Rozdział 26

122 17 1
                                    

"Dlaczego tak nagle?"

"Powinienem po prostu zostać tutaj, zamiast iść do akademii?"

Spojrzał na Yurinę z bardziej poważną twarzą niż wcześniej. Yurina w ogóle nie potrafiła czytać w jego myślach.

"Słyszałem wcześniej od profesora. Jeśli pójdę do akademii, nie będę mógł wrócić do Imperium, dopóki nie ukończę studiów."

To był fakt, który Yurina już znała.

Niezależnie od ich statusu, The Royal Academy of Crohn zapewniała pełne czesne i koszty utrzymania w Królewskim Crohn. Nowi studenci musieli pracować dla rodziny królewskiej aż do ukończenia szkoły.

Aby zapobiec ucieczce w połowie studiów, studenci mieli surowy zakaz wjazdu i wyjazdu z kraju.

Wiadomo, że system został wprowadzony, aby zwykli ludzie, którzy czują ciężar czesnego, mogli otrzymać wykształcenie bez dyskryminacji, ale w rzeczywistości był to rodzaj schematu mającego na celu zatrzymanie magicznych talentów w królestwie.

Bardzo często, jeśli ma się naprawdę utalentowaną osobę, można ją zatrzymać w królestwie jako sposób na odroczenie ukończenia studiów pod różnymi pretekstami.

'Raynard wróci bezpiecznie, więc to nie ma znaczenia'.

Zastanawiała się, dlaczego królestwo nie przetrzymało Chariona i nie pozwoliło mu ukończyć szkoły, ale Yurina ostrożnie odgadła, że jego umiejętności przewyższały profesorów i były nieskazitelne.

Patrząc na Yurinę kiwającą spokojnie głową, Raynard zapytał zakłopotanym głosem.

"Czy ty... wiedziałaś?"

Jego drżący głos brzmiał tak, jakby robił jej wyrzuty. Z tego powodu Yurina nie była w stanie odpowiedzieć na pierwszy rzut oka.

Raynard splótł włosy dość szorstko, jakby uświadomił sobie znaczenie ciszy.

"Ty już wiesz, ale dlaczego?".

"....."

"Wiesz, że nie będę mógł się z tobą spotkać przez lata, jeśli tam pójdę, ale dlaczego?"

Jego oczy pełne pretensji stały się sztyletem i wbiły się w jej  klatkę piersiową. Spojrzał na nią, po czym odwrócił się do niej plecami, zakrywając twarz dłońmi. Yurina nie mogła nawet spojrzeć na jego plecy, więc pochyliła głowę.

Ciężka cisza przygniotła ich ramiona. Nie mogąc znieść tej niezręczności, Yurina pierwsza otworzyła usta.

"Ray, wiesz, że The Royal Academy of Crohna jest najlepszą z istniejących akademii. Dave też tam chodził. Pomyślałam, że to najlepsza opcja dla ciebie."

"Tutaj też mogę się tego nauczyć."

Mogłam usłyszeć dźwięk zduszonego gardła, jakby zaciskał zęby."Powiedziałaś, że będę cię chronił. Tak, przyprowadziłaś mnie tutaj. Przyszedłem tu wierząc w ciebie. Nie potrzebuję akademii ani niczego innego. Wierzę tylko w ciebie i jestem tutaj! Ale ty, ty...!"

'Wyrzucasz mnie?'

Yurina podsłuchała słowa urazy, które nie wyszły z jego ust. Może to była halucynacja stworzona przez jej wyobraźnię, ale to, co chciał powiedzieć, nie byłoby wszystkim, co mógł powiedzieć.

Nie potrafiła sobie wyobrazić, dlaczego wysunęła tak niedorzeczną sugestię. Po prostu przeszło jej to przez myśl.

Czy nie byłoby w porządku spędzać z nim czas codziennie, tak jak teraz? Czy nie byłoby dobrze zapomnieć o oryginale i cieszyć się tymi chwilami, które już się z nim nie powtórzą?

Wychowałam obsesyjnego sługę [Tłumaczenie pl]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz