56

335 25 9
                                    

*jak tego nie przesłuchacie to was zjem*

Wooyoung:
OK MOI DRODZY WIDZIAŁEM JAK HONGJOONG ODJEBANY W JAKIEŚ ZAJEBISTE CIUSZKI IDZIE

Wooyoung:
I JAKBY NAWET NAM MINGI NIE WMÓWISZ, ŻE GO U CIEBIE NIE MA

Mingi:
A ty co? Stalker w dupe jebany?

Wooyoung:
Nie lol

San:
Omg on nadal u cb jest?

Mingi:
Tak, więc spierdalaj

Yeosang:
Przeszkadza ci on w czymś 🤔🤔

Mingi:
Tak, w spędzaniu czasu z moim JESZCZE nie chłopakiem

San:
BDHSHEGHSHSHKWSHHSKWISGD

San:
CZY JA MOGĘ TO NAPISAĆ NA TEJ GRUPCE GDZIE SĄ WSZYSCY?!!?!?

Mingi:
Nie¿

San:
:((((((((((((((((((

Yeosang:
Dobra idź już do swojego baby boya

San:
Mam nadzieję, że potem mi wszystko na pv opowiesz 😌😌😌

Mingi:
Mhm ta dobra ja idę nara

Pov. Hongjoong

Czasu u młodszego chłopaka mijał bardzo szybko. Nim się obejrzałem dochodziła godzina dwudziesta. Był to dobry czas aby zbierać się do domu.

-Mingiii

-Tak słodziaku?

HDHSHWJBWGWTW NIECH ON MNIE ZNÓW NIE ZAWSTYDZA BŁAGAM

-Będę się już zbierał do domu

-Jest jeszcze wcześnie, możesz zostać dłużej. Wiesz o tym?

-Tak, ale potem nie będzie mi się chciało ruszyć

-W takim razie możesz zostać na noc

BSHSHJWKWUA NO CHYBA NIE OJ NIEE CSCBSKWIEYE

-Nie mam ze sobą ubrań na jutro więc tak średnio

-Mogę dać ci coś swojego

-Będę wyglądał w tym jak jakiś worek więc wolę nie

-Na pewno?

-Mhm

-Jeżeli tak chcesz, to nie będę dyskutował- powiedział i zachichotał-  To chociaż cię odprowadzę ok?

-Okey- odpowiedziałem.

Po chwili szliśmy już w stronę mojego domu. Panowała między nami przyjemna cisza. Nie musieliśmy o niczym rozmawiać aby cieszyć się swoim towarzystwem. Niespodziewanie Mingi złapał mnie za rękę. Poczułem jak rumieńce występują na moją twarz i wbiłem wzrok w chodnik. Nie chciałem aby Song je zobaczył, ale na moje nieszczęście zaraz po tym poczułem, iż mi się przygląda. Kątem oka byłem w stanie zauważyć, że się uśmiecha.

Vxvsbbshshfwysjjs ja tu umrę zaraz przysięgam

~~~

Chłopak odprowadził mnie pod same drzwi. Mówiłem mu dużo razy, że to nie potrzebne i wrócę dalej sam, ale on tłumaczył to słowami "Nie chcę aby coś ci się stało słoneczko"

-Do pokoju już serio trafię sam- powiedziałem.

-Wiem, ale chciałbym spędzić z tobą jeszcze więcej czasu słodziaku

BCAVBSBZKDORJWJDDKJDKD

-Czy ty chociaż raz możesz mnie nie zawstydzać?- zapytałem.

-Ale wtedy tak uroczo się rumienisz

-Ale ja nie lubię jak się rumienie..

-Przyzwyczaisz się. Dobra jeśli jesteś pewien, że do pokoju trafisz sam to idę- powiedział i dał mi szybkiego całusa.

KIEDYŚ GO ZA TO WSZYSTKO TRZASNE XAGTEOSOCJJHDJJI

~~~

Gdy tylko znalazłem się w swoim pokoju rzuciłem się na łóżko.

-Japierdole czy ja kiedykolwiek przestanę być taką pizdą?

Wziąłem do ręki telefon aby sprawdzić która godzina. Na wyświetlaczu widniała 20:32.

Dobra idę się ogarnąć, a potem będę leżał i rozmyślałyście nad całym dzisiejszym dniem. Czyli standardzik.

Podniosłem swoją leniwą dupę i ruszyłem do łazienki. Gdy tylko stanąłem przed lustrem w oczy rzuciły mi się soczyste malinki na mojej szyi. To wystarczyło abym przypomniał sobie dzisiejsze wydarzenia, przez które na moich policzkach kolejny raz tego dnia zawitał obfity róż.

DOBRA JEBAĆ TO, NIE OGARNIAM SIĘ BO PRĘDZEJ TO JA SIĘ ZE WSTYDU SPALĘ- pomyślałem i wróciłem do swojej sypialni.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Yeaah nareszcie wstawiam ten rozdział, ofc nie jest sprawdzany. Zwaliłam to bardzo, ale na cóż.

Jak wam mija/minął dzień?
Mam nadzieję, że nie jest najgorzej ❤

Ogólnie to mam w planach napisać Seongsanga i albo opublikuję go po zakończeniu Ulala lub dopiero po wakacjach

Teraz łapcie mojego wreckera i idźcie lulu

Teraz łapcie mojego wreckera i idźcie lulu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Bajuu~~



Ulala | HongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz