— TREŚCI DLA DOROSŁYCH —
𝑷𝑰𝑬𝑹𝑾𝑺𝒁𝒀 𝑹𝑨𝒁 ;
Jego usta poruszyły się na moich i smakowały słodko.
Jakbym w końcu się ożywiła, jego ramiona owinęły się wokół mojej talii. Przyciągnął mnie do siebie, gdy położyłam dłonie na jego twarzy, pogłębiając pocałunek.
-Chcę - szepnęłam w jego usta, odsuwając się na chwilę. Spojrzał na mnie, gdy lekko skinęłam głową.
-Chcę, Draco.Zobaczyłam, jak na jego ustach pojawia się lekki uśmieszek, a potem rzucił mnie na łóżko. Rozszerzyłam oczy, a on wspiął się na mnie, moje nogi owinęły się wokół jego torsu okrytego szatą. Jego usta wylądowały na mojej szyi, ssąc i skubiąc skórę. Moje ręce powędrowały do jego włosów, gdy cichy jęk wyrwał się z moich ust.
-Draco - jęknęłam, szarpiąc blond pasemka.-To moje imię, nie wymawiaj go.
Uderzyłabym go w głowę, gdybym nie była teraz tak podniecona. Poczułam, że moje majtki zbierały się od wilgoci, gdy zszedł niżej, patrząc na mnie z przysłoniętymi oczami.
-W górę. - Wymamrotał, a ja uniosłam biodra. Jednocześnie ściągnął mi spódnicę i majtki, pozostawiając mnie bez tchu. Obserwowałam go, jak jego oczy znalazły siniak na moim brzuchu, przez co poczułam się obrzydliwa. Zakryłam go ręką.
-Przepraszam...-Nie waż się kurwa - warknął, odpychając moją rękę. Lekko sapnęłam, kiedy złożył na nim pocałunek, a potem cofnęłam się. To sprawiło, że moje serce zatrzepotało. Następnie wrócił do góry, rozpinając moją bluzkę. Kiedy puścił wszystkie guziki, usiadłam na nim, a on odpiął mój stanik. Następnie położył mnie z powrotem, patrząc na moje w pełni odsłonięte ciało.
-Kurwa - oddychał. -Taka - pochylił się, pocierając kciukiem moją dolną wargę - piękna.Poczułam, jak mój oddech urywa się, gdy mój brzuch wypełnił się motylkami.
-Rockwell - wymamrotał, sprawiając, że spojrzałam na niego.
-Chcesz, żebym uprawiał z tobą seks, czy chcesz, żebym cię przeleciał?Chwyciłam jego kciuk, wkładając go do ust przed ssaniem. Jęknął cicho.
-Pieprz mnie, Draco. Proszę.Natychmiast usiadł.
-Zdejmij moją koszulę - rozkazał, sprawiając, że skinęłam głową. Usiadłam, zanim zdjęłam jego koszulę, potem powiedział mi, żebym zrobiła to samo z jego spodniami. Rozpięłam jego pasek, zanim pomógł mi zdjąć spodnie.
-Dobra dziewczynka - gruchał, tylko w swoich bokserkach - teraz bądź jeszcze lepszą dziewczynką i zdejmij moje bokserki.Spojrzałam na jego bokserki, powoli je ściągając. Rozszerzyłam oczy, widząc jak duży i wyprostowany był. Sprawiając, że moje ciepło było jeszcze bardziej mokre. Zagryzłam wargę, gdy spojrzałam na niego. Wysłał mi fałszywego dąsa.
-Co? Boisz się, że nie będzie pasować? - zapytał, a potem poczułam jak jego palce zaciskają się na moim gardle. -Nie martw się, dam radę.Poczułam, jak oblewa mnie kolejna fala podniecenia, kiedy rozłożył moje nogi, wpatrując się w moją cipkę. Jego palce przebiegły przez moje fałdy, jęk przeszedł przez moje usta.
-Ciekniesz - zachichotał, potrząsając głową - wiedziałem, że byłaś dla mnie pieprzoną dziwką, Rockwell. Moja mała dziwka.Chwyciłam jego ramię, kiedy wbił trzy palce, a westchnienie przeszło przez moje usta, poczułam, że moje plecy wyginają się w łuk, gdy krzyk opuścił moje usta, a jego szybkie tempo sprawiło, że mój żołądek ścisnął się. Poczułam jak jego niebieskie oczy patrzą na mnie z uśmiechem, chwyciłam moje piersi, ale wtedy Draco odepchnął moją dłoń, chwytając mnie za nie. -Nie dotykaj tego, co moje - warknął - pieprz moje palce, dobrze.
Zaczął poruszać palcami szybciej, przez co moja głowa opadła. Czułam, że mój orgazm się zbliża, a kiedy byłam blisko, wyciągnął palce. Spojrzałam na niego, a on wepchnął je do ust.
-Ssij.
Ssałam instynktownie, próbując słodkiego i lekko słonego smaku swoich soków. Owinęłam się moim językiem wokół jego palców, po czym je wyciągnął. Następnie spojrzał na swoją długość, pompując ją.
-Jesteś pewna? - zapytał, patrząc na mnie - ponieważ kiedy zacznę, kurwa nie przestanę, dopóki nie zapłaczesz.Poczułam, jak mój żołądek zaciska się na jego słowa i szybko skinęłam głową.
-Zrób to. N...Przerwał mi, kiedy wepchnął końcówkę, sprawiając, że sapnęłam. Jego oczy spojrzały na moją twarz, zanim pchnął dalej.
-Ciasno jak cholera - jęknął, zaciskając powieki. Nie bolało tak bardzo, ale kłuło. Chwyciłam go za ramiona, kiedy wcisnął się mocniej, a jego usta przeszły kolejny jęk. Ugh, czuje się tak dobrze, że to szaleństwo.Wbiłam palce w jego skórę, kiedy jego ręce chwyciły moje biodra, pierścienie wbijały się w moją skórę. Z jakiegoś powodu to mnie jeszcze bardziej podnieciło. Uderzył biodrami w moje.
-To dobre uczucie - wyszeptałam - bardzo dobre.Otworzył oczy, żeby spojrzeć na moje.
-Szybciej.To było tak, jakby coś w nim pękło. Jego biodra zaczęły szaleć z szaloną prędkością, głośny jęk wyrwał się z moich ust.
-To wystarczająco szybko, dziwko? - warknął, a ja nie mogłam odpowiedzieć, jak wielką przyjemność mi to sprawiało. Moja głowa opadła na bok, ale jego palce, które były na moich biodrach, chwyciły moją brodę. -Chcę, żebyś patrzyła, jak cię pieprzę, śliczna dziewczynko.Ale potem zaczął zwalniać właśnie wtedy, gdy zacisnęłam się wokół jego penisa.
-Draco, jestem blisko - jęknęłam, próbując się na nim zaciskać. Zatrzymał się całkowicie, jego ręka powędrowała z mojej brody na szyję. Rozszerzyłam oczy, gdy lekko ją ścisnął.
-Ja mówię, kiedy dojdziesz, więc przestań kurwa jęczeć - poczułam, jak łzawią mi oczy z desperacji.
-W porządku - warknął - sprawię, że dojdziesz, kurwa. - I po tym zaczął robić szybkie, głębokie pociągnięcia.Moje usta otworzyły się, gdy jego oddech wachlował moją twarz, włosy opadły mu na oczy.
-Kurwa dochodzę! - krzyknęłam, a ręka podniosła się z moich ust, przez Draco. Pieprzył mocniej, chichocząc.-Pieprzony orgazm dla mnie, dziwko.
I po tym natychmiast spuściłam się na jego długość i wypadłam z krawędzi. Moje plecy wygięły się w łuk prawie pękając, gdy Draco pieprzył mnie podczas mojego orgazmu.
-Cholera - wymamrotał zaraz po tym, jak skończyłam. Wyciągnął się ze mnie, głaszcząc swojego kutasa. Wpatrywał się we mnie, przyspieszając w szybkim tempie.Wydał z siebie jęk, odrzucając głowę do tyłu, spuszczając się na moje podbrzusze. Kiedy skończył, zamknął oczy. -Cholera jasna. - Mruknął do siebie. Chichotałam cicho, słysząc jego słowa.
-Masz chusteczkę? - zapytałam, a on skinął głową, po czym złapał szmatkę z boku łóżka.Podziękowałam mu cicho, po czym wytarłam brzuch i rzuciłam na ziemię. Wstał, wciągając bokserki i spodnie. Patrzyłam na niego z całkowitym podziwem. Właśnie straciłam dziewictwo z Draco Malfoyem. Zauważył, że się na niego gapię, uniósł brwi. -Co? - oparł rękę o kolumnę łóżka, wciąż bez koszuli. -Nie masz dość?
Poczułam rumieniec na policzkach.
-Dlaczego nadal się rumienisz, kiedy cię przeleciałem?-Przestań - rzuciłam w niego poduszką, zarabiając gówniany uśmiech. Poczułam uśmiech na moich ustach, kiedy podał mi koszulę.
-Ubierz się - wymamrotał - musisz gdzieś iść.Zmarszczyłam brwi. -Co? - zapytałam, zakładając na siebie koszulę.
Uśmiechnął się.
-Zejdziesz do profesora Lupina i poprosisz go, żeby cię przeniósł.
CZYTASZ
SL*T ; Draco Malfoy (tłumaczenie PL)
Fiksi PenggemarKSIĄŻKA NIE JEST MOJEGO AUTORSTWA, NAPISAŁA JĄ @romanshome (Wattpad usunął jej konto, ale książka zostanie skończona) *Oficjalne tłumaczenie zatwierdzone przez autorkę* Przesunął palcami po moich ustach, delikatnie odciągając je kciukiem. -,,Słu...