30

10.1K 294 791
                                    

— TREŚCI DLA DOROSŁYCH —

SZORSTKI ;

Czułam, jak tlen opuszcza moje ciało, a gniewne oczy Blaise'a patrzą w moje. Na jego twarzy pojawił się uśmieszek, gdy trzymał mnie przy ścianie z ramieniem przyciśniętym do mojej klatki piersiowej.  —"Długo się nie widzieliśmy, Rockwell." Warknął, a strach zaczął przeszywać moje ciało. Poczułam, jak drżący oddech przechodzi przez moje usta, gdy ścisnęłam jego ramię.

—,,Zostaw mnie...''

—,,Czy masz pojęcie, przez jakie gówno musiałem przejść?'' Zignorował mnie, przyciskając mocniej do ściany. Poczułam, że mój oddech zaczyna się jąkać, kiedy jego nos dotknął mojego, a jego oczy były prawie czarne. ,,Chodziłem do pieprzonej szkoły wojskowej. Czy wiesz, co tam robią?''

Przełknęłam, milcząc.

,,Wiesz?" Krzyknął, sprawiając, że się wzdrygnęłam. Zaśmiał się. ,,Ledwo spałem, zawsze byłem obserwowany. A kiedy się nie słuchałem, bili na pieprzoną miazgę! To była tortura.''
Mówił szorstko, wciskając łokieć w moje gardło.
,,A to twoja pieprzona...''

—,,Blaise.''

Usłyszałam głos Draco. Oboje odwróciliśmy nasze głowy i prawie dostałam bicza, kiedy Draco uderzył go w jego szyję, jego ramiona szybko opadły. Odetchnęłam głęboko, osuwając się po ścianie, tlen wracał do mojego organizmu. Patrzyłam z niewyraźnym wzrokiem, jak Draco kopnął Blaise'a w twarz, sprawiając, że chłopak jęknął. "Spierdalaj!"  Krzyknął i kopnął go w żebra. Chwycił go za kołnierz, uderzając go w nos. Następnie ukląkł, siadając nad nim. Jego ręce owinęły się wokół szyi, dusząc go. 

Poczułam, jak moja postać drży ze strachu z powodu złości Draco. —,,Przestań'' Wychrypiałam, ściskając się za klatkę piersiową. Oczy Draco były całe czarne, prawie jakby był opętany. ,,Draco, przestań! Zabijesz go.''

—"Dobra." Warknął. 

Oczy Blaise'a zaczęły się toczyć, a nogi kopały w poszukiwaniu tlenu. Widziałam, jak jego klatka piersiowa zaczęła się zaciskać, gdy palce Draco zacisnęły się jeszcze mocniej, sprawiając, że sapnęłam. Podbiegłam do Draco, zanim klepnęłam go w plecy. —"Draco!" Krzyknęłam, a potem blondyn w końcu przestał. Puścił uścisk, zanim wstał i splunął na niego. —,,Jeśli znów cię zobaczę blisko niej, zabiję cię, kurwa, Zabini.''

Chłopak nie odpowiedział, krztusząc się śliną. Draco złapał mnie za ramię, zanim podniósł mnie z ziemi, odciągając od sceny. Milczałam, wciąż w szoku, kiedy zaprowadził mnie pod jakiś sklep.

—,,Alohomora'' Mruknął pod nosem, otwierając drzwi. Wiedziałam, że nie jest właścicielem sklepu.  Czułam się winna, że weszłam do czyjegoś sklepu, ale zbyt bałam się Draco, by cokolwiek powiedzieć.
Był włączony. —,,Draco'' Pisnęłam, patrząc, jak szarpie się za włosy. Przełknęłam ślinę, kiedy wydał krzyk, uderzając pięścią w stół. Podskoczyłam, gdy chrząknął. —"Kurwa."

—"Czy wszystko w porządku?" Mówiłam cicho, zapominając o tym, jaki był szalony i chwytając go za nadgarstek. Jego oczy płonęły na mojej twarzy, gdy zobaczyłam krew cieknącą z jego kostek. "Musisz się uspokoić." Westchnęłam, ale potem poczułam, jak te same kostki owijają się wokół mojego gardła, uderzając mną o ścianę. Spojrzałam na niego szeroko otwartymi oczami. 

—,,Uspokoić?''

Przygryzłam policzek. —,,Ja nie...''

—,,Nikt nie ma prawa cię dotykać'' Splunął, sprawiając, że moje serce zatrzepotało.
,,Nie pozwolę nikomu cię skrzywdzić, nie znowu.'' Czułam, jak mój żołądek się ściska, czując wilgoć między nogami. Wiedziałam, że teraz to nie jest właściwy moment, ale nie byłam z nim od tygodni.  W końcu zaczęłam nie czuć bólu w żołądku i tęskniłam za nim. —,,Draco'' Szepnęłam. 

SL*T ; Draco Malfoy (tłumaczenie PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz