Jak poznałaś Park Jimina?
***
-Oj no [T.I] będzie super tylko proszę cię choć!-błagała [I.T.P]. Dzisiaj kończysz 20 lat. Wolałaś spędzić ten czas w domu z kubkiem gorącej czekolady oglądając dramy. To była idealna wizja ,którą musiała popsuć twoja przyjaciółka. Ona z powodu twojej 20-dziestki chciała wyjść do swojego ulubionego klubu w którym poznała się z Tobą przed laty. Miałyście wtedy 17 lat. Od tego czasu jesteście nierozłaczne.
Zrzuciłaś ją ze swoich kolan na podłogę i wstałaś z kanapy. Rozprostowałaś nogi po czym popatrzyłaś na [I.T.P] która właśnie trzymała się za nadgarstek.
-Przecież mówię ci ,że to nie mój klimat! Pozatym nie chce mi się.
-Nosz Kurwa dziewczyno ale tobie nigdy nic się nie chce! Ciągle siedzimy w domu i wpierdalamy ciastka! No nie daj się więcej prosić!-zrobiła swoje błagalne oczka i złożyła ręce w małe piąstki. Nie dało się jej odmówić. Miała w sobie ogromny dar przekonywania. Potrafiła wybłagać i wylicytować wszystko co chciała. -Proszę
Przetarłaś dłońmi swoje oczy po czym znowu opadłaś na kanape. Naprawdę nie miałaś ochoty na żadne imprezy. Byłaś zmęczona jej ciągłym błaganiem więc w końcu powiedziałaś ostatecznie.
-No dobra...ale pozatym nie mam się w co ubrać.
Ona od razu porwała cię na górę ,aby wyszykować twój outfit. Pociągnęła cię w stronę twojej skromnej garderoby. Posadziła cię na drewnianym krześle ,a ona sama bawiła się w Maję Sablewską.
Co chwilę w twoją stronę leciały sukienki do przymierzenia. Każda z nich była albo za wyzywająca albo jej zdaniem ,,za mało odkrywająca". Na codzień raczej nie chodziłaś w takich strojach. Ale na imprezy to inny świat. Lubiłaś się wtedy wyróżniać. Każdy detal , fryzura czy nawet głupia długość szczucznych rzęs musiała być idealna.
Po dość długich poszukiwaniach wybrałyście taki strój:
Nie był on jakoś bardzo nadzwyczajny ale dzisiejszego dnia nie chciało ci się wybierać outfitu 4 godziny. Wyszłaś z pokoju ,aby pokazać się [I.T.P]. Kiedy cię zobaczyła woda którą właśnie piła wyleciała jej strużkiem z buzi.-Idiotko to nowy dywan!-upomniałaś ją. Przetarła twarz i uśmiechnęła się cwaniacko.
-No jeszcze tylko fryzura i make-up. A potem do mnie. Przecież dziś ja muszę być gwiazdą wieczoru! No hellow!-krzyknęła wchodząc do łazienki po twój zestaw do makijażu.
***
-Dziękujemy bardzo. Miłego wieczoru.- dałaś pieniądze taksówkarzowi ,który właśnie odjechał swoim pojazdem. Bez żadnego ,,dowidzenia" czy nawet zwykłego ,,dziękuje". Podeszłaś do przyjaciółki która czekała na ciebie przed klubem patrząc coś w telefonie.
CZYTASZ
~°BTS Reakcje°~
FanfictionSobota godz 15:00 (lub wcześniej) nowy rozdział co tydzień🤩 Pisze te reakcje ze względu na to ,że sama lubie je czytać i postanowiłam spróbować🤪 Z góry przepraszam za błędy ortograficzne😅 Miłego czytania😘