44

3.4K 102 26
                                    

____________________________________________

Ciąg dalszy...
____________________________________________

Kim SeokJin

- Czy ciebie do końca pokurwiło?!-krzyknęła mama Jin'a słysząc co zrobił jej syn. Była w niezłym szoku.- Nie tak cię wychowałam! Dlaczego to zrobiłeś?!

-Mamo ja sam nie wiem...-powiedział załamany chłopak i schował głowę w swoje ręce. Sam nie pojmował dlaczego to zrobił. Dlaczego zdradził najważniejszą osobę e całym swoim życiu.- Samo jakoś wyszło...

- Czy ty w ogóle słyszysz co ty mówisz Kim SeokJin?Samo wyszło? Zdradziłeś tak wspaniałą kobiete jaką była [T.I]. Czy ty jesteś z siebie dumny?-odrzekła kobieta kładąc dłoń na stoliku kawowym. Zapanowała głucha cisza ,którą przerwał dzwięk SMS. Chłopak szybko wziął komórkę i zaniemówił widząc wiadomość.

Od:Moje kochanie:

Z nami koniec.

- Co napisała?-powiedziała strasza i zajżała przez ramię syna. Westchnęła zawiedziona widząc wiadomość. Po chwili jednak na jej telefon równierz zawitał nowy SMS. Też od Ciebie.

Od:[T.I]
Pani Kim. Odchodzę z pracy. Wszystkie formalności załatwimy kiedy indziej. Decyzja już podjęta.

-No to świetnie Jin. Straciłeś kobietę swojego życia. A ja wspaniałą pracownicę i koleżankę. -powiedziała wściekła kobieta idąc do swojego pokoju zostawiając syna z wielkim poczuciem winy.

____________________________________________

Min YoonGi

Chłopak szybko przeanalizował to co się stało i wybiegł za tobą zostawiając dziewczynę samą w windzie. Mijał ludzi ,którzy posyłał mu mordercze spojrzenie, ale nie przejmował się tym tak bardzo jak teraz tobą.

Zdyszany stanął na środku chodnika i widząc twoją oddalającą się posturę od razu pobiegł w tamtą stronę. Pociągną cię za ramię przez co zmuszona byłaś odwrócić się.

-Kochanie ja...-nie dokończył bo strzeliłaś mu w twarz z całej swojej siły. Z twoich oczu ciekły co chwilę pojedyncze łzy.

- Nie odzywaj się do mnie nigdy więcej. Nie chce Cię już znać. Wracaj do tej dziwki i daj mi święty spokój!-krzyknęłaś tak głośno ,że usłyszał cię za pewne cały Seoul. Spojrzałaś ostatni raz na chłopaka i załamana odeszłaś zostawiając wściekłego na siebie mężczyznę.

____________________________________________

Jung HoSeok

-Dlaczego to zrobiłaś?! Przecież wiedziałaś, że tutaj weszła! Zrobiłaś to specjalnie!-krzyczał wściekły HoSeok. Opadł na podłogę i opierając się o ścianę zaczął głośno szlochać.

-No ale Hosiek...-podeszła do niego zmieszana kobieta. Chciała dotknąć jego ramienia ,lecz ten ztrzepną jej rękę nie mal od razu. Dziewczyna poczuła się w pewien sposób urażona i zła wstała z miejsca.-Myślisz ,że ty by się nie wydało ,że ze sobą sypiamy?! Tak czy siak dowiedziałaby się. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Po co to robiłeś jak tak bardzo ci na niej zależało?!

~°BTS Reakcje°~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz