Po tym jak wróciliśmy z wycieczki, minęły dokładnie dwa długie i dość ciekawe miesiące mojego życia. W skrócie Todoroki i ja dalej mamy ten dość dziwny i karygodne układ i jak na razie dobrze nam to wychodzi ukrywanie. Denki pogodził się samodzielnie z Shinsou bez mojej interwencji, ale i tak jak jeszcze raz mu coś zrobi to ja jemu też.
Momo uspokoiła się trochę na punkcie tego, że przebywam zbyt długo z Todorokim. No ale cały czas mnie obserwuję, dogryzając czy śmiejąc się, ze mnie z sowimi psiapsi. Trochę to mnie denerwuje ale nie będę zwracać na to uwagi, bo Shoto też mnie uważnie obserwuje, czeka tylko by dać mi karę.
Katsuki jakiś dziwnym trefem, coraz mniej się za mną ugania a w zamian spotyka z Ejirou. To takie męskie spotkania jak ujął to czerwono włosy, ale ja wiem lepiej. Coś pomiędzy nimi jest i to jest widoczne, cieszę się, że znalazł sobie kogoś, ale z drugiej strony, nie akceptuje tego debila. Szkoda też mi tego, że Kacchan już nie poświęca mi tyle czasu co kiedyś.
No ale na szczęście mam Shoto, który robi to za niego i teraz jeszcze więcej czasu z nim spędzam. Niedługo zbliżają się moje osiemnaste urodzony, z czego się bardzo cieszę, bo w końcu będę mógł decydować za siebie. Nie będę robić, jakiś nie wiadomo jakiejś wielkiej imprezy. Zaproszę tylko Denkiego no i Shoto, ale tego drugiego trochę później.
Nauka w moim Liceum mija mi bardzo dobrze i jestem zadowolony, że mam tak wysoki wynik, nie spodziewałem się tego po sobie. Ale czuję, że to Shoto maczał w tym palce, bo inni nauczyciele stali się milsi dla mnie co mnie dziwi. Nie będę narzekać, bo podoba mi się to, wiecie taki pupilek klasowy coś w tym stylu.
-Już jestem Tatusiu przepraszam, że musiałeś czekać na mnie tak długo - weszłem do jego domu ściągając buty i rzucając plecak na podłogę, idąc do salonu. Zobaczyłem go, jak tam siedzi pijąc cole w puszce, spoglądając na mnie kiwając głową.
-Nie lubię jak się spóźniasz, ale podaruje Ci to, co dziś ciekawego robiłeś? - spytał, całując mnie szybko w usta na przywitanie, na co delikatnie się zarumieniłem.
-Posprzątałem pokój, potem ugotowałem obiad i odrobiłem wszystkie zadania no i teraz jestem tu a ty Tatusiu? - spytałem, patrząc się na niego kiedy odłożył puszkę całując mnie raz po raz w usta, na co mruczałem.
-Byłem w galerii, bo musiałem zrobić zakupy no i zamówiłem dla nas teraz pizze. Mam nadzieję, że zostaniesz na noc - mruknął poruszając brwiami, przez co bardziej się zarumieniłem wiedząc, że skończymy pod koniec dnia w łóżku.
Co bardzo mi się podobało, bo ostatnio zbytnio już nie uprawiamy seksu, bardziej spotykamy się i rozmawiamy. Co według mnie jest słodkie i kochane, poza tym dowiedziałem się ciekawych rzeczy o Shoto. Jak na przykład, że ma dwadzieścia siedem lat a jego rodzice to znani właściciele firmy produkujące telefony Apple. Nie powiem, byłem szczerze zaskoczony.
-Taką jak lubię? - pokiwał głową, łącząc nasze usta w namiętnym pocałunku, przez co zamruczałem. Przybliżałem się do niego i chciałem usiąść na jego kolanach, ale strącił mnie z nich, odrywając się ode mnie.
-Mam dla ciebie mały prezent z okazji twoich nadchodzących urodzin Izuku - powiedział wstając i wychodząc ze salonu, byłem zdziwiony i zaciekawiony, co mógł mi podarować. Po Shoto mogę spodziewać się czegoś zboczonego na przykład wibratora czy coś związanego z seksem.
Po chwili wrócił ze średniej wielkości pudełkiem w kolorze białym z czerwoną kokardką. No dobra może tym razem, podaruje mi jakiś seksownym strój. Była już uczennica i sprzątaczka, ciekawe co tym razem wpadło mu do głowy.
-Otóż je i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Izuku - cmoknął mnie w usta delikatnie się uśmiechając, na to ja zacząłem rozpakowywać prezent.
Było bardzo, ale to bardzo dużo słodyczy co było bardzo kochane, że pamiętał, jakie są moje ulubione, potem zobaczyłem strój króliczka playboya przez co byłem cały czerwony. Wiedziałem że zapakuje mi coś takiego, bo to po prosto mój Tatuś, poczułem jeszcze małe pudełko, na co zmarszczyłem brwi, wyciągając je i otwierając szeroko oczy.
-Nie mogę tego przyjąć to za dro...
-Izuku widziałem ostatnio, jak twój telefon się zacinał i masz pękniętą metryce. Poza tym uznaj to jako prezent za te wszystkie, dobrze przyjęte kary i nie oddawaj mi tego. Moja mama kazał ci go dać, więc do niej miej problem - mruknął cicho, spoglądając na mnie jak wycieram załzawione oczy, przytulając go i całując jego cała twarz a szczególnie usta.
-Naprawdę Tatusiu dziękuję za telefon, ale nie musiałeś taki drogi, jak ja ci się za to odwdzięczę. - wytarłem swoje oczy spoglądając na nowy IPhona11, który był wprost piękny. Nie chciałem prosić rodziców o nowy ze względu na to, że jeszcze działa może i były z nim problemu, ale sprawował się w miarę dobrze.
-Ty chyba wiesz jak Izuku - prychnął, czochrając moje zielone loki, uśmiechając się do mnie, co odwzajemniłem jeszcze raz go całując.
-Jest śliczny i w dodatku miętowy kolor, jest piękny - wysapałem próbując się nie rozpłakać, choć już po chwili ryczałem jak małe dziecko a do tego, jeszcze miałem case w brokuły. Był taki piękny, przez co gorzej się rozpłakałem.
-Jutro idziesz ze mną do moich rodziców, mama cię zaprasza na obiad. - podrapał się po głowie spoglądając na mnie, kiedy zamarłem w bezruchu. Czy ja mam jutro poznać jego rodziców?
-Czy ty sobie ze mnie żartujesz? Ja nie mam ciuchów odpowiednich Tatusiu i czemu tak późno mi o tym mówisz, zresztą skąd znają mnie?
-Możliwe, że moja mama ostatnio nas widział, jak się całowaliśmy w galerii w kawiarni. No i jeszcze raz, jak wysiadałeś z mojego auta oraz domu. - jęknąłem głośno, przecierając oczy, nie spodziewałem się tego że ktoś będzie mnie śledził. - do tego możesz ubrać się nawet w sukienkę, mi to obojętne i tak będziemy tam nocować, znając moją mamę.
Byłem przestraszony i to bardzo, czasem bałem się samego Shoto a co dopiero jego całej rodziny. Zaprosiła mnie na obiad, to nie wypada tak zrezygnować, więc pójdę tam, muszę dobrze wypaść, sam nie wiem czemu, się tak stresuje. Przecież nie jestem z Shoto parą, czy coś raczej przyjaciółmi z układem na dobre oceny.
Boję się tej niedzieli jak cholerna.
Zgadnijcie kto już wszystko przepisał i teraz będą regularnie rozdziały? Ja!
Do następnego :)
![](https://img.wattpad.com/cover/251868572-288-k387475.jpg)
CZYTASZ
Teacher | TodoDeku
FanficIzuku zawsze miał problem z matematyką ale zmieniło się to wszystko kiedy jego nauczycielka została zamieniona na przystojnego i bardzo młodego mężczyznę. -𝙸𝚣𝚞𝚔𝚞 𝚖𝚊𝚖 𝚍𝚕𝚊 𝚌𝚒𝚎𝚋𝚒𝚎 𝚙𝚛𝚘𝚙𝚘𝚣𝚢𝚌𝚓ę. - 𝚖𝚛𝚞𝚔𝚗ął 𝚃𝚘𝚍𝚘𝚛𝚘𝚔𝚒 𝚣...