+2 Kawałek tortu i czyjegoś serca

9 4 2
                                    

Po jeden z dłuższych i cięższych spraw jakie rozwiązaliśmy, w związku z ciężkimi obrażeniami Josuke, chłopaki ogłosili ,,naradę królów,,. Gdy już obgadali całą tą sytuację, ustalili że w czasie kuracji naszego przyjaciela, zrobimy sobie wakacje. Planowany urlop miał trwać około trzech miesięcy, jednak przeciągnął się aż do prawie roku. Nawet po całkowitym wyzdrowieniu naszego towarzysza, nikomu nie chciało się ruszyć tyłka. Nikomu oprócz Bruce'owi i mi. Błękitno oki szybko dołączył do podziemnej mafii prowadzonej przez Coco, a następnie wciągnął do niej także mnie. Będąc jego asystentką wykonywaliśmy zlecenia jako najemnicy, ale także jako ludzie Smoczej Pani. W taki sposób pracowaliśmy dla niej wiele miesięcy, nawet gdy reszta naszych przyjaciół wypoczywała w najlepsze. Dla mnie to była okazja do treningu i poznania świata, a dla Bruce'a do zarobienia oraz zdobycia uznania wśród członków yakuzy. Po jednej z takich misji siedzieliśmy w gabinecie Coco, składając jej raport z wykonanego zadania. Wtedy do pomieszczenia wszedł chłopak o rudych włosach w czarne paski niosąc coś.
- Coco, mam dla ciebie list. Bruce, do ciebie także ktoś coś wysłał.

Powiedział Akage po czym wyszedł zadowolony. Mój przyjaciel jak i pracodawczyni odrazu otworzyli koperty, po czym zaczęli czytać korespondencję. Gdy smoczyca już skończyła, Bruce nawet nie doszedł do połowy swojej wiadomości. Zadowolenie wymalowało się na twarzy rudowłosej kobiety, a ta odłożyła kartkę na stół.
- Oh. Listen here Bruce. Bardzo dobrze że wróciłeś tak szybko, ponieważ właśnie otrzymałam bardzo ważną wiadomość. Prawdopodobnie jutro wyjeżdżam i nie będzie mnie przez jakiś czas. Więc znaj moje kind heart i ciesz się wolnym.

Coco rozłożyła w swojej dłoni wachlarz, po czym z uśmiechem mówiła swoje. W jej głosie czuć było dziwny ton, tak jakby się przed nami chwaliła i wywyższała. Lecz wtedy Bruce skończył czytać swój list, dłuższy od jej.
- O. Doskonale się składa ponieważ właśnie dostałem zaproszenie na wesele starego znajomego.

Stwierdził mężczyzna, a mina Coco zrzedła lekko. Spojrzałam na niego zainteresowana i podrapałam się po brodzie.
- Czyli ciebie też nie będzie przez jakiś czas?

Zapytałam już myśląc co będę robić w te parę wolnych dni. Może wybrała bym się z dziewczynami na jakieś zakupy, lub z chłopakami poszperała przy samochodach. Jedynym pewnym jest że każdego dnia chociaż parę godzin poświęciła bym na trening.
- Właściwie to mogę zabrać ze sobą trzy osoby więc pewnie ty, Eroiko i Josuke pojedziecie ze mną.

Uznał uśmiechnięty chłopak podając mi kartkę papieru. Z ciekawością zaczęłam czytać o co chodzi. Mój towarzysz otrzymał zaproszenie na wesele jakiegoś mafiozy, które odbędzie się za parę dni. W liście człowiek ten dziękuje Bruce'owi za uratowanie mu życia kilka lat temu i serdecznie prosi aby najemnik pojawił się na tej uroczystości. Miejscem gdzie odbędzie się przyjęcie ma być prywatna wyspa, a tak dokładniej willa zbudowana na niej. Przy okazji Bruce może wziąć ze sobą trzy osoby towarzyszące, a on i jego przyjaciele otrzymają również swoje pokoje w luksusowym domu pana młodego. Czytając to już nie mogłam się doczekać imprezy. Wyobrażałam sobie przepiękne kreacje arystokrackich kobiet oraz masę drogiego jedzenia na stołach. Jednak w końcu przyszło i zmartwienie co z naszymi przyjaciółmi, którzy na wesele zaproszenia nie dostali.
- Skoro weźmiesz mnie, Eroiko i Josuke, to oznacza że Hana, Ylva oraz Runball zostaną?

Zapytałam patrząc w błękitne oczy mojego towarzysza. Westchnął próbując coś wymyśleć, lecz tak samo jak ja nie widział innego wyjścia. Nagle jednak średnio zadowolona Coco położyła głośno nogi na stole i westchnęła.
- Ja mogę ich zabrać jeżeli chcecie.

Stwierdziła smoczyca pokazując iż także otrzymała zaproszenie, na to samo przyjęcie. Zresztą nie dziwię się, oprócz niej na weselu mafijnego ojca chrzestnego będzie pewnie więcej tego typu ludzi. Bruce wstał nagle i ukłonił się kobiecie z szacunkiem.
- Bardzo dziękuję szefowo. Ale nie chciała byś zabrać ze sobą kogoś innego?

The Boys Bizarre AdventuresOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz