Ulala | Hongi

19

POV. Yunho
Cieszyłem się że Mingi zgodził się na spotkanie. Był on dla mnie można rzec ideałem. Wysoki, szczupły, ostra szczęka, ładne, pełne usta. Nie znam go zbyt długo ale czuję, że coś mnie do niego ciągnie. Ale nie wszystko w życiu jest piękne, a na drodze do mojego szczęścia stoi Hongjoong. Czy on nie mógł zauroczyć się w Eeeee
nie wiem, po prostu w kimkolwiek innym.

Dochodziła godzina 12:40.
Zgłodniałem od czasu kiedy jadłem śniadanie, a że zbliżała się pora o której zazwyczaj jem obiad to postanowiłem, że zapytam się na grupie czy chcą iść ze mną na obiad.

Yunho:
Przywołuje was tu wy złamasy

Jongho:
Po co

Yunho:
Idziemy razem na jakieś żarcie?

Seonghwa:
Mmmmnooktylkogdzie

Jongho:
Ponoć gdzie na obrzeżach miasta jest jakaś nowa restauracja

Hongjoong:
Co tu się odpierdala

Yeosang:
Jedziemy razem na obiad

Hongjoong:
Pochuj

Hongjoong:
Ty nie miałeś przypadkiem planów?

Yunho:
No jeszcze trochę czasu mam więcej  w czym problem aby pójść razem na obiad¿

Wooyoung:
Czyli postanowione, lecimy razem na obiadek

Jongho:
No ta tylko jak my tam pojedziemy?

Mingi:
Tak tylko powiem, że komunikacja miejska odpada

San:
Czemu

Mingi:
Boje się z wami jechać w taki sposób, kto wie co wy możecie odjebać?

San:
No wsm to racja

Yunho:
Seonghwaaaaa

Seonghwa:
Spierdalajjjjjjjjjjjjj

Yeosang:
¿

Hongjoong:
Ten człek jako jedyny w tym towarzystwie posiada auto i prawo jazdy

Wooyoung:
Omg

Yeosang:
Ok czyli jedziemy wszyscy jednym samochodem

Jongho:
Jest nas ósemka

Yeosang:
Co to za problem?

Seonghwa:
No taki, że do kurwy nie chce stracić prawka i bulić mandatu?

Yeosang:
Dobra skarbeńku, miej w to wyjebane i tyle

Yunho:
Okey czyli jedziemy se na żarcie i na 15:30 około, mamy być w domach

Seonghwa:
Ugh, ok

San:
YEAAH

Hongjoong:
Tsaa, jej

Mingi:
Nie narzekaj już

Hongjoong:
🙄

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Okeyyyy jest kolejna część bądźcie dumni
A tak serio to nie miałam totalnego pomysłu na ten rozdział xD

Joł