Kiedy przeziębisz sięT/I- twoje imię
„Jego myśli"Bang Chan
Byłaś w górach z Chanem.
Kiedy po 3 dniach wróciliście z waszej wycieczki czułaś, że będziesz chora.
Następnego dnia okropnie się czułaś i miałaś katar, którego bardzo nie znosisz.
Właśnie zadzwonił do Ciebie Chan by zapytać co u Ciebie.-Hej T/I, co tam? Podobała Ci się wycieczka?- pytał.
-Było super musimy to kiedyś powtórzyć! A tak poza tym rozchorowałam się.- powiedziałaś.
-Mocno się rozchorowałaś?- od razu zaczął się martwić.
-Nie, nie, wszystko w porządku.
-Poczekaj, przyjdę zaraz do Ciebie!
-Ale...- chłopak rozłączył się, i po 15 minutach zawitał do Twojego domu.
-Jestem!- krzyknął.
-Chan...
-Nic nie mów! Kupiłem lekarstwa, i trochę słodyczy. Będę tutaj z Tobą to od razu szybciej wyzdrowiejesz.- uśmiechnął się łapiąc Cię za rękę.
-Wiadomo.- zaśmiałaś się.
Wzięłaś leki, które przyniósł Chan, i poszliście posiedzieć w salonie.
Gdy oboje robiliście coś na telefonach po czasie odłożyłaś urządzenie, i patrząc w okno zasnęłaś. Twoja głowa spadła na ramie Twojego przyjaciela, który przytulił Cię czule, i przykrył kocem.„Śpij dobrze."
Lee KnowW Twojej klasie była osoba, która często chorowała, i przychodziła do szkoły.
Przez to zaraziłaś się od tej osoby, ponieważ często siedzicie obok siebie na lekcji.
Chora leżałaś w łóżku, i oglądałaś jakieś dramy.
Minho zaniepokoił się, gdy dzisiaj przyjechał by odebrać Cię ze szkoły. Chciał Ci zrobić niespodziankę, i przez chwilę myślał, że już może poszłaś, ale przyjechał parę minut przed końcem lekcji, a po dzwonku uważnie patrzył czy nie idziesz.
Zmartwiony Twoją nieobecnością zadzwonił do Ciebie.-Halo?- powiedziałaś.
-Cześć T/I. Jesteś jeszcze w szkole?- zapytał.
-Jestem w domu. Rozchorowałam się.
-Co? Dlaczego mi nic nie powiedziałaś?