Rozdział 14 - Chciałabym byś tu był

585 18 0
                                    

Autor: pommedeplume

Oryginał: Wish You Were Here

Zgoda: jest

Rating: +18

Pairing: Jily

Ilość części: 1

Opis: Za kilka dni James Potter ma zamieszkać ze swoją dziewczyną, Lily Evans, ale na razie jest na wakacjach w Grecji i na razie musi zadowolić się zabawą przez komórkę.


15 lipca 2001r.

Zadzwonił telefon Jamesa. Sięgnął ręką na lewą stronę łóżka i szybko go odebrał.

- Lilka.

- Hej, jak się masz?

James pomyślał, że dobrze słyszeć jej głos.

- Dobrze, że zadzwoniłaś.

Lily nie odpowiedziała natychmiastowo. Zastanawiał się, czy teraz dociskała swój telefon do piersi. Przynajmniej raz tak zrobiła i przypadkowo się rozłączyła.

- Czuję się nieco ugotowany. W Grecji był dzisiaj wyjątkowo upalny dzień – kontynuował James.

James był na wakacjach w Grecji ze swoimi rodzicami. Gdy tylko wróci do Manchesteru, mieli wraz z Lily zamieszkać razem. Był tym bardzo podekscytowany.

- Biedactwo. Szkoda, że mnie tam nie ma, żebym mogła cię czymś nasmarować – stwierdziła Lily z chichotem.

James zaprosił Lily, ale dziewczyna chciała przed przeprowadzką spędzić nieco czasu ze swoją mamą. Od kiedy w zeszłym roku zmarł jej tata, jej mama wydawała się niepocieszona. A rok wcześniej jej starsza siostra, Petunia, uciekła i poślubiła faceta o nazwisku Dursley. James rozumiał, dlaczego Lily chciała ułatwić jej tą przeprowadzkę.

- To brzmi miło – powiedział.

James spojrzał na swoje ciało. Właśnie wyszedł spod prysznica i wciąż miał owinięty ręcznik wokół dolnej połowy ciała. Jego ciemna skóra była wyraźnie zaczerwieniona.

- Niektóre części mojego ciała są bardziej zaczerwienione niż inne. Przynajmniej nie była to plaża nudystów.

- Dzięki bogu. Byłabym bardzo rozczarowana, gdybyś wrócił do Anglii z przypalonym ptaszkiem.

James roześmiał się. Lily zawsze powodowała u niego śmiech.

- Mój ptaszek i tyłek pozostają nietknięte.

- Idealnie – powiedziała Lily.

James czuł, że się podnieca, jakby nie mógł wspominać o swoim penisie bez budzenia go, by mógł zobaczyć, co się dzieje.

- Cholera. Chciałabym, byś tu był. Jestem gotowa na nasze nowe mieszkanie. Czuję się nieco... no wiesz – powiedziała Lily.

James spojrzał na unoszące się wybrzuszenie pod jego ręcznikiem i wiedział dokładnie, co czuła.

- Tak, zdecydowanie też czuję nieco tego – przyznał.

- Och?

- Tak – powiedział James, zastanawiając się, czy to naprawdę się działo.

- Cóż, co zamierzasz z tym zrobić?

James rozsunął ręcznik, ujawniając swój sztywny członek. Podejrzewał, że spóźnił się z masturbacją. Nie był nawet pewny, jak długo tego nie robił. Przynajmniej nie od przyjazdu do Grecji. Znając Lily, zdecydowanie nie minęło wiele czasu, nim uległa.

To, Co Nam Zostało | TłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz