Wakacje się skończyły i praca ruszyła na nowo. Wywiady dla gazet, telewizji, stacji radiowych, nominacje do różnych nagród... Karuzela kręciła się jak szalona, a my cieszyłyśmy się, że na niej siedzimy. Spotkania w sprawie promocji płyty przeplatały się ze spotkaniami z One Direction, z którymi coraz bardziej się zbliżałyśmy. Zaczynałam się przekonywać, że to będzie naprawdę udana trasa.
Któregoś dnia wróciłam sama do domu. Dziewczyny porozchodziły się jeszcze na miasto. Z zaskoczeniem zauważyłam męskie kurtki na wieszaku. Rozebrałam się i weszłam salonu. Tam zastałam Harry'ego i Nialla siedzących na... fortepianie. Obwiązanym wielką, czerwoną kokardą.
- Co wy tu robicie? Z fortepianem? - zapytałam zaskoczona tym widokiem.
- Chyba nie myślałaś, że nie mieliśmy dla ciebie prezentu urodzinowego. - Wyszczerzył się Harry, zeskakując z instrumentu, podchodząc do mnie i ściskając mnie. - Jeszcze raz wszystkiego najlepszego.
- Chłopaki nie mogli wpaść - powiedział Niall, również mnie przytulając.
- To serio dla mnie? - zapytałam niedowierzając. Obaj kiwnęli głowami. - Łał! Dzięki!
Podeszłam do instrumentu i usiadłam przy nim, naciskając powoli klawisze. Uśmiechnęłam się na dźwięk wytworzonego dźwięku.
- Zagraj nam coś - poprosił lokaty, opierając się o fortepian. Zamyśliłam się na chwilę, a potem zaczęłam grać „Don't Stop Believing" Journey.
- Just a small town girl, livin' in a lonely word. She took the midnight train goin' anywhere. Just a city boy born and raised in South Detroit. He took the midnight train goin' anywhere. A singer in a smokey room. A smell of wine and cheap perfume. For a smile they can share the night, it goes on and on and on and on.
- Strangers waiting up and down the boulevard. Their shadows searching in the night. - Niall dorwał gitarę stojącą pod ścianą i zaczął na niej przygrywać, a także śpiewać razem ze mną. - Streetlight people livin' just to find emotion hidin', somewhere in the night.
Dałam znać Harry'emu, że następna zwrotka jest jego.
- Workin' hard to get my fill. Everybody wants a thrill. Payin' anything to roll the dice just one more time. - Jego głos idealnie pasował do tej piosenki. - Some will win, some will lose, some were born to sing the blues. Oh, the movie never ends it goes on and on and on and on.
Refren ponownie zaczęłam śpiewać z Niallem.
- Strangers waiting up and down the boulevard. Their shadows searching in the night. Streetlight people livin' just to find emotion hidin', somewhere in the night.
Dalej śpiewaliśmy już całą trójką.
- Don't stop believin', hold on to the feelin'. Streetlight people. Don't stop believin', hold on. Streetlight people. Don't stop believin', hold on to the feelin'. Streetlight people. Don't stop believing...
- To było dobre. - Pierwszy odezwał się Niall.
- Nawet - przytaknął Harry.
- Mnie tam się podobało - powiedziałam szczerze. Harry spojrzał na mnie zdziwiony. - No nie rób takich wielkich oczu, Styles! To, że cię nie lubię, nie zmienia faktu, że dobrze się z tobą śpiewa.
CZYTASZ
These Teen Hearts [zakończone]
FanfictionBycie siostrą Louisa Tomlinsona nie jest taką prostą sprawą. Zwłaszcza, jeśli Louis Tomlinson jest członkiem boysbandu, którego supportem w miesięcznej trasie jest twój girlsband. Będzie się działo. ~~ Akcja opowiadania zaczyna się w grudniu 201...