Balonik z wodą i kije z bambusa?!

100 8 0
                                    

***

W ciągu paru następnych dni Naruto i Drużyna 9 prowadziła swoje treningi pod okiem swoich mistrzów. Nie było im łatwo i szybko się męczyli. Po tygodniu czasu opanowali swoje pierwsze etapy co nie było łatwym doświadczeniem

- Dobra drużyno. Nadszedł czas na etap drugi.- oznajmił Hikaru podając im kije z bambusa

- Po co nam te kije?- zapytała Rukia patrząc na kij

- W pierwszym etapie uczyliście się jak zebrać energię w dłoni. W drugim będziecie się uczyć, jak otoczyć chakrą cały kij.- zaczął.- Jednak musicie uważać. Pod wpływem waszej siły kije, mogą zostać zniszczone, a wtedy trzeba od początku.- kontynuował demonstrując 

- Czyli, mamy otoczyć chakrą ten kij w taki sposób by nie został zniszczony.- podsumował 

- Dokładnie.- potwierdził Hikaru.- Idę do miasta kupić coś do jedzenia dla nas i może dowiem się czegoś. Jiraiya-san ciągle pije, więc nie za wiele wiemy.- oznajmił i ruszył w kierunku miasta

- Każdy następny etap coraz trudniejszy.- stwierdził Tsubaki, a Jinsu miauknął zgadzając się z nim

Drużyna 9 rozpoczęła ćwiczenia na kijach bambusowych. Nie było łatwo, ponieważ kije co jakiś czas pękały i nie chciały pozostać nienaruszone. Chakra również szybko się wyczerpywała. Z tego co zauważyli, Naruto również nie miał łatwo. Przez zbyt dużą energię chakry, czwórka geninów oparzyła swoje dłonie i na noc musieli zakładać okłady, które Rukia przygotowała

Podczas jednej z przerw na jedzenie, Drużyna 9 wraz z Naruto siedziała na trawniku i jadła posiłek przyniesiony przez Hikaru-sensei

- Hikaru-sensei, może dałbyś nam jakąś poradę?- zapytał Tsubaki

- Przykro mi, Tsubaki. Do tego sami musicie dojść. Ale podpowiem wam, wszystko macie przed nosem. Wystarczy tylko dobrze pomyśleć.- powiedział jedynie, co dało do myślenia Rukii

Po posiłku, Hikaru udał się do miasta zebrać informacje, a Drużyna 9 rozpoczęła ćwiczenia. Tsubaki i Hajime ćwiczyli niszcząc po kolei kolejne kije bambusowe, a Rukia siedziała na ziemi patrząc na swój kij i myślała

- Czemu nie ćwiczysz?- zapytał Hajime patrząc na rudowłosą

- Nie mów, że się poddałaś.- powiedział zły Tsubaki

- Nie poddałam, ale słowa senseia dały mi sporo do myślenia.- odparła. Nanase i Izanami usiedli dookoła kija.- Pamiętacie co sensei powiedział nam przy pierwszym etapie?- zapytała

- Waszym pierwszym etapem będzie zebranie odpowiednio dużej ilości chakry w dłoniach.- zaczął Hikaru patrząc na swoich uczniów

- Sensei nie powiedział, że mamy użyć całej naszej chakry, a takiej ilości ile będzie potrzebne. Przy zbieraniu chakry w dłoniach zbieraliśmy ją maximum, przez co mieliśmy poparzone dłonie.- zauważyła.- Może drugi etap ma nas nauczyć jak odpowiednio wypuścić chakrę do broni, by jej nie zniszczyć.- kontynuowała

- Dokładnie!- usłyszeli głos Hikaru-sensei, który wyłonił się zza drzew.- Czasami cieszę się, że w drużynie jest ktoś z głową i strategią Nara.- ucieszył się.- Tak jak powiedziała Rukia, waszym zadaniem było zebranie chakry w dłoniach, by potem w odpowiednich ilościach wypuścić ją do broni. Wy zamiast wypuścić mniej niż w nabrane dłoni, wypuszczaliście całą, co powodowało pęknięcie kija.- wyjaśnił 

- Czyli, jeśli użyjemy mniej chakry.- zaczął Tsubaki ściskając kij w dłoni, tak jak reszta

- Nasza chakra swobodnie przeniknie do broni.- zakończył. Kije bambusowe zaświeciły na niebiesko

- Drugi etap zakończony.- oznajmił Amaya

Jeszcze tego samego dnia Naruto ukończył drugi etap. Teraz nadszedł czas na trzeci, jednak przed tym trzeba było znaleźć Tsunade, której prawdopodobną lokalizacje znał już Jiraiya

Potomkini Konohy i Getsu  //Naruto//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz