Rozdział I - "Muszę Koniecznie Umówić Się Z Tobą Na..."

226 10 0
                                    

POCZĄTEK CZĘŚCI 1

- Carlos! Zobacz co narobiłeś! - odezwał się donośny krzyk z pokoju dziewczyn.
- Ups, przepraszam - Carlos stanął przed dziewczyną której włosy były całe pomierzwione, a do tego w dwa kolorowe paski - blond i fiolet.
- Masz SIEDEMNAŚCIE lat, a zachowujesz się jak dziecko! - prychła dziewczyna.
- No, Mal przepraszam, nie chciałem pomylić ci zaklęcia.
- Eh, już nic nie poradzisz - Mal spojrzała na białowłosego - Na szczęście ja tak. - dziewczyna otworzyła księgę i przeczytała:
"Wielka pomyłka stała się, chcę wyglądać tak jak chcę" - dziewczynę owinęła fioletowa mgła, gdy się ulotniła, Mal miała blond włosy z fioletowymi końcówkami.
- Bleee..., ale jakoś przeżyję - mruknęła i gestem dała znać Carlosowi by wyszedł z pokoju.

Carlos żwawym krokiem szedł w stronę Evie i córki Mulan, gdy podszedł bliżej usłyszał, że dziewczyny rozmawiają o przymiarkach na bal.
- Hej - przywitał się chłopak.
- O Carlos! Świetnie, że jesteś, muszę koniecznie umówić się z tobą na... - niebieskowłosa nie skończyła bo speszony chłopak zaczął się jąkać:
Co? Umówić się? Ze mną? Co? Jesteśmy przyjaciółmi, nie?
Evie wraz z córką Mulan wybuchły śmiechem.
- Chcę umówić się s tobą na PRZYMIARKE stroju, głuptasie! Czekaj...-nagle spoważniała - myślałeś, że chce się umówić z tobą na RANDKĘ? - podkreśliła ostanie słowo i popatrzyła na Carlosa.
- Yy... No wiesz, ee...przepraszam, tak po prostu...myślałem...wiesz nie ważne...dzisiaj 19?
- Tak, może być - Evie uśmiechnęła się sztucznie. - To Do zobaczenia.
- Pa... - chłopak sztywno odszedł w stronę szafek.
Evie pożegnała się z córką Mulan i udała się do swojego pokoju.
-Mal! Mal!
- Boże Evie, co jest? - zapytała Mal.
- Wyobraź sobie, że powiedziałam Carlosowi, że muszę się z nim umówić, na przymiarki oczywiście, ale on mi przerwał i pomyślał, że chce się z nim umówić na randkę.
- Uuuuu - blondwłosa westchnęła i poklepała przyjaciółkę po ramieniu - To prostu, najwidoczniej się w tobie zauroczył.
- Co? Jak to? Niee - prychnęła niebieskowłosa.
- Daj spokój! Nie oszukuj się. Powiem, że nawet pasujecie do siebie - Mal wzięła kurtkę i wyszła.

Evie drgnęła, gdy po jej pokoju rozniusł się dźwięk pukania do drzwi.
- Proszę - zaprosiła go do środka.
- Hej Evie, no to jestem gotowy - odezwał się białowłosy.
- Świetnie heh...stań tu, rozłuż ręce. - Evie niezdarnie wzięła metr, cały czas myślała o słowach Mal. Dziewczyna wypędziła od siebie te myśli lecz nadal nie do końca mogła się skupić. Stanęła za Carlosem i zaczęła pomiar.
Nie tak - powiedziała delikatnie i od tyłu poprawiła jego ramiona tak, że trzymała je od dołu, lekko ustawiając rękę. Carlos obrócił głowę i spojrzał na twarz Evie, ta popatrzyła na niego, ale szybko wróciła do pomiaru. Była zdekoncentrowana, szczególnie gdy nadszedł czas na mierzenie klatki piersiowej i brzucha.
Carlos popatrzył ciemnymi - praktycznie czarnymi - oczami na Evie, ta potknęła się o metr i upadła w ramiona białowłosego, gdy podniosła lekko głowę Carlos schylił się do niej. Patrzyli sobie w oczy aż chłopak złożył na jej ustach delikatny pocałunek. Po chwili zmieszani, popatrzyli na siebie, uśmiechając się lekko.

-----------------------------------------------------------
Rozdziały są dość krótkie od 300-600 słów, ale postaram się dodawać co miesiąc w jednym dniu kilka rozdziałów.

Evie + Carlos - True Love? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz