Cały czas chodziliśmy za resztą gadając. Pan przewodnik coś tam opowiadał a my gadaliśmy o naszych ulubionych grach.
Nagle Krystian powiedział coś śmiesznego. Nie powstrzymałem się i pierwszy raz od dawna naprawdę się zaśmiałem. Śmiałem się tak głośno, że nawet nie zauważyłem, że każdy na nas patrzy.
- Ciszej bądź- Zaśmiał się Krystian.
- Um przepraszam- Też wybuchłem śmiechem.
- Panowie bądźcie o ton ciszej. Jesteśmy w muzeum- Powiedział lekko podirytowany Pan Janek.
- Dobrze- Powiedzieliśmy w tym samym czasie, po czym zaśmialiśmy się.Przez cały czas tej „wycieczki" rozmawiałem z Krystianem.
W drodze powrotnej usiedliśmy razem w autokarze. Pan Janek już miał wywalone gdzieś kto z kim siedzi. Na szczęście, nie umiał bym siedzieć koło Piotrka.
Gdy byliśmy już pod hotelem Pan Janek kazał nam iść do swoich pokoi. Za 2 godziny będzie impreza. To śmieszne, że dorosły facet rozkazuje dorosłym ludziom.Poszedłem posłusznie do pokoju. Położyłem się na moim łóżku i zacząłem patrzeć w sufit. Ah czegoś mi w życiu brakuje. Szkoda tylko, że nie wiem czego.
Nagle usłyszałem jak do pokoju wchodzi Piotrek. Szybko zamknąłem oczy i udawałem, że śpię.
- Przepraszam za mnie- Powiedział po czym usiadł koło mnie.
Nic mu nie odpowiedziałem, ponieważ dalej udawałem, że śpię.
- Chłopie przyjaźniliśmy się. Wiem kiedy udajesz, że śpisz.- Powiedział.
Otworzyłem oczy. Nade mną zobaczyłem szaroniebieskie tęczówki.
- Chcesz mnie znowu powyzywać?- Spytałem ironicznie.
- Nie. Przepraszam cie za mnie.- Powiedział po czym usiadł na swoje łóżko.
-Dziwny jesteś- Powiedziałem po czym na niego spojrzałem.
- Czemu dziwny?- Zapytał mnie blondyn.
- Nie nawidzisz mnie i nagle ze mną normalnie gadasz.- Powiedziałem
- Kto powiedział, że cie nienawidzę?- Zapytał mnie chłopak.
- Ty i to nie raz- Powiedziałem, nie kontrolując moich emocji łza spłynęła mi po poliku.
- Jesteś spoko- Powiedział po czym podszedł do mnie i poklepał mnie po plecach.
- Szykujemy się powoli?- Zapytał mnie chłopak.
Ja mu nic na to nie odpowiedziałem. Zatopiłem się w moich myślach. Czy on mnie właśnie przeprosił? Czy on poklepał mnie po plecach? Ah ma tak delikatne dłonie i tak piękne oczy.... Nie! Nie mogę tak myśleć. Jeszcze znowu mnie zrani. Już walić orientacje. Ma hipnotyzujące oczy. To fakt. Ale faktem jest też to, że mnie nie raz zranił.- Halo?- Usłyszałem nagle głos Piotrka.
- A tak sory zamyśliłem się- Powiedziałem po czym na niego spojrzałem.
- Ty idź się szykuj ja idę- Dodałem szybko, po czym wyszedłem.
Poszedłem do pokoju Krystiana. Ma on pokuj z jakimś chłopakiem. Na szczęście tego chłopaka nie było w pokoju.
- Co tam Kacper?- Zapytał chłopk po tym jak otworzył mi drzwi.
- Stało się coś w chuj dziwnwgo- Powiedziałem i wszedłem do jego pokoju.
- A mianowicie co?- Zapytał mnie chłopak.
- Piotrek jest dla mnie miły. Przeprosił mnie za sytuacje z autokaru i poklepał mnie po plecach.- Powiedziałem.
- I jeszcze chyba zaczynam coś do niego czuć- Dodałem po czym schowałem twarz w dłonie.
- Stary masz przesrane - Powiedział.
- A może on też coś do ciebie czuje.- Dodał Krystian.
Może on ma racje? Może mam sznansę u Piotrka.
- Ale jak ja mam mu powiedzieć co do niego czuje?- Zapytałem.
- Dzisiaj jest impra. Zostaw to mnie. Obecuje, że zprawie żebyście się pocałowali- Powiedział i puścił mi oczko.
- Boże uwielbiam cie- Zaśmiałem się.Hejka! Ogólnie nie wiem kiedy będzie następny rozdział, ponieważ jutro koniec przerwy świątecznej :c. Postaram się jutro wstawić, ale nic nie obiecuje.
Papa
CZYTASZ
Zaczęło się od Team Y / KxP
RomantizmMamo boję się iść do przedszkola- Powiedział 4 letni Kacper Nie bój się skarbie. Poznasz tam nowych kolegów- Powiedziała mama chłopca. W ten sposób poznał on swoich przyjaciół, lecz wystarczył tylko jeden dzień by przyjaźń nie toczyła się dalej