Chyba każdy lubi sylwester, chodź nie wszyscy uważają to wydarzenie za coś niesamowitego, większość po prostu uważa, że starzejemy się o rok. Chciałabym kiedyś spędzić sylwestra na Time Square, tak wiem, że to oklepane marzenie połowy nastolatków z Ameryki... Jednak tego roczny sylwester to będzie wydarzenie! Chcę, żeby dzisiejsza impreza była godna zapamiętania, w końcu to będzie pierwsza impreza, na którą nie zostanę wepchnięta siłą.
Z rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk dzwoniącego telefonu. Oczywiście była to Carrie.
C- Hejka, co tam porabiasz?
L- Myślę.
C- O wow, nowość.
L- Ej, a o tobie już nie wspomnę. - obie sobie zaczęłyśmy dogryzać tak jak prawdziwe przyjaciółki.
C- Masz już wybraną kreację?
L- Coś ty oszalała? Jest dopiero rano, a impreza zaczyna się o 20.
C- No, ale ja, ty i Ari miałyśmy się wspólnie wystroić tak? Zrobić make-up i fryzury u ciebie w domu, a to trochę potrwa, więc to chyba oczywiste, że nie zostawimy wszystkiego na ostatnią chwilę?
L- No tak, ale skoro ja nie wiem w co się ubrać to może ty mi opowiesz?
C- Mam taką śliczną, czerwoną sukienkę. Ma dekolt w serek i wiązania na plecach oraz jest na długi rękaw. Oczywiście nie jest jakoś nie wiadomo jak sexy, bo nie chcę wyglądać na panią lekkich obyczajów, ale podkreśla to i owo. Do tego zakładam czarne balerinki, bo nie wytrzymam całego wieczoru w szpilkach.
L- Ha ha, a ja umiem wytrzymać nawet kilkanaście godzin na obcasach i nic mi nie jest.
C- I tego ci strasznie zazdroszczę. O której ma być Ari?
L- Nie wiem, jakoś około 13.
C- Dobra to ja może też przyjdę około tej godziny co?
L-Nie ma problemu.
C- Ej mogę ci zadać jedno pytanko?
L- Jasne. - powiedziałam pewnie, lecz wcale nie czułam się pewna, bo nie miałam pojęcia o co chodzi Carrie.
C- A co z twoim tatą. W sensie jak spędza sylwestra?
L- Jedzie do znajomych, a co?
C- Nie, nic tylko powiedziałam mojej mamie, że spędzam sylwestra tylko z tobą i Blaesem oraz, że nocuje u ciebie, żeby się nie martwiła.
L- A ja nie musiałam kłamać tacie, bo wiedział, że jak jest Ari blisko mnie, to mi się nic nie stanie. Szkoda, że nie przewidział tego jak tylko Ari zobaczy starych znajomych to się ich będzie trzymała, a nie jakiejś młodszej kuzynki i jej przyjaciół.
C- Czyli będziemy mogły pić i nie dostaniemy opierdzielu?
L- Ty tak, ja nie chcę za bardzo pić.
C- Czemu?
L- Nigdy jakoś nie piłam, najwyżej dwa piwa i chyba nie mam najlepszej głowy do alkoholu.
C- Oj, daj spokój, przecież jest Sylwester! A ty masz 16 lat! To, że całe życie nie imprezowałaś, to był twój największy błąd... Teraz jesteś taka aspołeczna.
L- Ta, ta spierdalaj, ja nie jestem aspołeczna, tylko normalna przynajmniej nie zaczęłam imprezować w wieku 14 lat tak jak ty.
C- Ja ciebie też kocham haha.
L- Dobra idę coś zjeść, widzimy się niedługo paa. - chciałam już zakończyć rozmowę, bo dziewczyna mnie zirytowała.
C- Pa pa.
![](https://img.wattpad.com/cover/215077024-288-k112788.jpg)
CZYTASZ
Jak to się stało ?
Teen FictionŻycie nastolatków nie zawsze jest takie jakie by chcieli. To jest czas zmian, nie tylko w wyglądzie i zachowaniu, ale głównie w postrzeganiu otaczającego ich świata. Lena jest nie uleczalną romantyczką. Szuka księcia na białym koniu, ale w dzisiejsz...