*Sik siada na kanapie, gdy nagle się podrywa i krzyczy. Kira wbiega do pokoju*
Kira: Co się stało?
Sik: Mówiłem Ci, żebyś nie kładła nożyczek, gdzie popadnie.
Kira: Aaa... Zapomniałam o tym. A skoro o tym mowa czy to prawda, że jak jeden się zrani to drugi też poczuje ból?
Sik: No, co Ty. To jakieś głupie przypuszczenie.
*Tymczasem Anakin siedzi w swoim fotelu podczas posiedzenia Rady i nagle się podrywa z wrzaskiem*
Obi Wan*W myślach*: Może trzeba zadzwonić po egzorcystę?

CZYTASZ
Rozmowy z Galaktyki
De TodoGdzie Anakin nie wejdzie, tam Sik się wciśnie, ewentualnie dopcha się Shawnem. Czyli rozmowy naszej trójki Skywalkerów z ryzykiem błędu mózgu.