Emery
Padłam przed Nikolaiem na kolana. Mężczyzna dalej bawił się ze mną w to, że byłam jego nowo poznaną niewolnicą. Obrałam scenariusz, że miałam chłopaka, do którego chciałam wrócić. Błagałam mojego pana o uwolnienie. W zamian proponowałam mu pieniądze. Nie mogłam niczego lepszego wymyślić, ale mój przyszły mąż i tak był wniebowzięty. Nie spodziewałam się, że odgrywanie ról przyniesie mu tyle ekscytacji.
- Dalej chcesz błagać mnie o wolność, skarbie? Czy poddasz się mojej łasce i niełasce?
- Proszę pana, ja nie...
- Cicho - rzekł Nikolai, przykładając palec do swoich ust.
Zadrżałam, gdy uświadomiłam sobie, że ktoś wchodzi do pokoju bez pukania. Nie spodziewałam się nikogo innego niż Zahara.
Miałam rację. Zahar ubrał się w swój najlepszy garnitur, a w dłoni dzierżył bicz, podobnie jak wcześniej Nikolai. Na ten widok poczułam dreszcz podniecenia i ekscytacji. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że jakiś mężczyzna mnie zdominuje, a co dopiero dwóch mężczyzn. Fakt, że klęczałam nago na podłodze przed dwoma schludnie ubranymi facetami, działał na moje ciało jak afrodyzjak. To, że mój pan już zdążył zafundować mi trzy orgazmy, przestało mieć znaczenie. Miałam ochotę na więcej i byłam w stanie dalej brnąć w odgrywanie ról.
- Widzę, że przyszedłeś poznać naszą nową zabaweczkę.
Przełknęłam ślinę. Nie mogłam oderwać oczu od Zahara. To nie on trzymał w garści moje serce, ale kochałam go mimo wszystko. To nie z nim miałam wziąć ślub, ale byłam w stanie postawić własne życie na szali dla jego dobra. Byłam pewna, że on zrobiłby dla mnie to samo.
Postanowiłam spróbować skorzystać z rady mojego pana i odłączyłam umysł od ciała. Pozwoliłam sobie czuć. Gdybym była tutaj z dwoma obcymi mężczyznami, których intencji bym nie znała, pewnie nie byłabym tak spokojna. Serce i tak waliło mi w piersi z podenerwowania, ale ufałam im. Byłabym w stanie pozwolić im na wszystko, bo wierzyłam, że nie zrobią mi krzywdy.
- Rzeczywiście, po to właśnie tutaj przyszedłem - odrzekł Zahar, uderzając biczem o podłogę.
- Powiedz, kochanie - rzekł Nikolai, chwytając moją twarz w dłonie. Gdybym miała wiarygodnie odgrywać rolę, pewnie naplułabym mu w twarz. Nie zdobyłam się jednak na to. Darzyłam go zbyt wielkim szacunkiem, nawet grając jego niewolnicę. - Brało cię kiedyś dwóch mężczyzn naraz?
- Niech mnie pan w końcu wypuści! - krzyknęłam, wstając z podłogi. Nikolai jednak pociągnął mnie z powrotem w dół, a ja runęłam kolanami na miękką podłogę. Miałam wzrok na wysokości jego krocza.
- Zahar, nie sądzisz, że naszą zabawkę trzeba ukarać?
- Masz rację, Nikolai. Niegrzeczne dziewczynki muszą dostać karę.
Nie umknęło mi, że Zahar zwrócił się do Nikolaia po imieniu. Dziwnie było usłyszeć to z jego ust, ale najwyraźniej poważnie potraktował odgrywanie ról. Byłam ciekawa, czy Nikolai go do tego zaprosił, czy może Zahar sam zdecydował wziąć udział w tym szaleństwie.
- Mogę dać wam pieniądze! Błagam!
- Podaj mi knebel, Zahar.
Mężczyzna posłusznie podszedł do szafki z zabawkami. Moim oczom ukazały się różne rzeczy, których jeszcze Nikolai na mnie nie próbował. Po części byłam na siebie zła, że pozwoliłam mu, aby pokazał mi moją niegrzeczną, prawdziwą naturę. Nie była to jednak jego wina. To ja poczułam chęć odkrycia czegoś nowego i spodobało mi się to. Mogłam winić tylko siebie, ale po co, skoro mogłam im się poddać i pozwolić, aby sprawili mi przyjemność w swój niezrozumiały dla innych ludzi sposób?
CZYTASZ
His Property
Mystery / ThrillerNikolai Aristov, 28 letni rosyjski miliarder, zostaje właścicielem młodej kobiety. Emery podczas wakacji zostaje uprowadzona, a jej matka zabita. Dziewczyna zostaje ofiarowana Nikolaiowi, który ma wiele ukrytych motywów i skrywa mnóstwo tajemnic. Em...