Emery
Luca wsadził mnie do wanny tak, abym siedziała na nim okrakiem. Namydlał moje ciało, co jakiś czas masując mi piersi. Za każdym razem, gdy kładłam dłoń na jego wytatuowanej piersi, aby niemo błagać go o to, żeby zostawił mnie w spokoju, gromił mnie wzrokiem.
Gdy mężczyzna wsunął palec w moją kobiecość, zamknęłam oczy. Wzdrygnęłam się i mimowolnie położyłam obie dłonie na jego ramionach. Musiałam znaleźć oparcie, aby nie runąć w przód. Już wystarczająco się zhańbiłam.
Brązowe oczy mężczyzny wywiercały we mnie dziurę. Bałam się, że znów postanowi się mną zabawić, ale musiał zobaczyć w moim spojrzeniu ból. Wyjął więc ze mnie palec, a następnie zrobił coś, czego nie chciałam.
Vitteli zdjął mi obrożę. Gdy pozbyłam się jej ze swojej szyi, poczułam zimno. Zdążyłam się już do niej przyzwyczaić. Na początku nie była komfortowym dodatkiem, ale z czasem zrozumiałam, jak ważne było dla Nikolaia, abym ją nosiła. Czuł dumę, gdy mnie w niej widział. Nie była tylko na pokaz, aby jego mafijni przyjaciele wiedzieli, że do niego należałam. Nikolai chciał, abym ją nosiła. A ja nie chciałam, aby Luca mi to odbierał.
- Nie będzie ci to już potrzebne - wyznał, wrzucając obrożę do sedesu. Na pewno nie spłukałby jej później, bo zapchałaby mu ona toaletę, ale tym gestem pokazał mi, w jak głębokim poważaniu miał mojego pana.
Luca chwycił mnie za szyję. Nie zrobił tego mocno, abym się nie udusiła, ale musiałam odchylić głowę i spojrzeć mu się w oczy.
- Bardzo cię boli, principessa?
Skinęłam głową, nie będąc w stanie odpowiedzieć.
- Proszę, niech pan nie robi krzywdy Nikolaiowi. Zrobię dla pana wszystko.
Brunet zaśmiał się szyderczo. W jego oczach błysnęło podekscytowanie.
- Nie powinnaś składać mi takich deklaracji, piękna. Póki mam ciebie, Aristov nie jest mi potrzebny. Poza tym, byłoby w złym guście, gdyby szef sycylijskiej mafii zabił bossa rosyjskiej. Mógłbym, co prawda, wysłać na misję kilku moich ludzi, ale od lat bawi mnie gra z Aristovem. To trudny zawodnik, a takich ludzi lubię. Na pewno się o ciebie wkrótce upomni, ale jak na razie, nie spieszy mi się powrót na Sycylię. Aristov nie ma pojęcia, że mam dom w tej części świata. Nigdy cię nie znajdzie.
Schowałam twarz w dłoniach, wybuchając żałosnym płaczem. Chciałam spoliczkować Lukę za to, jakie bolesne rzeczy mówił, ale nie mogłam pogarszać swojej sytuacji.
Ku mojemu zdziwieniu, Luca przyciągnął mnie do swojej piersi. Oparłam twarz o jego ramię. Przez chwilę się szarpałam, ale mężczyzna mnie unieruchomił. Objął mnie mocno jedną ręką, a drugą położył na moim karku, abym się nie ruszyła.
Na brzuchu czułam jego penisa, który dalej był w stanie erekcji. Płakałam z zamkniętymi oczami.
- Przytul się do mnie, prinipessa. Zwykle nie jestem tak delikatny dla kobiet, ale jesteś pierwszą dziewicą, którą miałem. Zwykle korzystam z usług dziwek. Zostawiam je od razu po numerku. Ciebie jednak nie zostawię, bo jesteś moją niewolnicą. Pamiętaj, ślicznotko. Jeden wybryk i nie będę już dla ciebie taki miły. Nie nadwyrężaj mojej dobroci, a będzie ci tutaj dobrze.
- Proszę, nie chcę tego!
Luca pocałował mnie w ramię. Przeszły mnie ciarki.
- Uspokój się, dziewczynko. Nie masz pojęcia, jaki potrafię być w stosunku do ludzi, którzy zajdą mi za skórę. Jestem gotowy zamienić ich życie w piekło.
CZYTASZ
His Property
Misterio / SuspensoNikolai Aristov, 28 letni rosyjski miliarder, zostaje właścicielem młodej kobiety. Emery podczas wakacji zostaje uprowadzona, a jej matka zabita. Dziewczyna zostaje ofiarowana Nikolaiowi, który ma wiele ukrytych motywów i skrywa mnóstwo tajemnic. Em...