Sik: Na pewno obiecujesz, że nie wygadasz?
Shawn: Spoko. Przecież nigdy nie powiedziałem, że nikt tak naprawdę nie lubi tej zapiekanki warzywnej Anakina, ale nikt tego nie mówi, bo wszyscy wiedzą, że ten ma strasznie kruche ego *przykłada rękę do ust i rumieni się* Oj.
Anakin: Całe moje życie to... farsa! *odchodzi zapłakany*

CZYTASZ
Rozmowy z Galaktyki
RandomGdzie Anakin nie wejdzie, tam Sik się wciśnie, ewentualnie dopcha się Shawnem. Czyli rozmowy naszej trójki Skywalkerów z ryzykiem błędu mózgu.