Sobota godz 15:00 (lub wcześniej) nowy rozdział co tydzień🤩
Pisze te reakcje ze względu na to ,że sama lubie je czytać i postanowiłam spróbować🤪
Z góry przepraszam za błędy ortograficzne😅
Miłego czytania😘
Po akcji z miotłą zaprosiłaś chłopaka na ciasto. Więc skorzystał. Po przeglądaniu prawie całego dnia w kawiarni postanowiliście rozejść się do domów. Chłopak w obawie ,że coś może ci się złego stać poszedł z tobą. Czasem zachowywał się jak taka mama. W sumie podobnie jak jego rodzicielka. Odziedziczył po niej charakter i talent do gotowania. Nie raz wykazał się swoim talentem kulinarnym. -No to co. Na mnie już czas.- powiedziałaś stojąc przed twoim mieszkaniem. Przytuliłaś go na pożegnanie po czym odeszłaś w stronę drzwi. Ale jeszcze przed wejściem od wróciłaś się w jego stronę. Pomachałaś mu po czym weszłaś do pomieszczenia.
《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》
Min YoonGi
Wyszłaś do parku aby zaczerpnąć trochę inspiracji. Na następne zajęcia miałaś narysować martwą naturę (sorry nie znam się na tym. Przepraszam😰) Szłaś wolnym krokiem ,gdy nagle poczułaś ,że nic nie widzisz. -Yoongi to ty?-zapytałaś. -No ,a kto inny?-wyszedł zza twoich pleców i uśmiechnął delikatnie jak to w zwyczaju miał robić. Na jego widok rozpromieniłaś się na nowo. Przycisnęłaś szlifowanie bardziej do swojej piersi po czym przejżałaś się wokół siebie. -Czekasz na kogoś? - Nie. Na następne zajęcia mam narysować martwą naturę-podkreśliłaś dwa ostatnie słowa.-Co najlepsze nie wiem jak się do tego zabrać.-westchnęłaś -Choć.-pociągną cię za dłoń. Szliście małymi alejkami i rozmawialiście. W tym czasie robię do głowy wpadło z tysiąc pomysłów ,które zapisałaś w notatniku. Pod koniec waszego dosyć długiego spaceru podeszliście do dużego dębu. Trochę zaszokowana puściłaś dłoń chłopaka i popatrzyłaś z wielkim znakiem zapytania wymalowanym na twarzy. -To moje ulubione miejsce do przemyśleń.-westchnął.- Zawsze tu przychodzę, gdy chcę pobyć sam lub mam wszystkiego dość. Odwrócił się w twoją stronę po czym popatrzył prosto w oczy.-To miejsce od dziś dziele z Tobą.
Dąb położony był na dosyć sporej górce. Był praktycznie na samym końcu parku więc ruchu tu nie było woogle. Obok niego ciągną się mały most prowadzący do lasu. Pod nim płynęła rzeczka. Było to piękne miejsce. A wyglądało miej więcej tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-I jak podoba ci się tutaj?-zapytał prowadząc cię po drewnianym mostku. Oparł się o poręcz i czekał na twoją reakcję. -Tu jest pięknie! Jak odkryłeś to miejsce-powiedziałaś idąc w ślady YoonGi'ego. - Jak byłem mały to przeprowadzała mnie tu babcia. Od jej śmierci przychodzę tutaj kiedy mnie coś trapi...zresztą już wiesz. Odwróciłaś się i popatrzyłaś w małą rzeczkę. Nie zdążyłaś nic powiedzieć bo chłopaka już przy tobie nie było. -Boże ten chłopak jest tak tajemniczy. -powiedziałaś po czym zabrałaś się za rysowanie.
《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》
Jung HoSeok
Chłopak po skończonym treningu zabrał cię na długi spacer po jednym z lasów. We dwoje bardzo kochaliście naturę. Każdą drobnosta was cieszyła. Nawet głupia wiewiórka biegająca po drzewach.
