Part 19

1.9K 52 3
                                    

*Bella POV*
- Gio nie chce ci się narzucać ...

- Jakie narzucać jesteśmy w związku i za 6 miesięcy zostaniemy rodzicami myślę ,że to odpowiednie - przerwał mi

- no dobrze skoro tak twierdzisz ... ale co z moim mieszkaniem ? - zapytałam

- Zostanie ... może się jeszcze przydać - wzruszył ramionami

- Dobrze więc niech tak będzie - uśmiechnęłam się

*Tydzień później*
Właśnie pakuje większość swoich rzeczy do samochodu Gio a ten jeździ i je odstawia. Minął dopiero tydzień a ja albo jestem przewrażliwiona albo widać mi lekki brzuch jestem z tego powodu szczęśliwa. Dziś mam zamiar zadzwonić do rodziców i powiadomić ich o wnuku czy też wnuczce szczerze mówiąc bardzo chciałabym żeby był to synek podobny do taty natomiast Gio chce i dziewczynkę i chłopca mam nadzieję ,że nie za jednym razem bo chyba nie dałabym sobie rady. Pakuje ostatnie rzeczy do samochodu wiadomo nie wyniosłam całego mieszkania tylko ciuchy jakieś przedmioty dekoracje i potrzebne mi rzeczy w życiu codziennym. Zakluczyłam mieszkanie i zeszłam na dół gdzie czekał na mnie chłopak. Wsiadłam do samochodu i ruszyliśmy do mojego nowego domu bardzo cieszyłam się faktem ,że stworzymy razem rodzinę tylko trochę bałam się reakcji moich rodziców ... pewnie zapytacie o rodziców Gio więc mają przyjechać jutro i mnie poznać no i oczywiście dowiedzieć się o ciąży ich reakcji też się boje w dodatku ich nie znam ... trudno nie myślę teraz o tym.

- Czym się tak zamyśliłaś ? - zapytał kładąc dłoń na moim udzie

- Zastanawia mnie co pomyślą o mnie i o dziecku twoi rodzice - powiedziałam

- Ej nie martw się o to pokochają was - uśmiechnął się

Właśnie stanęliśmy pod apartamentowcem i chciałam pomóc Gio nosić rzeczy więc wzięłam moją walizkę ale niestety nie było mi dane ją zabrać do góry

- Zostaw to Bella - zagroził mi brunet

- Boże przecież nic mi się nie stanie - powiedziałam

- Powiedziałem zostaw już !

- dobra idę na górę - westchnęłam i weszłam po schodach po czym odkluczyłam drzwi i weszłam do środka. Poszłam do salonu i usiadłam na kanapie włączając telewizor. Gio nosił rzeczy dobre 30 minut po czym wszedł do mieszkania i usiadł obok mnie.

- Jesteś zła ? - zapytał

- Chodź musimy zadzwonić do moich rodziców - wstałam z kanapy i udałam się po mój telefon który oparłam o ścianę i postawiłam na komodzie żeby nie upadł następnie wybrałam numer mamy na facetime i zaczęłam dzwonić. Po chwili odebrała moja mama i mogliśmy zobaczyć uśmiechającą się kobietę.

- Dzieciiii - powiedziała wesoło - Frank chodź tu szybko Bella dzwoni !! - krzyknęła do taty

- Idę idę - powiedział podchodząc mężczyzna

- Cześć mamo cześć tato - uśmiechnęłam się machając im

- Dzień dobry - powiedział Gio

- A więc tak dzwonimy bo mamy wam coś bardzo ważnego do powiedzenia - zaśmiałam się nerwowo

- słuchamy was

- Ja ... Mamo tato razem z Gio spodziewamy się dziecka ... - powiedziałam dość nieśmiało

- O boże ... O BOŻE będzie wnuczek ! - krzyknęła mama a tata stał z zaszokowaniem na twarzy

- Jezus moje dziecko będzie mieć dziecko jaki ja stary - powiedział

- Gratulujemy wam kochani ! Ktory to miesiąc ?!

- Dziękujemy bardzo 3 miesiąc - uśmiechnęłam się

- Dbaj mi tam o nią Romeo ! - powiedział tata

- Jasne staram się jak mogę - zaśmiał się Gio

- Dobrze córciu dziękujemy za wiadomość ja już kończę bo przyszła pani Stone papa !

- Paaa - powiedziałam razem z Gio machając do telefonu

Wzięłam mój telefon i odłożyłam go na stolik po czym przytuliłam się do bruneta i usiedliśmy razem na kanapie. Po obejrzeniu kilku odcinków serialu z Gio wstałam z kanapy i udałam się pod prysznic który trwał dobre 30 minut. wytarłam się ręcznikiem i ubrałam zwykłą koszulkę oraz figi zdecydowanie gustowałam teraz w luźnych ciuchach. Położyłam się w łóżku obok Gio i przytuliłam chłopaka jednak nagle odczułam dziwny rodzaj bólu w brzuchu na co cicho pisnęłam

- Co się stało ?! - Gio się podniósł

- Nic kochanie - wzięłam jego rękę i położyłam na moim brzuchu - kopie - uśmiechnęłam się Gio po wyczuciu kopania pocałował mnie w brzuch

- Co tam synku -uśmiechnął się

- Skąd wiesz ,że synek co ?

- Takie przeczucie

Po chwilowej rozmowie byłam już bardzo zmęczona i zasnęłam wtulona w mężczyznę.

Hejka pierwszy na dziś ⭐️

B E L L A   V I T AOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz