7. ...ostatni taniec.

2.2K 96 11
                                    

Od ostatnich wydarzeń wiele się działo.

Rose nie żyje, przez ugryzienie wilkołaka, a dokładniej przez Jule znajomą wujka Tyler'a.

Elijah jest w piwnicy w domu Salvatore'ów, niedysponowany.

Tyler dowiedział się o wampirach i o tym, że Damon, Stefan i Caroline to wampiry, ja to hybryda, a Bonnie to czarownica.

Katherine uwolniła się z krypty przez śmierć Elijah'y.

Teraz weszłam do klasy gdzie miałam mieć lekcje z Alaric'iem.

Podeszłam do ławki która stała obok ławki Eleny i usiadłam na krześle, tak samo reszta klasy od razu jak wszedł Alaric.

- Dzień dobry klaso - odezwał się nauczyciel i stanął przy biurku - O czym się dzisiaj pouczymy? - spytał, a ja się zdziwiłam.

- Teraz mamy przerabiać lata 60 - odezwałam się, a Saltzman spojrzał w moją stronę zaciekawiony, potem zaczął patrzeć na Elenę, a po chwili odchrząknął i spojrzał w inną stronę.

- Ah tak lata 60 - przerwał na chwilę - 60... powiedziałbym o nich coś dobrego, ale były do luftu. Prócz Beatelsów, co jeszcze... kubańskie wyrzutnie, człowiek na księżycu... - wymieniał chodząc po klasie.

- Przepraszam, ale to były lata 70, a nie 60 - odezwałam się znów przyglądając się mu podejrzliwe.
- Racja. Wszystko się miesza. Dziękuję... - przerwał zapominając moje imię co wzięłam za kojelną podejrzaną rzecz.

Była teraz pora lunchu, więc tak jak reszta weszłam na stołówkę i po zauważeniu przy jednym stoliku Elenę, Bonnie i Jeremiego odchodzącego od nich, skierowałam się do stolika przy którym siedzieli.

Gdy ja usiadłam obok Bonnie, to od razu podeszła do nas dziewczyna którą kojarzę z lekcji historii.

- Hej Elena, jesteś - odezwała się - Okej, jeden koleś pytał czy idziesz na tańce - dodała podekscytowana.

My na to się zaśmiałyśmy we trójkę.

- Powiedz mu, żeby sam przyszedł zapytać - mruknęła Bonnie.

- Poznaj go - powiedziała nalegająco - Przyjdzie wieczorem ma na imię Klaus - powiedziała szatynka, a ja wyplułam wodę którą piłam na podłogę kaszląc, a dziewczyny mnie poklepały po plecach nadal oszołomione.

Rozejrzałam się po stołówce uważnie.

- Co? - wykrztusił sobowtór.

- Ma na imię Klaus. Kretyńskie imię ale facet świetny - powtórzyła dziewczyna.

- Jest tutaj? - spytała Elena.

- Nie wiem - mruknęła skonsternowana szatynka.

- Zahipnotyzowana - westchnęła mulatka.

- Pyta czy zatańczysz z nim ostatni taniec. Super co? - spytała dziewczyna prawie skacząc ze szczęścia - A i z tobą też chce zatańczyć - dodała piszcząc prawie i patrząc na mnie, a ja wystraszyłam się nie na żarty.

~~~

- Pójdziemy na tańce i go znajdziemy - postanowił za nas wszystkich Damon, gdy opowiedziałyśmy co się stało w szkole.

- Nie wiemy jak wygląda - stwierdził Stefan.

- Spodziewam się pryszczatego szesnastolatka - odpowiedział Damon.

- A może jednak umięśnionego sportowca? - dodałam.

- Może być gdzie chce i kiedy chce - wtrącił Stefan - Zahipnotyzował kogoś w szkole, wcale nie jest bezpiecznie - dodał.

♠️Annabeth McCall♠️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz