Wybrałam się wieczorem na samotny trening, ale to co stało się później było zupełnie niespodziewane. Gdy ćwiczyłam władanie swoją kosą jednocześnie przemieszczając się po drewnianych palach, nagle zebrały się ciemne chmury zasłaniając księżyc oraz gwiazdy. Moje skupienie przerwał nagle uderzający niedaleko piorun, który pozbawił pewne drzewo wszystkich liści i gałęzi. Pozostały pień wyglądał jak jedynie wysoki, ciemny słup, mogący zawalić się w każdej chwili. Na jego szczycie zauważyłam w tym mroku ludzką sylwetkę. Kucająca postać po chwili szeroko się uśmiechnęła, a za jej plecami chmury odsłoniły księżyc. Czując nadchodzące niebezpieczeństwo mocno zacisnęłam dłonie na rękojeści swojej kosy, a nieznajoma osoba zeskoczyła z drzewa lądując zaraz przede mną. Jej stopy odrazu idealne ustawiły się na pionowo stojących palach. Z bliska zauważyłam błysk znanego mi ostrza w dłoni mężczyzny. Spojrzałam na niego i odetchnęłam z ulgą, rozluźniając chwyt.
- Oh. Josuke. Przestraszyłeś mnie...Wytarłam pot z czoła trzymając broń tylko w jednej dłoni, jednak nagle miecz mojego przyjaciela zaczął lecieć w moją stronę z zawrotną prędkością. W ostatniej chwili tak naprawdę odbiłam rzucone ostrze za pomocą rękojeści kosy. Poczułam jednak w tym czasie jak coś przyczepia się do niej. Podnosząc wzrok zobaczyłam dwie kotwiczki wystrzelone przez Josuke i trzymające za moją kosę.
- Nigdy nie trać czujności.Powiedział stanowczym tonem mężczyzna pociągając z całej siły za swoje linki. Mocno się jednak zaparłam, mimo to prawie przewracając się z drewnianych pali.
- Josuke, co ty...Nie dał mi dokończyć widocznie poważny chłopak, zamiast pociągać zmienił kierunek i przyciągnął się do mnie w przeciągu paru sekund. Pociągnęłam jego linkami w górę, inaczej wbił by się we mnie z buta. Lecz niestety w ten sposób przeleciał nade mną wyrywając mi z rąk kosę. Przewróciłam się wtedy na ziemię spadając z paru metrów i uderzając o glebę. Gdy powoli wstawałam, mój przyjaciel sprzedał mi kopniaka w brzuch, po czym odleciałam uderzając o jeden z pali. Gdy zbliżał się do mnie ponownie wstałam odrazu, łapiąc go za stopę i wykręcając mu ją w bok. Mężczyzna nie dał się tak łatwo, więc obrócił się razem ze swoją nogą, kopiąc mnie drugą. Tym razem zacisnęłam zęby i nawet mnie nie ruszył. Stając z powrotem na ziemi Josuke otrzymał mocne uderzenie w twarz, aż ponownie się obrócił. Stanął przez to do mnie tyłem, więc po chwili przeleciał prawie dwa metry przed siebie od mojego kopniaka.
- Co ty robisz?! Jeżeli uważasz to za śmieszne, to takie nie jest!Krzyknęłam totalnie zdezorientowana zachowaniem mojego przyjaciela. Ten jednak podniósł się z ziemi i otarł twarz. Spojrzał na mnie z szerokim uśmiechem, po czym wyprostował się. Między nami nagle pojawiły się dwa cienie, należące do stojących niedaleko osób. Na drewnianych palach, na których wcześniej trenowałam, stał Eroiko oraz Bruce. Oglądali wszystko z poważnymi minami, chcąc zobaczyć na co mnie stać. Odrazu zrozumiałam że to nie przelewki i muszę dać z siebie wszystko. Obok mnie po chwili znowu pojawił się Josuke, stając na rękach i zasypując mnie gradem ciosów nogami. Dla jego nieszczęścia dałam radę przewidzieć każdy jego atak, więc odbijałam je dłońmi. Nagle jednak zrobiłam szpagat kopiąc chłopaka w twarz. Ten jednak pod wpływem tego ataku obrócił się z powrotem głową do góry, jedną nogą wbijając mnie w ziemię. Chwyciłam się jej mocno napierając swoimi nogami i przewracając go. Założyłam mu dźwignie wykrzywiając jego nogę do maksymalnych możliwości. Jeszcze trochę i bym mu ją złamała, lecz mężczyzna miał oczywiście sposób jak się wydostać. Położył dłonie na ziemi i tak jakby robiąc pompkę plecami do ziemi, wybił się. Nagle stanął nade mną, po czym przycisnął moją twarz do ziemi butem. Wiedziałam co muszę zrobić więc sprzedałam przyjacielowi kopniaka w jaja. Z nagłym okrzykiem bólu odskoczył ode mnie, a ja wstałam. Josuke masując klejnoty zwrócił swój wzrok w moją stronę po czym uśmiechnął się. Zaśmiałam się na taki widok, jednak chłopak wycelował we mnie pistoletem zrobionym z palców.
- Bang.
CZYTASZ
The Boys Bizarre Adventures
AventuraThe Boys Bizzare Adventures to jak sam tytuł wskazuje opowieść o trójce najlepszych przyjaciół, którzy zmagać się będą z najróżniejszymi przeszkodami na drodze do spełnienia swoich marzeń. Historia opowiedziana będzie głównie z perspektywy towarzysz...