Gerard i gra śmierci cz.1

1.4K 87 11
                                    

40 gwiazdek =  Nowy rozdział

Wstałam około 7, poszłam umyć się, następnie uczesałam włosy, pomalowałam usta beżową matową szminką, zrobiłam kreski i tuszem przejechałam parę razy po rzęsach, po czym ubrałam się w ten outfit:

Wstałam około 7, poszłam umyć się, następnie uczesałam włosy, pomalowałam usta beżową matową szminką, zrobiłam kreski i tuszem przejechałam parę razy po rzęsach, po czym ubrałam się w ten outfit:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pokoju i przechodziłam akurat obok pokoju Scott'a gdy usłyszałam coś dziwnego, jakby ktoś próbował łapczywie oddychać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pokoju i przechodziłam akurat obok pokoju Scott'a gdy usłyszałam coś dziwnego, jakby ktoś próbował łapczywie oddychać.

Od razu weszłam bez pukania do pokoju, a to co zobaczyłam przeraziło mnie na maksa.

- Mamo! - pisnęłam od razu, a z łazienki wypadł Scott owinięty tylko ręcznikiem w pasie.

Kanima, czyli Jackson był na suficie, a ogon uniesiony miał i owinięty wokół szyi mamy tak, że była w locie podduszana.

Na fotelu siedział chyba dziadek Allison, Gerard.

- Jak widzisz zrobiło się ciekawie - odezwał się Gerard do Scott'a - Powinniśmy to omówić - stwierdził, na co ja i Scott wysunęliśmy pazury - Dajcie spokój Scott, przecież wiesz kto tu ma przewagę - dodał.

- Puść ją - powiedział Scott.

- Nie mogę, a to czy przeżyje zależy od was - oznajmił Gerard.

- Czego chcesz? - spytałam.

- Pogadać - stwierdził Argent - Nie odbierasz telefonów Scott - zwrócił się do brata.

- Puść ją - rozkazał Scott - To pogadamy o czym zechcesz - dodał.

- Chcę tego co zawsze - zaczął Gerard - Derek'a i jego watahę - dokończył.

- Oni się ukryli - stwierdził Scott - Skąd mam wiedzieć gdzie? - spytał.

- Jeśli cię zmotywuje to na pewno ich znajdziesz, a twoja siostra ci w tym pomoże - powiedział Gerard - Zauważyłeś chyba, że wiem jak motywować ludzi - powiedział, a kanima syknęła - Jak udaje mi się nad nim panować? Wiesz, że kanima jest narzędziem zemsty? - spytał.

- Chodzi o Kate? - odpowiedział Scott pytaniem na pytanie.

- Przyszedłem nie tylko by ją pochować, ale i też pomścić jej śmierć - oznajmił Argent.

♠️Annabeth McCall♠️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz