______————_______
CZYTASZ
Córka Aslana ~ Piotr Pevensie
FanfictionGrace to zwyczajna dziewczyna. Ale czy na pewno? Dziewczyna posiada kątrole nad żywiołami, smoki, wspaniałych przyjaciół, jej matka była królową Narni - magicznej krainy w której się urodziła, a jej ojciec jest Lwem.... | Część - zakończona✔️ || Czę...