*Igor*
Dziś zabiorę ją na most na który często przychodziłem jak ojciec bil mame. Tutaj powstała większą część moich tekstów. Można powiedziec że tu się wychowałem właśnie na tym moście, i właśnie na nim powiem Patrycji o moich uczuciach.-część słońce, wow pięknie wyglądasz - powiedziałem jej na co się zarumieniła.
-dziękuje, gdzie mnie zabierasz? - niespodzianka.
-To jest niespodzianka, zobaczysz. - usmiechnelem się i otworzyłem jej drzwi od strony pasażera.
-No dobrze - westchnęła widać że nie może się już doczekać, zresztą tak samo jak ja.
Na moście
-ale tu pięknie - powiedziała zachwycona
-tak przychodziłem tu, gdy ojciec bil moja mamę i mnie. Nie mogłem wiecznie na to patrzeć i przychodziłem tytaj. Tu powstała większość moich tekstów. Byłem tu gdy byłem smutny, szczęśliwy, wkurzony, oprócz Adriana nikt o tym miejscu nie wiedział.
-Jezu, Igor nie wiedzialam ze tyle przeżyłeś. Znamy się zaledwie miesiąc a ty już dajesz radę mówić mi o takich rzeczach, dziękuję - uśmiecha się do mnie po czym przytuliła mnie
*Patrycja*
Jestem dumna z Igora ze odważył się mi powiedzieć o czymś takim. Jestem bardzo mu wdzięczna że mi ufa-pięknie tu jest - jeszcze raz powtarzam
-tak... Ale nie o to chodzi - Igor podchodzi do mnie widać że jest jakiś zestresowany - chciałbym Ci powiedziec że jesteś dla mnie ważna. Chciałbym z tobą spędzić resztę swojego życia. Wiem że to co mowie, jest wypowiadane zbyt szybko ale ja już dłużej nie potrafię tego trzymać w sobie - zszokowal mnie tym. Czyli on też mnie kocha?
-ty mówisz to naprawdę. To znaczy że? - Nie zdarzyłam dokanczyc ponieważ Igor wbił się w moje usta. W tym pocałunku można było wyczuc pożądanie i milosc. Gdy oderwaliśmy się od siebie Igor odpowiedział na moje pytanie.
-tak to znaczy że chciałbym się ciebie zapytać czy zostaniesz moja dziewczyna? - patrzył na mnie drapiąc sie po karku wyglądał naprawdę słodko.
-tak, zgadzam się!!
-bardzo się cieszę
Potem pojechaliśmy do domu posiedziałam jeszcze chwilę u Igora. Potem odwiózł mnie do domu. Opowiedziałam wszystko sylwi.
Przypomniałam sobie ze jutro przyjezdza Ewelina musimy się dobrze przygotować psychicznie....
𝚁𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊𝚕 𝚙𝚘 𝚔𝚘𝚛𝚎𝚔𝚌𝚒𝚎

CZYTASZ
𝐃𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨? / 𝐑𝐞𝐓𝐨 [𝐙𝐀𝐊𝐎𝐍𝐂𝐙𝐎𝐍𝐄]
FanficWstałam dzisiaj zadziwiająco szybko ponieważ o 9:30 zazwyczaj wstaje o jedenastej. Postanowiłam że już zwloke się z łóżka i ogarne. Najpierw podeszłam do okna aby odsłonić rolety. Był piękny sobotni ranek. Aż chciało się żyć, uśmiech sam wkradł się...