#63

156 15 2
                                    

*Sik prosi Anakina o pożyczenie pieniędzy*

Anakin: Weź ty się naucz kiedyś oszczędzać.

Sik: Nie moja wina, że kiepsko mi płacą za zlecenia.

Anakin: To znajdź sobie normalną pracę.

Sik: Nie ma pracy z moim wykształceniem.

Anakin: Tak, jasne, leniu śmierdzący. A jakoś mi za bycie Jedi nie płacą i nie narzekam. I też mam własną kasę.

*Shawn nagle wchodzi do pokoju*

Shawn: A moja stypendia na koniec każdego roku w Akademii? Dostały nóżek i same sobie zniknęły?

Rozmowy z GalaktykiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz