15

394 36 53
                                    

Jeongin

Jego zachowanie nie jest do niego podobne. Wiem, że nie spał całą noc. Płakał...
To już do niego w ogóle nie pasuje. Dlaczego nie chce powiedzieć, co się stało? To nie jest po prostu smutek bez powodu. Wiem to. Chyba znam Hyunjin'a na tyle, żeby to wiedzieć. Ale teraz już niczego nie jestem pewny

Hyunjin stwierdził, że przyjdzie do nas na śniadanie trochę później, ze względu na ból głowy

-Co tam u was? Zmieniło się coś pomiędzy wami?-Zaczynam rozmowę z Jisung'iem i Minho, którzy nawet na siebie nie patrzą

-Myśle, że widzisz, że nie najlepiej-Odpowiada Han

-Coś się stało pomiędzy wami?-Wygląda to dość nieciekawie w moim odczuciu

-Tak. Stało się!-Znowu odpowiada Jisung. Tym razem nie jest jednak spokojny-Mój kochany chłopak mnie zdradził. Znowu!-Niby krzyczy, ale jednak nie sądzę, żeby ktoś poza nami go słyszał

Oczy Minho pokazują szok jaki go w tym momencie ogarnął. A Jisung wstaje i odchodzi

-Pójdę za nim-Mówię. Bo wiem, że Han nie za bardzo będzie chciał rozmawiać z Minho

Oczywiście Jisung nie zdążył pójść jeszcze zbyt daleko. Cały czas go widzę i idę za nim

-Jisung hyung. Poczekaj-Straszy przystaje, co mnie cieszy. Nie będę musiał zmuszać go żeby to zrobił. Wzdycham i zaczynam mówić
-Jest ci trudno, prawda?-Starszy przytakuje

-Wiesz co? Byłoby okej. Gdyby nie to, z kim mnie zdradził...-Jego głos jest cholernie smutny-Jeongin. On mnie zdradził z Hyunjin'em-Te słowa mnie murują. Wręcz nie wiem czy jeszcze oddycham

-Że co zrobił?-Skoro Minho zdradził Jisung'a z Hyunjin'em, to Hyunjin zdradził mnie z Minho...

-Przepraszam. Miałem ci nie mówić...Ale nie ważne. Mam prośbę. Nie zabij mnie za to co zrobię zaraz-Unoszę jedną brew w geście lekkiego niezrozumienia

I zaczynam rozumieć, kiedy usta niższego ode mnie chłopaka spotykają się z moimi. Nie chce tego. Ale chyba rozumiem do czego zmierza Han. Chce zazdrosnego o niego Minho, albo zemsty na Hyunjin'ie

Ktoś go ode mnie odpycha. Jestem oszołomiony i nie do końca wiem, co się dzieje. Wiem tyko jedno. Stresuje się. I źle to działa na mnie. Bo trudno złapać mi powietrze. I mam wrażenie, że zaraz się uduszę. Widzę Hyunjin'a, który krzyczy na Han'a. Nie jestem jednak w stanie usłyszeć o czym do siebie krzyczą, ponieważ w moich uszach słyszę jedynie szum. Zaczynam się trząść. Dawno nic takiego mi się nie działo. Nienawidzę ataków paniki!

-Jeongin-Chyba opieram się o ścianę, ale nie jestem pewny. Hyunjin mnie obejmuje. To napewno-Hej. Jestem tu. Spokojnie...-Staram się oddychać normalnie. Nie jest to jednak proste zadanie

-Nienawidzę cię!-Odpycham od siebie Hyunjin'a, kiedy mogę już w miare normalnie oddychać. Uciekam do pokoju. Zdaje sobie sprawę, że kilku ludzi patrzyło na nas jak na debili 

A ja po prostu zamykam się w pokoju...

🌺🌺🌺

-Jeongin. Daj mi się wytłumaczyć....-Do pokoju wraca również on. Z jednej strony nie chce z nim rozmawiać, a z drugiej wiem, że powinienem dać mu szanse się wytłumaczyć

-Jeżeli masz zamie tłumaczyć się tym, że byliście pijani, to daj se spokój-Mówię smętnie. Bo takie wytłumaczenie nie ma dla mnie sensu...

-Nie będę się tłumaczył tym, że byliśmy pijani...

-Masz pięć minut-Czuje się, jakbym mu nie wystarczał. Albo jakby się mną znudził. Jakbym zrobił coś nie tak...Jestem zbyt dziecinny dla niego?

-Szczerze powiedziawszy, to nie wiem dlaczego się to stało. Nie mogę powiedzieć, że tego żałuje, ale nie mogę powiedzieć też, że nie żałuje. Może po prostu potrzebowałem odskoczni? Nie wiem. Ale czuje się źle z tym, co stało się pomiędzy mną i Minho. Alkohol, głupia rozmowa...i nie chodzi o to, że byliśmy pijani. Przepraszam, Innie. I zrozumiem jeżeli mi nie wybaczysz, ale wiedz, że nadal cię kocham-Wzdycham. Bo nie wiem co powiedzieć. Mam mu wierzyć w to co mówi? A co jeżeli mówi to tylko po to, żeby...w sumie to nie wiem

-Hyunjin. Wiesz jak bardzo mnie to zabolało? Jisung'a widocznie jeszcze bardziej-Siedzę na łóżku oparty o ścianę i teraz wpatruje się w niego. Przed tem patrzyłem na obraz powieszony na wprost łóżka. Przedstawia bambusy. Symbole szczęścia. Wmieszane w nie są również białe kwiaty oznaczające niewinność. I nie wiem dlaczego, ale pomyślałem wtedy o naszym związku na początku. Szczęście pomieszane z niewinnością. Teraz? Nasz związek może przedstawiać najwyżej żółty kwit oznaczający pogardę....

-Domyślam się. Mnie też bolał ten pocałunek. Twój i Jisung'a. Tylko mi się to należało. Tobie nie...-Hyunjin zawsze kojarzył mi się z fioletowymi kwiatami. Nigdy nie wiedziałem dlaczego. A teraz? Znam ich znaczenie. Fioletowe kwiaty oznaczają zapomnienie, żal i smutek. Żal i smutek kojarzy mi się z Hyunjin'em. Tylko...co do tego wszystkiego doprowadziło?

Czy nasz związek ma jeszcze sens? A może Hyunjin po prostu zapomniał się na chwile?

Fioletowy kwiat ma jeszcze drugie znaczenie. W miłości oznacza jej koniec. Czy my chcemy końca?

Kwiaty mają różną symbolikę. Czy mogę wierzyć symbolice głupich kolorów kwiatków? Nie powinienem. Ale teraz nie jestem pewny niczego

-Więc dlaczego to zrobiłeś? Nudzę cię? Nie wystarczam ci?-Kolejna symbolika żółtego kwiatu to zazdrość. Tego ostatnio też jest dużo w naszym związku...

-Innie. Proszę cię, nie myśl o tym w ten sposób. Nie chodzi o to. Nie nudzisz mnie! Absolutnie nie! I nie chodzi mi o to, że mi nie wystarczasz...

-Więc o co, Hyunjin?-Mam dość tej rozmowy. Chce zakopać się w kołdrze i płakać. Miało być tak fajnie! Wspólne wakacje...Ufałem Minho. A on zrobił coś takiego! Do tego Hyunjin. Kocham go tak bardzo, a teraz boli mnie to jeszcze bardziej....

-Nie wiem, Jeongin. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Ale kocham cię...Jestem w stanie zrozumieć jeżeli mi nie wybaczysz, ale chce, żebyś to wiedział-Nie odzywamy się. Jednak coś tyka mnie kiedy on wstaje. Zatrzymuje go i sam wstaje, żeby stanąć przed nim

Jego oczy wyglądają na smutne. Nie chce smutnego Hyunjin'a. Nie chce też rozpadu naszego związku...

Całuje go. Czuje się z tym z jednej strony źle, bo wiem, że dzień temu całował się z Minho, ale z drugiej strony nie. Chce zatrzymać go przy sobie. Nie ważne, co mi zrobił. Chce o tym zapomnieć!

-Przepraszam za to co zrobiłem...-Mówi Hyunjin w przerwie pomiędzy pocałunkami. Nie chce o tym słyszeć. Nie chce o tym nawet myśleć!

-Przestań mnie przepraszać, bo cię kopne zaraz-Uśmiecham się. Co jest dziwne. Ale to robię. Chce się uśmiechać dzięki niemu

-Powinieneś mnie wywalić z pokoju i zaprzestać jakiegokolwiek kontaktu ze mną

-Musiałbym być głupi, żeby to zrobić...

________________________________
27.05.2020
Jak ja mam kryzys jakiś kuźwa mać!

2020Jak ja mam kryzys jakiś kuźwa mać!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pi nkOlka-나비🦋

I can't...I'm sorry|2|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz