Vanessa
Drzwi się otworzyły i wbiegła we mnie płacząca Jas.
- Będzie dobrze. Znajdziesz sobie innego faceta i bedziesz szczęśliwa - chciałam coś jeszcze dodać ale przerwało mi wparowanie kogoś do bunkra. Ktoś dość mocno i szybko odepchnął mnie od Jas.
Przed upadkiem ochronił mnie mój mate. Wstałam i spojrzałam na tą osobe. Chłopak, wampir właśnie przytulał Jasmine.
-Nie znajdziesz innego bo już przyszłem. Przyszedłem do ciebie. Przepraszam że to tak długo zajeło. Ale już jestem i cię nie zostawie- mówił do niej jej mate przytulając ją.
- Jas- powiedziałam i podeszłam do nie przez co wampir wysunął kły i zasyczał na mnie. - Nie ładnie syczeć na swoją rodzine- warknęłam do niego a po chwili podeszłam do kuzynki, odepchnęłam chłopaka i ją przytuliłam.
- Widzisz mała. Mówiłam że bedzie dobrze. Co prawda nie wiedziałam że to bedzie wampir ale i tak jest świetnie. - odsunęłam się od niej i uśmiechnęłam.
-Oni tego nie zaakceptują- szepnęła z łzą w oczach.
-Jeżeli się na to nie zgodzą to ja będę stała murem przed tobą. Nikt nie odbierze ci miłości, rozumiesz? - spytałam patrząc na nią szczęśliwa.
- Dziękuje- powiedziała, przytuliła mnie i poszła do swojego mate.
-Vanessa- powiedziałam i wyciągnęłam rękę po kolei do nowo poznanych, oczywiście mój mate na końcu.
-Xavier- mate Clary.
-Filip- mate Rose.
-Aaron- mate Jamine.
-William- mój mate.
-Z jakiej jesteście watahy?- spytał Mike.
-Ja jestem Alfą stada Srebrnej Strzały- Will
-Beta z watahy Niebieskiego Grota- Clary
-Alfa watahy Zielonych Pól- Filip
-Wampir klasy B- Aaron
-Jezu mamy przejebane wiecie? - spytałam wszystkich.
-Dlaczego? - spytali wszyscy.
- Ponieważ wataha Fioletowego Księżyca a te sie nie lubią - powiedziałam i usiadłam na kanape.
Jednak postanowiłam że jest za mało miejsca dla wszystkich jak będę siedziała osobno więc wstałam.
- Siadajcie- powiedziałam do Aarona i Jas. Aaron usiadł a Jasmin na nim. Ja sama wgramoliłam się na kolana mojego mate który ucieszony tym faktem od razu mnie przytulił.
-Moja wataha może podpisać rozejm z wami- powiedział Will.
- Moja też- odparł Filip.
-Będę musiała się znowu przeprowadzić- odparłam.
- Wszyscy będą musieli.
CZYTASZ
Nie dotykaj mnie
WerewolfAutorka okładki: @Julex360 Druga część książki 'To on, ten idiota' Dzieci Melissy po wielu latach w nadziei że wróci ich tata postanowili wreszcie o nim zapomnieć i zacząć żyć na całego. Mieli plan wyjechać pod namioty. Razem ze sobą zabrali kuzynos...