8

561 31 12
                                    

Dziś był ten dzień. Dzień ich wylotu do Australii. I chociaż wszyscy martwili się o to, że Minho się nie pojawi, ten jednak tu był. Razem z całą resztą, stał czekając na odprawę.
Miał nadzieje spędzić ten wyjazd jak najlepiej. Bez zmartwień, smutków i tym podobnych. Miał tego już po dziurki w nosie.

Felix praktycznie spał na stojąco opierając się lekko o Jeongin'a, który uśmiechał się przez to sam do siebie. Chan przeglądał bilety powoli dając się reszcie. Changbin zabijał wzrokiem Hyunjin'a, a Seungmin starał się unikać patrzenia na Seo, jak najbardziej się tylko dało.
Jisung wyglądał na trochę zmęczonego, ale nie na tyle, żeby spać na stojąco. Jednak nie bardzo kontaktował i nie do końca wiedział co się działo.

-Dobra, chłopaki. Ogarnąć się! Felix. Prześpisz się w samolocie-Poczochrał od niedawna blond włosy młodszego Lee-Cieszę się, że też jesteś z nami-Uśmiechnął się do Minho, któremu wręczył właśnie bilet. Ten również się uśmiechnął. Lubił sprawiał uśmiech na twarzy Chan'a odkąd tylko pamiętał.
Chan był jego najlepszym przyjacielem na dobre i na złe. Miał nadzieje, że nigdy się to nie zmieni.
Nie mógł być tego jednak pewien. Uważał, że zawsze coś psuł i, że w tym przypadku też może tak był. Liczył jednak na to, że się tak nie stanie....

♾♾♾

Odprawę przeszli dosyć sprawnie. Co prawda Hyunjin został przeszukany (jak zawsze), ale to nie zmieniało faktu, że i tak nie było dużo problemów. Nikt nie czepiał się do wagi bagażów, ani nic w tym stylu, co uspokajało trochę Chan'a.

Zwłaszcza, jak siedzieli już na swoich miejscach w samolocie. Mógł odetchnąć z ulgą. Czekało ich teraz około 10 godzin lotu bez przesiadki.
Na szczęście bez przesiadki....

Po starcie Felix prawie od razu zasnął na ramieniu Jeongin'a. Jisung patrzył w okno, Hyunjin z Seungmin'em słuchali muzyki, Changbin udawał, że go tu nie ma, Chan przeglądał coś na swoim telefonie, a Minho pogrążał się w różnych myślach. I tych dobrych i tych złych. Siedział pomiędzy Jisung'iem, a Changbin'em. Obydwoje nie wyglądali na skłonnych do rozmowy, więc Minho wyciągnął słuchawki i postanowił posłuchać muzyki.
Niestety lub stety jedyną playlistą jaką miał była playlista, która odzwierciedlała każdy jego smutny dzień.
Jednak postanowił wsłuchać się w pierwszą piosenkę, która znajdowała się na playliście.
Arcade nie do końca odzwierciedlało się w jego życiu. W pewnym momencie myślał, że właśnie tak jest. Kiedy pomiędzy nim a Jisung'iem w ogóle się nie układało. Wsłuchując się w tekst mógł prawie dosłownie czuć wszystko, co było w nim opisane. Kiedy w jego oczach zaczynały zbierać się łzy po prostu zamykał je na dłuższy czas. Wystarczyło mu to, że Felix znalazł go wtedy na tym placu zabaw w złym stanie.

-Minho. Wszystko okej?-Otwarł do tej pory zamknięte oczy, gdy usłyszał głos Jisung'a.

-A wyglądam, jakby nie było?-To pytanie było głupie, ponieważ tak właśnie wyglądał. Od dłuższego czasu tak właśnie wyglądał. Każdy zdawał sobie z tego sprawę. Minho stawał się wrakiem człowieka, co było widać już z daleka. Jego wory pod oczyma, blada skóra, to jak ostatnimi czasy schudł. Często był nieobecny i często płakał. To wszystko wskazywało na to, że nie wszystko było okej.

-Wiesz...wyglądasz na przybitego-Minho był przybity. To nawet mało powiedziane. Musiał przyznać, że nie było dobrze. Chciał przyznać to na głos, ale nie mógł.

-Jest okej. Idź spać, Sunggie. Widzę, że jesteś zmęczony-Uśmiechnął się do młodszego. Nie był to do końca szczery uśmiech. Chociaż to Jisung był tym, który przywracał szczęście w jego życiu. Chociaż często się kłócili, wiele razy ich związek prawie się kończył, a Minho był na skraju całkowitego załamania psychicznego, Jisung zawsze był jego szczęściem. Wywołał jego śmiech i uśmiech.
Był jego wsparciem. Nawet, gdy się kłócili, on potrafił rzucić wszystko, co robił, żeby być przy Minho. I starszy to doceniał. To, co młodszy dla niego robił.
Uwielbiał na niego patrzeć. Na jego uśmiech, na to, kiedy był dumny sam z siebie. Kochał go. Jego całego. Jego charakter i głupie zachowanie też...

B MEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz