53 1/2

2.8K 72 6
                                    

____________________________________________

BTS w szkole

=

( A/N :Rozpierdol, bieda , gwarantowane latające ławki i spożywanie płynu do dezynfekcji)

____________________________________________
____________________________________________

●Mają na ciebie crush'a

____________________________________________

Kim SeokJin


Jin? Nic prostszego. Był znany w całej szkole ze swojego wyglądu. Został nawet nazwany z tego powodu przyzwiskiem   ,,worwide handsome".

Zawsze byłaś negatywnie nastawiona do niego. Nie znałaś go co prawdy najlepiej ,ale mogłaś ocenić, że nie jest w żaden sposób taki nadzwyczajny. Nie rozumiałaś jak dziewczyny tak bardzo mogą lecieć na sam wygląd. Fakt ,zawsze pierwsze wrażenie jest najważniejsze ,ale nie przesadzajmy. Nawet nie wiedziałaś czy on w ogóle cię zna. Sama byłaś zwykłą dziewczyną nie wyróżniającą się z tłumu. Miałaś swoją grupkę znajomych i tyle ci wystarczało.

Zaś Kim miał kompletnie inne zdanie o tobie. Uwielbiał w tobie to ,że masz swoje zdanie i nie zwracasz szczególnej uwagi na wygląd tak jak inni nie wokół. Znał cię bardzo dobrze ,lecz dziwił się ,że jeszcze nigdy nie mieliście szansy nawet ze sobą porozmawiać.

Byłaś właśnie w sali ,ponieważ musiałaś zostać troche dłużej ze względu na to iż należałaś do koła kulinarnego. Dzisiaj miało odbyć się pierwsze spotkanie,przez co rosła w dobie wielka ekscytacja. Kochałaś gotować sama jak i w grupie. Było to po prostu twoim sposobem na stres.

Do sali powoli zaczęli schodzić się uczniowie. Wśród nich zauważyłaś Jin'a. Tyle ,że samego. Jak zawsze był z jakimś znajomym to teraz przyszedł sam. Rozejrzał się po klasie i widząc twoją twarz jakby odetchnął z ulgą. Odwrócił się w twoją stronę i po chwili zaczął kierować się ku tobie.

-Cześć.-powiedział po czym usiadł obok ciebie i uśmiechną się .

- Co chcesz?-zapytałaś ozięble opierając policzek o swoją rękę.

- Znaczy j-ja tylko c-hcia--zaczął ,a na niego twarz wpłyną czerwony rumieniec. Spojrzałaś na niego i delikatnie uśmiechnęłaś się.

- Mów bo  za chwilę nauczyciel wejdzie i nic nie wykraczesz.

-Chciałem tylko zapytać o to czy poszłabyś ze mną jutro do kina.-powiedział po czym spojrzał smutnym oczami w te twoje.-Ale skoro nie chcesz to mogę pójść cze---

- Nie no stop.-przerwałaś mu. Zrobiło ci się głupio bo jednak on nie zrobił ci nic złego a ty potraktowałaś go jak wyżutka.- Mogę z Tobą pójść o ile ty stawiasz .

-No jasne ,że ja. W końcu to ja ciebie zaprosiłem.-powiedział po czym do sali wszedł nauczyciel. I tak do późnych godzin lekcyjnych wraz z Jin'em rozmawialiście  i zapoznaliście się lepiej ,a nawet wymieniliście się telefonami.

~°BTS Reakcje°~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz