Rozdział 30

38 5 0
                                    


"Jutro albo pojutrze przekroczymy granicę Królestwa Crohna."
mruknął Dave, wyglądając na zewnątrz powozu.

Chociaż był już po trzydziestce, wyglądał jak dwudziestolatek, nie inaczej niż pięć lat temu.

Yurina często zastanawiała się, czy używał specjalnie opracowanych kosmetyków, czy też był elfem lub smokiem, stworzeniami, które można było znaleźć tylko w fantazji.

"Naprawdę? Skąd wiesz? Ja widzę tylko równiny".

W przeciwieństwie do zachodniej części imperium, gdzie znajduje się rozległe pasmo górskie Texian, wschodnia część imperium składa się z rozległych równin.

Granicę między Królestwem Crohna a Cesarstwem stanowi rzeka Maorun, która wije się przez żyzne równiny.

Ale bez względu na to, jak daleko Yurina patrzyła na zewnątrz, nie mogła dostrzec rzeki Maorun.

Dave uśmiechnął się lekko, gdy Yurina zmarszczyła brwi, patrząc na kurz unoszący się za oknem.

"Moja pani, pamiętasz, jak mówiłem ci na zajęciach, że koncentracja many w Królestwie Crohna jest większa niż w Imperium?"

"Oczywiście, że pamiętam. Powiedziałeś, że jest to jeden z powodów, dla których Królestwo Crohna jest znacznie bardziej zaawansowane w magii niż Imperium, mimo że w innych aspektach jest daleko za nim."

"Dobrze pamiętasz. Podobnie jak pan Raynald, ta młoda dama również jest pilną uczennicą."

"Nie pochlebiaj mi - to nic takiego. To podstawowy magiczny zdrowy rozsądek, prawda?"

"Traktuje mnie jak dziecko".

Nawet jeśli Yurina wiedziała, że widział ją jako jedną z nich, to wciąż było trochę za dużo.

I to nie tylko teraz.

Dave cały czas prawił jej puste pochwały, nazywając ją mądrą, kiedy mówiła zdrowym rozsądkiem, który wszyscy znali.

Komplementował ją za wszystko.

Zastanawiała się, jak Dave był w stanie pocieszać i uczyć trudnego Raynalda, i zdała sobie sprawę, że jego sekretem były pochwały.

"Ale ja nie jestem dzieckiem".

Jego sekretna technika, która działała na 12-letniego Raynalda, nie działała na nią.

Yurina rzuciła ostre spojrzenie Dave'owi, który uśmiechał się do niej radośnie, a następnie wyciągnęła rękę przez okno.

"Moja pani, to niebezpieczne tak sięgać!"

Betsy, która akurat ziewała obok Yuriny, krzyknęła zaskoczona.

"W porządku. Nie ma nic niebezpiecznego w wyciąganiu ręki, gdy nie ma drzewa. Przy okazji, Dave, co do koncentracji many, czy to oznacza, że koncentracja many tutaj jest coraz silniejsza?"

"Jeśli nauczę cię jednej rzeczy, ty nauczysz się dwóch. Tak, to prawda."

"Nie jestem dzieckiem. Nie musisz mnie komplementować."

Dave uśmiechnął się i wyciągnął rękę do Yuriny, ale szybko ją cofnął.

Miała już 15 lat.

Chociaż nie była jeszcze dorosła, nie była już dziesięcioletnim dzieckiem, które można poklepać po głowie bez względu na różnice w statusie.

Pomimo tego, że brakowało jej trzech lat do dorosłości, jej wygląd był już jak u młodej damy.

Z lekkim grymasem Yurina pociągnęła jego rękę i położyła ją na swojej głowie.

Wychowałam obsesyjnego sługę [Tłumaczenie pl]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz