54 2/2

2.6K 68 12
                                    

___________________________________________

,,Nowy rodział"


___________________________________________

Park JiMin

- JiMin-ahhh co się stało? Dlaczego wyciagnąłeś mnie z tego ciepłego miejsca na taki mróz! Jest z mi----marudziła [T.I] idąc przedemną i wymachując rękoma. Uśmiechnąłem się tylko pod nosem i przewróciłem oczami.- Odpowiedz Idioto!

-Ahh tęskniłem za tym.-odpowiedziałem i  zrównałem kroki z tymi dziewczyny. W pewnym momencie złapałem ją za dłoń zatrzymując nas przy tym. -Przepraszam, że wyciągnąłem cię w taki mróz na spacer ,ale muszę coś powiedzieć bo nie wiedzieliśmy się z rok. -westchnąłem i spóściłem wzrok. -Przepraszam...za....za wszystko do cholery!

-JiMin---

-Zachowałem się jak śmieć. Wiem to i czuje się z tym okropnie. Przezemnie musiałaś się wyprowadzić i zostawić wszystko. Przepraszam za to ,że byłem takim...takim egoistą i myślałem tylko o sobie prze-----

-Zamknij ten ryj ja chce coś teraz powiedzieć!-krzyknęła kobieta i uderzyła mnie w bark ,abym spojrzał w jej rozgniewane oczy.- Byłeś chujem i zachowałeś się jak jebany gówniarz ,ale ci to wybacze ,bo....bo tak.

-Na prawdę?!-krzyknąłem uradowany łapiąc ją za drugą dłoń.

- Tak-odpowiedziała uśmiechając się ,A po chwili wtuliła się w mój tors.-Ale już nigdy mi tego nie rób.

-Obiecuje...

____________________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

____________________________________________

Kim TaeHyung

-Czemu siedziałaś tam sama?-zapytałem wymachując pałeczkami w powietrzu.

- Bo chciałam. Coś w tym złego?

- Nie nic z tych rzeczy.- popatrzyłem na nią i włożyłem do ust trochę kimchi.-Ale gdyby ci się coś stało? Pomyślałaś o tym?

-Boże Tae.-posiedziała i spojrzała w moje oczy.

-Bogiem to jeszcze nie jestem. Ale w sumie...fajnie by było...

-Do rzeczy. O czym chciałeś porozmawiać?

-No ogólnie o życiu.-odpowiedziałem po chwili unikając jej spojrzenia.

- Nie denerwuj mnie Kim. Co się trapi?-zapytała po czym kopnęła mnie stopą.

- No ale ała!-krzyknąłem oburzony masujac obolałe miejsce. - Jakaś ty się agresywna zrobiła. No ale nie ważne. Do rzeczy. Chciałbym Cię teraz,tutaj,w tym momencie osobiście przeprosić za bycie takim dupkiem. Wybaczysz mi?

-A mam inne wyjście?-zapytała opierając się ręką o stolik.

- No w sumie... mogłabyś mnie zakopać żywcem pod bighit'em....ALE JA NIC NIE SUGERUJE!-krzyknąłem widząc jej wzrok.

___________________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

___________________________________________

Jeon JeongGuk

-[T.I]! Gdzie jesteś?-krzyknąłem c wchodząc do pomieszczenia.

-Stoje tuż obok ciebie człeku.-odowiedziała , a ja podskoczyłem w miejscu.- O czym chciałeś porozmawiać?

-Aishhh....kobieto kiedyś znajdę na zawał przez ciebie.-powiedziałem łapiąc się teatralne za serce przez co wywołałem śmiech u dziewczyny.- Za pewne domyślasz się dlaczego chciałem z Tobą porozmawiać. Po prostu chce Cię p-przeprosić.- wziąłem jej dłonie w swoje ręce i spojrzałem na nie. - Zdaje sobie sprawę ile musiałaś wycierpieć. Przez takiego durnego idola jakim jestem ja. Ale wiedz że bardzo tego żałuję. Nie zostawiaj mnie nigdy więcej.-powiedziałem po czym wtuliłem się w jej drobne ciało.

-Aish Jeon. -poczułem jak delikatnie gładzi moje plecy swoimi rękoma. -Wybaczam ci  ale...CZY TY PŁACZESZ?!-zapytała próbując mnie od siebie odepchnąć.

-CICHO!

____________________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

____________________________________________

Macie pomysły na kolejną część?
____________________________________________


~°BTS Reakcje°~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz