-Wyjeżdżamy.-oznajmiłam. (...) -Dostaliśmy możliwość rozwoju w Stanach.-wyjaśnił Coll. -Wasza trójka wiedziała o tym?-zapytał Luke pozostałej trójki. -Od wczoraj.-przyznali. -Casidy,musimy się rozstać.-szepnął Hemmings ,ale na tyle żebym słyszała. -Co?-krzyknęłam. -My was zostawimy,idziemy do góry.-wtrącili ewakuując się na górę. -Ale,dlaczego?-zapytałam. -To naprawdę nie twoja wina...-zaczął ,ale przerwałam mu. -Spoko,przyjaciele?-spytałam wyciągając w jego stronę ręke.