Potomkini Konohy i Getsu //Naruto//

Naruto vs Dziewięcioogoniasty

***

Grupa weszła do świątyni za Wodospadem Prawdy. Była to świątynia poświęcona ogoniastym bestiom. Weszli do specjalnego pokoju, że Naruto miał stanąć twarzą w twarz z Kyuubim. Zadaniem Killera B i Rukii była pomoc Naruto i utrzymanie go, by nie stracił kontroli. Reszta jedynie co mogła to przyglądać się w ciszy. Podczas walki Naruto powoli zaczął tracić kontrolę. Yamato i Hikaru próbowali rozproszyć chakrę Kyuubiego

- Naruto, nie poddawaj się.- szepnęła Rukia próbując go utrzymać. Transformacja w pewnym momencie się zatrzymała

- Wy to zrobiliście?- zapytał Killer B patrząc na Hikaru i Yamato

- Nie. Transformacja sama się zatrzymała.- zaprzeczył Hikaru

Minęło sporo czasu nim przemiana Naruto całkowicie się cofnęła i ponownie kontrolował ją. Wszyscy odetchnęli z ulgą i oczekiwali rozwój dalszych wydarzeń, które miały zadecydować o tym, czy zyska kontrolę czy nie. Oczy przybrały wygląd Trybu Mędrca

- Musi sobie radzić.- stwierdził Tsubaki

- Tak.- potwierdziła Rukia

Po jakimś czasie Naruto otworzył oczy i był z siebie dumny. Opanował kontrolę ogoniastej bestii i potrafił wejść w jej tryb. Jednak okazało się, że nie jesteśmy tu sami. Miecz był pułapką, w której ukrywał się członek Akatsuki

- Jak mogliśmy się nie zorientować?- zapytała zszokowana Rukia

- Gdybyś weszła w tryb ogoniastej bestii, na pewno byś go wyczuła.- odpowiedział Byakkomaru

Kisame zaczął uciekać, a Killer B ruszył za nim wraz z drużyną 9. Guy bez problemu się nim zajał przechwytując zwój z informacjami jakie do tej pory zebrał. Aoba za pomocą techniki miał wyciągnąć wszystkie informacje na temat Akatsuki i ich planu, jednak Kisame uwolnił się i stworzył wokół siebie wodną kulę z rekinami. Zabił się, a krew dookoła niego zabarwiła na szkarłatno. Postanowiono otworzyć zwój, który okazał się pułapką. Zamknął wszystkich w wodnych więzieniach, a rekin uciekł do morza z wiadomością