5

467 39 28
                                    

Jeongin

Trzy dni później jestem w pracy i bardzo nie w humorze. Mam dzisiaj takiego pecha, że strzaskałem kubek dzisiaj rano i trzy szklanki w pracy. Do tego po drodze do miejsca w którym pracuje potknąłem się z trzy razy, jakiś gościu na mnie wpadł i rozbiłem telefon

-Co z tobą dzisiaj, Yang?-Pyta jeden z moich współpracowników

-Nie mam pojęcia. Mam po prostu pecha. Nie czepiaj się, okej?-Nie lubimy się zbytnio. Jedyne, co wiem to to, że ma na imię Youngjae i strasznie mnie nie lubi, z resztą z wzajemnością

-Przecież się nie czepiam. Zadałem jedynie pytanie-Prycha pod nosem. Niech śmieje się ile chce, mam to w dupie

-Jeongin. Youngjae. Znowu się kłócicie?-Jihyo. Jedna z trzech dziewczyn pracujących razem z nami. Starsza ode mnie z cztery lata

-Nie kłócimy się, noona. On się po prostu czeka. Jak zawsze z resztą-Mamy przerwę, na całe szczęście. Jeżeli potrzaskam coś jeszcze to chyba się załamie

-Choi. Ogarnij się. Dlaczego jesteś na niego tak cięty, co?-Jedyny chłopak starszy od Jihyo, do którego nie zwraca się oppa to waśnie Youngjae. To nie tak, że nikt go tu nie lubi, bo to nie prawda. Po prostu często jest wkurzający i nie do wytrzymania, do tego homofobiczny

-A czemu nie?

-Jakbyś się nie mógł zamknąć po prostu-Komentuje, bo lubię się z nim kłócić, nawet jak nie mam na to najmniejszej ochoty

-Ty też mógłbyś nic nie gadać

-Sam zacząłeś!-W moim głosie słychać wyraźną irytację-Wracam do pracy-Wzdycham i wracam do pracy, chociaż bardzo tego nie chce

🌺🌺🌺

Wracam do pustego mieszkania i mam ochotę płakać. Zapomniałem powiedzieć Hyunjin'owi o psie. Może teraz nie byłbym sam. Miałbym się do kogo przytulić...

Kiedy patrzę na mój rozbity ekran telefonu mam ochotę rzucić nim o podłogę, żeby rozwalił się jeszcze bardziej i najlepiej to przestał działać

Nawet teraz do nikogo nie napisze, bo dostanę szału!

Jedyne, co mnie cieszy to to, że Bang się uciszył i nic ode mnie nie chce. Nie wiem, co mu się stało. Ale mnie nie dręczy

Wręcz mam ochotę się uśmiechnąć, kiedy o tym myśle, ale tego nie robię

Idę się przebrać w coś wygodniejszego i robię sobie kawe. Zjem coś za około pół godziny. Po pierwsze-nie chce mi się nic robić. Po drugie-
wtedy minie trzy godziny od mojego poprzedniego posiłku

Potrzebuje czyjejś bliskości, ale nie mam nikogo, kto przyszedłby i po prostu mnie przytulił

Hyunjin jest w pracy...

Biorę mój rozbity telefon i przeszukuje znajomych, jednak nie znajduje nikogo sensownego

Super. Nawet przyjaciół nie mam, ale to już od dawna. Niech ktoś mi z nieba spadnie!

Do: Mark
Hyung...

Co robisz?

Od: Mark
Co to za trzy kropki?

Obecnie stoję na stacji benzynowej

Mam przyjechać?

Do: Mark
Chyba nie musisz

Masz dość daleko

Od: Mark
Będę za pół godziny

Aha.

Co się właśnie stało?

Z Busan do Seulu jest chyba jednak trochę dłuższą droga. Chce wytłumaczenia

🌺🌺🌺

-Mark hyung. Powiedz mi, jak znalazłeś się tutaj tak szybko!?-Wpuszczam go do mieszkania

-Jechałem do Seulu. Jackson tu studiuje. Więc tu jestem. Hyunjin'a nie ma?-Racja. Want studiuje w Seulu

-Jest w pracy. Nie ma go...-Jestem ciekawy, jak zareaguje, jak się do niego przytulę

-Coś się stało. Tylko co?-Idziemy do salonu, czyli tam gdzie zawsze jak ktoś przychodzi

-Mam dzisiaj cholernego pecha! Potrzaskałem tyle rzeczy, że już chyba więcej nie mogę. Prawie zabiłem się idąc po prostej drodze i mam już dość...

-Co potrzaskałeś?

-Kubek, kilka szklanek i telefon-Pokazuje urządzenie, które wygląda coraz gorzej kiedy patrzę na nie ktoryśnasty raz z rzędu-I w sumie to mi teraz przykro, a Hyunjin'a nie ma i nie mam z kim pogadać, ani do kogo się przytulić...-Nie patrzę na niego, ale słyszę jego westchnięcie

-Telefon można naprawić, Jeongin. To w końcu minie. Jeżeli chcesz to możesz się do mnie przytulić-Ja siedzę na fotelu, więc muszę przesiąść się na kanapę, żeby się do niego przytulić-Oj, Innie

Tęsknie za nim. Mimo wszystko. Bardzo tęsknie za Markiem. Zastanawia mnie, co by było gdybym jednak nie bał się jego dotyku?
Teraz dzieliłbym mieszkanie z nim? Może nawet nie poznałbym Hyunjin'a?

-Hyung...-Bawię się sznurkami przy jego bluzie

-Hm?

-Tęsknisz czasem za mną?-Patrzę na niego z dołu, co musi wyglądać zabawnie

-W jakim sensie?

-W każdym...-Muszę czekać trochę na odpowiedź, ale w końcu ją dostaję

-Tęsknie. W każdym możliwym sensie. Ale z drugiej strony...Nie tęsknie w ogóle-Zabolało
-Nie chce, żeby to zabrzmiało źle, ale nie brakuje mi ciebie. Chociaż są takie momentu, kiedy patrzę na nasze zdjęcie i myśle o tym, co byłoby gdyby...Zaczynam wtedy trochę tęsknić. Ale to przechodzi szybko-Wiem, że nie chciał, ale mnie uraził. Z jakiegoś powodu to boli

-Chcesz coś do picia?-Chce zmienić temat. Jak najszybciej

-Będę musiał się zbierać za jakieś dziesięć minut-Patrzy na zegarek

-Wiesz co, hyung? To nie ma zabrzmieć chamsko, ale wolałbym gdybyśmy nigdy nie byli razem. Nawet nigdy się ze sobą nie przyjaźnili. Żebyś wyśmiewał się tak samo jak cała reszta-Wiem, że on nie ma pojęcia, dlaczego to mówię. I ja w sumie też nie
-Bo ja tęsknie i to boli...Boli mnie to, że potrafisz mieć w to tak wywalone

-To nie tak miało zabrzmieć...

-Ale tak jest-Wstaje-Dlaczego nie śmiałeś się tak jak oni? Widziałeś ten filmik...-Ucieka wzrokiem-Hyung!

-Przepraszam cię-Nie mogę uwierzyć w to, a raczej nie chce. Wiem o co mu chodzi

-Kiedy zamierzałeś mi powiedzieć?-Siedzi cicho-Kiedy zamierzałeś mi powiedzieć, że ty też byłeś w to wplątany!?

-Nie wiem. Nie chciałem. Żałowałem!-Zaczynam się śmiać

-Nie chciałeś? Super. Kto był w to jeszcze wplątany? Ty. Minho...kto jeszcze!?

-Changbin...-No jasne

-Wyjdź stąd-Chce go uderzyć, ale jestem zbyt wielką ciotą, żeby to zrobić-Nie chce cię znać!
Jak mogłeś to robić? Perfidnie mnie okłamywałeś! Ufałem ci!-Mam łzy w oczach, ale chyba się nie popłacze

-Przepraszam

-Dla mnie możesz nie istnieć. A teraz stąd wyjdź!-Wskazuje na...w sumie to ścianę

-Przepraszam-Wychodzi. Jego przepraszam jest dla mnie warte tyle ile chusteczka w którą ktoś się wysmarkał...

________________________________
06.05.2020

IMFACT Lie to jest coś, czego szukałam od lat po prostu! Posłuchajcie tego!


PinkOlka/나비🦋

I can't...I'm sorry|2|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz