2. Witam witam..

862 31 4
                                    

Reszta tygodnia zleciała wszystkim jak z bicza strzelił. Nadeszła sobota i wszyscy zaproszeni od rana zaczynali przygotowania. Filip od momentu wstania i odpisania na jednego SMS od Grabowskiego,dostał 50 wiadomości od kumpla, bo ten miał problem jaki odcień koszuli ma wybrać.

Hemingway miał zapowiedziane od Grabowskiego, że ma mieć garniak a na moment tortu mają się przebrać. Brunet znając szalony styl swojego przyjaciela, stwierdził, że jego drugą kreacją będzie musztardowy golf w połączeniu z beżową marynarką i spodniami.

Przyjaciele zgadali się, że na oficjalną część ubiorą się jak w „Kryptowalutach". Filip cały czas był dość septyczny co do tego całego wyjścia. Ale trzymało go to, że ma się pojawić tam w towarzystwie Smith.

Najbardziej nie mógł się doczekać ujrzenia dziewczyny, tego jak dzisiaj planuje wyglądać na „balu Que". Pamiętając jej propozycje z zakupów, domyślał się ,że będzie wyglądała zjawiskowo. Oraz, że będzie ona królową całej tej imprezy.

Smith od godziny 10 biegała po mieszkaniu jak poparzona, wpadając w typową babską panikę typu"Boże przecież ja nie zdążę".

Dlatego dość nerwowo zareagowała na telefon od Filipa. -Jakiś konkret? Bo nie mam czasu dzisiaj - powiedziała na szybkości obierając - Spokojnie jest 10:30 masz jeszcze jakieś 8 godzin, nim pojawię się po ciebie. - oparł uspokajając dziewczynę. - Filip to jest tylko 8h, a ja mam masę pracy, a jeszcze muszę się przygotować na dzisiejszy wieczór. -stwierdziła siadając na brzegu łóżka i patrząc po sypialni od czego by tu zacząć. - No dobrze, dobrze już ci nie przeszkadzam w takim razie, widzimy się koło 19 do zoba.- powiedział o chwili się rozłączają.

Kate dopiero koło 15 zaczęła się szykować. Dlatego wiedziała, że nie będzie gotowa na tyle tak jak chciała. W trakcie rozmowy ze swoją szaloną przyjaciółka Niną, rozpoczęła się malować.

Jej przyjaciółka dość sceptycznie podchodziła do jej relacji z Filipem. Uważała, że wąsacz jest zazdrosnym psem ogrodnika, i jest męska „pipą" bo skoro chce z nią być, to czemu jej o tym nie po prostu nie powie.

Smith starała się wytłumaczyć dziewczynie, że żyją oni w przyjacielskich relacjach, które działają w dwie strony. Jednak każda z nich próbowała sobie wmówić co innego.

Skończyły dzikie dyskusje tuż przed 19, gdy Kate była już gotowa. Zdarzyła zasunąć suwak przy sukience, gdy w mieszkaniu rozbrzmiał dzwonek do drzwi.

Z niepewnym uśmiechem otworzyła drzwi swojemu przyjacielowi. Przywitał ją jednak nie wąsacz, którego się spodziewała, a ogromny bukiet róż. - Dobry wieczór, podobno zamawiała Pani kwiaty?- zza kwiatów wyłonił się brunet z uśmiechem na ustach. Smith z uśmiechem wpuściła go do środka. Gdy Filip odłożył kwiaty w salonie i odwrócił się w stronę brunetki,zamurowało go.

Nie mógł się napatrzeć na to jak pięknie wygląda. - Nie tak wyglądam, wiem, brakło mi czasu na lepsze ogarnięcie się - powiedziała zakładając szpilki.

- Nie! Wyglądasz przepięknie. Po prostu zamurowało mnie, że taka jedzą może być tak piękną kobietą.- powiedział skanując ją wzrokiem.

Szcześniak nie mógł się napatrzeć na długą czarną sukienkę , która podkreślała jej biust i talie, jednak na wysokości pasa stopniowo robiła się rozkloszowana. Gdy zrobiła krok w stronę mężczyzny, zauważył coś za co jeszcze bardziej polubił kreacje brunetki. Mianowicie miała ona duże rozcięcie, które perfekcyjnie eksponowało jej długa zgrabną nogę.

Filip uwielbiał podziwiać jej nogi. Pomimo, że dziewczyna nie była za wysoka i zawsze wytykała mu, że jest sporo wyższy. Gdy tylko pojawiała się w wyższych butach, miał wrażenie, że ma nogi do nieba.

BoginiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz