49-koniec z nami

320 11 0
                                    

Może on ma rację. W sumie skoro dalej się kochamy. Wiem to wszystko jest pojebane, jestem z Olą a dalej kocham moja była a moja była kocha mnie. Skończyłem  palić i poszedłem położyć się obok Patrycji.

Postanowiłem że będę próbował ją odzyskać. Zerwę z Olą i będę próbował no bo co innego mi zostało?

Patrycja (rano)
Obudził mnie budzik dokładnie o 8:00
Podeszłam do szafy wyjęłam z niej mój biały szlafrok i poszłam sprawdzić w lustrze jak wyglądam.

Wyglądałam znośnie dlatego też nie robiłam mocnego makijażu. Igor jeszcze spał tak Samo jak moja kochana emilka.
Ubrałam czarne spodnie z dziurami i biały top, poszłam obudzić emi.

-emi, wstawaj miałaś iść z ciocia do pracy chcesz iść czy może chcesz pospać - szeptałam do 5-latki.

-idę z tobą - odszepnęła trochę głośniej

-To chodź - złapałam ją za rączke poszłam z nią do łazienki w ich pokoju. Uczesalam włosy dziewczynce. Ubrałam ją w różową sukienkę do kostek do tego biały kapelusik z małymi pomponami. Założyłam jej białe sandałki w również białe kwiatki. I powiedziałam żeby posiedziała  chwilę w salonie.

Poszłam napisać kartke dla sysi i adiego żeby się nie martwili. Mówiłam im że zabieram emi do pracy ale napisałam dla przypomnienia. Chwilę później na dół zeszła Iwonka i poszlysmy do auta.

Zaczęłam obsługiwać klientów a emilka przygladała się ubranką dla dzieci powiedziałam żeby sobie coś wybrała.

Sylwia
Obudziłam się obok Adriana. Emilki nie było. Zmieniłam pozycje na siedzącą przetarłam oczy i zauważyłam kartke na szawce nocnej. Gdy zobaczyłam co tam pisało uśmiechnęłam się sama do siebie.

Cześć Kochanie, tak jak ustaliłyśmy zabrałam emi do pracy razem z Iwona, nie Martw się. Wszystko jest ok. Wrócimy gdzieś tak około 16:30.
Buziaki 
Patrycja

Ona jest naprawdę kochana widać było że pokochały się nawzajem.


Igor
Gdy wstałem Patrycji już nie było. Dopiero po czasie przypomniałem sobie słowa pati. Ze idzie jutro z emilka do pracy. Wkońcu poniedziałek a ona pracuje. Postanowiłem że napiszę do Oli.
Wiem że zerwania przez telefon są szczeniackie ale nie mam wyboru ze Szczecina do Warszawy są 3 godziny.


Do: ola❤️
Przemyślałem wszystko. Nie chcę już z tobą być. Ten związek nie ma sensu. Grucha i kacper przyjadą po moje rzeczy.

Od: ola❤️
Co ty wygadujesz?! I w ogóle fajnie że odezwałeś się po 4 dniach. Gdzie ty jesteś?

Do: ola
Jestem w Szczecinie. To koniec. Wybacz

Od: ola☺️
GDZIE!!! Z kim ty tam kurwa jestes? I po co do cholerny tam pojechałeś ?

Do: ola☺️
Pojechałem do Patrycji

Od: ola☺️
Do swojej byłej!!! Dzwon do Dawida i kacpra żeby jak najszybciej przyjechali po te twoje łachy. Nara


*wyciszyłeś użytkownika ola❤️ na 24h*


Ubrałem się, zszedłem na  dół. Siedzieli tam tylko oni, Sylwia i adrian  oglądali telewizję.

-hej - rzuciłem krótko po czym poszedłem wstawić wodę na kawę

-siema stary, wiesz że za 4 dni wracamy do wawy? - spytał adi

-wiem, nie wiem tylko jak to będzie, Patrycja zostanie tutaj? Znowu nie będziemy się widzieć? Emilka znowu nie będzie mieć cioci? - zarzuciłem ich falą nurtujących mnie ciągle pytań.

-niewiem stary, też się ciągle zastanawiamy jak to będzie - dodał Adrian

𝚁𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊𝚕 𝚙𝚘 𝚔𝚘𝚛𝚎𝚔𝚌𝚒𝚎


𝐃𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨? / 𝐑𝐞𝐓𝐨 [𝐙𝐀𝐊𝐎𝐍𝐂𝐙𝐎𝐍𝐄]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz