Rozdział IV - "Była Na Wpół Martwa"

163 11 1
                                    

Carlos lekko otworzył oczy gdy usłyszał hałas trzaskania do drzwi i lekki krzyk.
- Evie? - odezwał się głos białowłosego, ale nie uzyskał odpowiedzi. - Evie! Jesteś tam? - Gdy ponownie nie uzyskał odpowiedzi, desperacko zaczął szukać klucza, kiedy mu się to udało otworzył drzwi, po drugiej stronie leżała Evie. Dziewczyna miała zamknięte oczy, usta lekko otwarte, ubranie poszarpane a oddech płytki, prawie znikomy. - była w pół martwa.
- Evie! - krzyknął Carlos i upadł przed 18-latkom próbując wychwycić coś się stało. Przed dziewczyną leżał...ksiega zaklęć Mal, była otworzona na jakimś miłosnym zaklęciu pt. "Związek, który nie jest możliwy"
Carlos popatrzył na Evie nie przestał jednak czytać:
"Czujesz, że ten kogo kochasz, kocha kogoś innego? To zaklęcie wprawi w miłość nie jednego."
Chłopak zdziwił się, ale nagle dotarło do niego co się stało. Doug zastał Evie przed drzwiami Carlosa, musiał zrobić się zazdrosny, znalazł księgę Mal i próbował zaczarować Evie, ale zwykły chłopak, nie mający pojęcia o magii, może przekręcić każde zaklęcie  na każdym kroku i zmienić je z zaklęcia miłosnego w zaklęcie śmierci. Możliwie, że Doug pocałował Evie mając nadzieję, że to prawdziwa miłość, ale najwidoczniej nie. - taka była teoria Carlosa.

Carlos:
Zbliżyłem się do Evie, kucnąłem przy niej, odgarnęłem jej włosy i pocałowałem ją namiętnie. Po chwili wstałem patrząc cały czas na niebieskowłosą mając nadzieję, że się obudzi, czekałem i czekałem aż w końcu, gdy miałem zamiar zabrać księgę Mal, żeby spróbować zaklęcia, usłyszałem krząknięcie. Spojrzałem na Evie, która otworzyła już oczy. Cieszyłem się jak szalony.

- C-c-c-Carlos? Co, co tu się st... - nie dokończyła, bo Carlos zaczął ją namiętnie całować, ta po chwili zamknęła oczy i oddała się pocałunkowi. Białowłosy jeździł rękami między włosami niebieskowłosej. Evie przesuwała rękami po jego białych włosach oraz po umięśnionej klacie nie przerywając pocałunku.
- Kocham cię. - odezwał się Carlos, gdy odsuneli się od siebie na chwilę, żeby zaczerpnąć powietrza i wrócił do pocałunku.
Po dłuższej chwili oboje leżeli oparci o ściany zmęczeni całą sytuacją
Evie pocałowała lekko chłopaka w usta, Białowłosy uśmiechnął się. Carlos objął jednym ramieniem Evie i zamknął oczy, stwierdzając, że oboje zasłużyli na odpoczynek.
-----—--------—————————————
OK. Wiem, piękne haha, zbliżamy się powoli do końca części 1 będzie miała 6 - 7 rozdziałów

Evie + Carlos - True Love? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz