za ten rozdział chyba mnie zabijecie
Wszystko po między chłopakami układało się coraz lepiej, jeden i drugi liczyli, że niedługo będzie z tego cos więcej. Niestety żaden nie miał odwagi powiedzieć o swoich uczuciach, dlatego dla blondyna widok jak do chłopaka zarywały jakieś dziewczyny był bardzo bolesny i denerwujący a jeszcze bardziej, kiedy jacyś chłopcy próbowali swoich sił. Odkąd stał się mały i drobniejszy dużo więcej chłopaków, zaczęło się za nim oglądać i próbować swoich sił. Jednak sam nie wiedział, co ma z tym zrobić w końcu jeszcze nie wyznał chłopakowi swoich uczuć i nie jest pewny czy chłopak w ogóle chciałby tego słuchać.
Z drugiej strony tez nie było ciekawie Todorokiego również bolało, gdy widział jak inne dziewczyny zarywają do blondyna, ale przez to bardziej się utwierdziła ze nie ma u niego szans i lepiej nie psuć tego, co jest po miedzy nimi.
A mała Mikasa nie raz kopnęła „ niechcący" jakieś laski lub chłopaków by dali spokój jej rodzicom jednak, co ona sama może zrobić? Nie raz tez ratowała ich krzycząc, że drugi rodzic już na nich czeka i chłopak musiał odchodzić i nie miejsc jak kontować rozmowy, co prawda obaj byli wtedy jej bardzo wdzięczni, że mała ich tak ratowała, a jeszcze bardziej, że ratowała tego drugiego, i tak w tym trwali każdego dnia.
Dziś była kolej Todorokiego by iść z małą na, zajęcia dlatego potem postanowili iść z nią do sklepu. Zeszło im tam sporo więcej czasu niż mógł się spodziewać chłopak. A że dziś trening Mikasy był dużo bardziej męczący, jak w sumie wszystkie od czasu wypadku gdzie użyła mocy nie kontrolowanie, w końcu nikt nie chciałby się to powróżyło, dlatego mała usnęła mu na rękach w drodze powrotnej.
W tym czasie w kuchni siedział blondyn i przygotowywał kolacje dla ich trójki, i podczas tej czynności do pomieszczenia weszło parę dziewczyn, które od razu zagaiły rozmowę
- niezła była by z was rodzinka – powiedziała kosmitka
- jak widać – wzruszył ramionami
- a jak pomiędzy tobą a Todorokim – uśmiechnęły się dziewczyny
- proszę was- prychnął i dalej mieszał ciasto w misce
- no nie bądź taki – jęknęła Ashido – ładna była by z was para
- kurwa daj spokój! Kto by chciał chodzić z czymś takim jak on, nie jest potrzebny nikomu do szczęścia – warknął licząc ze dziewczyny dadzą mu spokój i nie będą się mieszać w nie sowie sprawy , jednak niestety nie zdając sobie sprawy, że obok kuchni stał wcześniej wspomniany chłopak, że łzami w oczach, zanim jednak zdążył ktoś go zauważył uciekł do pokoju i zamknął drzwi na klucz by nikt nie wszedł. Odłożył mała na łóżko a następnie poszedł się ogarnąć do łazienki, jednak, kiedy spojrzał w lustro spuścił głowę i oparł się o umywalkę a łzy zaczęły na nowo, zaczęły lecieć po jego policzkach
- jak mogłem być tak głupi – wytarł ręką twarz – serio wierzyłeś, że w końcu coś ci się uda – westchnął i próbował powstrzymać łzy
W tym czasie na dole toczyła się dalsza rozmowa
- dobra jak się przyznam to dacie mi spokój – jęknął blondyn
- tak – odpowiedziały mu dziewczyny chórkiem
- tak podoba mi się mieszaniec – odpowiedział i po chwili było słychać pisk dziewczyn
głosowanie na pierwszy one shot
Todoroki w ciąży ----> 🗑
wyzwanie dla Bakugo ----> 🗑
Villan Todo i porwanie Baku -----> 🗑
porwanie Todorokiego przez Bakugo ----> 🗑
wyzwanie dla Todo by rozkochał i zdominował Baku ---> 🗑
zazdrosny Bakugo o Todorokiego ------> 🗑
rywalizacja na łyżwach -----> 🗑
głosowanie trwa do 6.04.2021 godziny 15
CZYTASZ
Rodzinka ( BakuTodo)
FantasiaCo by się stało gdyby życie dwóch chłopaków obróciło się o 180 stopni przez jakieś przypadkowe dziecko? Które stwierdziło, że Todoroki i Bakugo to jego rodzice i nie chce odpuścić. przez to wszystko Bakugo mocno zbliża się do Torokiego i odkrywa pr...