5. Mistic Falls

2.5K 95 2
                                    

Poprawione

Gdy już byłam w domu razem z Elijah'em to na szybko przebrałam się w szare dresy z dziurami, a pod to rajstopy dziurawe, koszulkę czarną z napisem czerwonym i adidasy białe.

Zeszłam na dół z torbą z potrzebnymi rzeczami i krwią.

Na dole zastałam mamę rozmawiającą z Elijah'em, więc podeszłam do nich.

- Hej - powiedziałam.

- Cześć, czemu nie jesteś w szkole? - spytała surowo.

- Mamo muszę jechać do Mistic Falls do Eleny - powiedziałam.

- Dlaczego? - spytała i skrzyżowała ręce na piersiach patrząc na mnie oczekująco.

- Dostałam ofertę od Elijah. Mam tam dostać się do bardzo dobrej szkoły i zamieszkam u Jenny, a Elijah mnie zawiezie i wytłumaczy co i jak. No i muszę jeszcze dzisiaj jechać tam - wytłumaczyłam zmyśloną historią.

- No dobrze, ale masz do mnie codziennie dzwonić i pisać i jak dowiem się że nie chodziłaś do szkoły lub coś zrobiłaś od Jenny to od razu wracasz - powiedziała patrząc na mnie ostrzegawczo.

- Przecież mam bardzo dobre oceny i wzorową frekwencję - powiedziałam - Dobra to dziękuję i pa pa - dodałam i przytuliłam ją.

- A kiedy wracasz? - spytała jeszcze.

- Powinnam na nowy rok wrócić - odpowiedziałam.

- No dobrze. Pa - powiedziała.

Wyszłam razem z Elijah'em z domu i weszliśmy do samochodu i ruszyliśmy.

~~~

Po jakimś dniu i dwunastu godzinach byliśmy w Mistic Falls.

Po jakimś dniu i dwunastu godzinach byliśmy w Mistic Falls

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podjechałam razem z Elijah'em pod dom Gilbertów.

Tam wysiadłam, a Elijah pojechał do tej Rose po Elenę.

Zapukałam do drzwi domu. Otworzyła mi Jenna która się zdziwiła na mój widok.

- Hej - przywitałam się.

- Annabeth! Jak dobrze cię widzieć! - zawołała i mnie przytuliła - Co ty tu robisz? - spytała kiedy mnie już puściła.

- Dostałam ofertę do dobrej szkoły i chciałam ciebie, Elenę i Jeremy'ego odwiedzić - odpowiedziałam.

- No wchodź - powiedziała i pociągnęła mnie za rękę do środka - Pokój masz tam gdzie zawsze, jeśli chcesz to ci pomogę rozpakować się - dodała.

- Nie trzeba poradzę sobie - zaprzeczyłam.

- Dobrze, jak coś to przyjdzie do mnie znajomy - powiedziała i akurat zadzwonił dzwonek.

Jenna otworzyła i zobaczyłam nieznajomego mężczyznę.

- Cześć - powiedział do Jenny i ją pocałował.
- Hej - odezwałam się uśmiechając - Kolega? - spytałam patrząc na Jennę z podniesioną brwią, a dwójka spojrzała na mnie. Mężczyzna ze zdziwieniem - Annabeth McCall - przedstawiłam się i podałam rękę.

♠️Annabeth McCall♠️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz