Emilka opowiedziała mi wszystko co robiła z Igorem, Sylwia i Adrianem.
-ciociu - zaczęła a mi zrobiło się ciepło na sercu, widziałam jak wszyscy się uśmiechnęli.
Zapomniałam dodać że moi przyjaciele jak dowiedzieli się o tej sytuacji powiedzieli ze zostawia nas samych. W domu jestem tylko ja, Iwona, Mariolą, Igor, Sylwia, adrian i Emila. Mamy wsumie 3 pokoje jeden stoji cały czas wolny.
-tak? - spytałam dziewczynki
-idziesz jutro do pracy? Chciała bym pójść tam z tobą
-mam wolne przez dwa dni bo jest sobota i niedziela. Ale może w poniedzialek zależy kiedy jedziecie - odpowiedziałam dziewczynce
-zostajemy tydzień wyjeżdżamy w piątek, za 7 dni - odpowiedziała uśmiechnięta Sylwia
-aha a gdzie śpicie? - zapytała Iwona - mamy jeszcze 1 wolny pokój - dodała - tylko problem w tym że gdzie będzie spał Igor
-w hoteli na jarzębinowej - odpowiedział adi.
-zostańcie u nas mamy jeden wolny pokój - wyprzedziłam iwi, mówię tak często na Iwonę
-Ja mogę spać na kanapie - odpowiedział
-nie - Wtrąciłam a oczy wszystkich poleciały na mnie - kanapa jest niewygodna nie będziesz na niej spał - dodałam
-To jak będziemy spać? - zapytał Bugajczyk
-Sylwia, Adrian i Emilka w gościnnym, Iwona w swoim, a ty - zastanowiłam się - u mnie? - zapytałam niepewnie.
-spoko - odpowiedzieli wszyscy, widziałam jak Bugajczyk uśmiecha się pod nosem
******
Jest już godzina 22 siedzimy wszyscy na kanapie w salonie oglądamy jakiś film. Mariolą pojechała do domu.- kochanie - powiedziała w stronę dziewczynki Sylwia - Pora do spania, wykąpiesz się jutro rano, chodźmy - dodała i wyciągnęła rękę w stronę dziewczynki
-No dobrze ale - podeszła do mnie - ciociu możesz iść ty mnie położyć? - spytała mnie emilka
-jasne chodźmy - podniosłam się, złapałam dłoń dziewczynki i ruszyłyśmy schodami na górę w między czasie odezwała się Sylwia i adrian
-my pojedziemy po rzeczy - powiedziała - jakby co to jest Igor i Iwona, pa-krzyknął Adi
-jasne - odpowiedziałam - idźcie, pa
-dziękuję - dodala Sylwia
-spoczko
Iwona poszła spać gdzieś około 21 mówiąc że jutro mimo że jest sobota będzie miala dużo pracy z projektowaniem ubrań. Na kanapie w salonie siedział Igor oglądając film. A ja i emilka poszlysmy do pokoju gościnnego. Który przez tydzień będzie pokojem jej, sylwi i Adriana. Niewiem jak wytrzymam z Bugajczykiem w jednym łóżku przez tydzień. Gdy go widzę wszystkie emocje i wspomnienia momentalnie wracają.
-ciociu - zaczęła emi - super ze nareszcie mogłyśmy się spotkać - dodała
-pewnie ze super. Jutro pójdziemy na jakieś lody, plac zabaw i inne atrakcje - odpowiedziałam jak już leżała w pokoju przykryta kocem i innymi rzeczami
-taaak - krzyknęła ucieszona emilka
-jest jeden warunek - zacząłam - musisz iść ładnie spać - skoczyłam
-jasne, dobranoc - wstała cmoknęła mnie w policzek, po czym przytuliła mnie mówiąc - kocham cie ciociu - w moich oczach momentalnie zebrały się łzy
-Ja ciebie też kochanie - oddałam przytulasa - bardzo - dodałam ciszej
***
Gdy wstawałam i zamierzałam iść w stronę drzwi gdy zobaczyłam Bugajczyka w jego pozycji czyli. Ręce w kieszeniach luźnych dresów, oparty o futryne drzwi i że swoim chytrym usmieszkiem.-kocha cie - stwierdził
-wiem - odpowiedziałam cicho - chodź Ona już śpi
****
Gdy wrócili Sylwia i adrian poszli zanieść rzeczy do swojego pokoju a ja poszłam z Bugajczykiem do mojego𝚁𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊𝚕 𝚙𝚘 𝚔𝚘𝚛𝚎𝚔𝚌𝚒𝚎
CZYTASZ
𝐃𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨? / 𝐑𝐞𝐓𝐨 [𝐙𝐀𝐊𝐎𝐍𝐂𝐙𝐎𝐍𝐄]
FanfictionWstałam dzisiaj zadziwiająco szybko ponieważ o 9:30 zazwyczaj wstaje o jedenastej. Postanowiłam że już zwloke się z łóżka i ogarne. Najpierw podeszłam do okna aby odsłonić rolety. Był piękny sobotni ranek. Aż chciało się żyć, uśmiech sam wkradł się...