-Kilka dni później.-
Po śniadaniu i wyprowadzeniu Floofa, jak zwykle pojechałam do Techno. Od paru dni mogę normalnie przy nim siedzieć, dlatego spędzałam tam prawie całe dnie. Dotarłam na miejsce i udałam się pod salę, aczkolwiek zastałam tam tylko sprzątaczkę, myjącą łóżko.
Ty: Przepraszam, co się stało z pacjentem, który tu leżał?
Sprzątaczka: Przenieśli go do innej sali.
Ty: Wie Pani może do której?
Sprzątaczka: Niestety nie, musi Pani zapytać któregoś z lekarzy albo na recepcji.
Ty: Dobrze, dziękuję, miłego dnia.
Sprzątaczka: Dziękuję, wzajemnie.
Znalazłam lekarza, więc podeszłam i zapytałam.
Ty: Dzień dobry, gdzie leży Techno?
Lekarz: W sali numer 21.
Ty: Dlaczego został przeniesiony?
Lekarz: Bo dzisiaj go wybudziliśmy, może Pani do niego iść, pytał co z Panią.
Ty: Dziękuję bardzo.
Ruszyłam od razu w stronę malejących numerów na drzwiach.
Ty: 23... 22... O! 21! - mówiłam do siebie.
Delikatnie zapukałam, po czym nacisnęłam na klamkę. Zobaczyłam śpiącego Techno, więc po cichu podeszłam i usiadłam na krześle obok. Złapałam go za rękę i po prostu przy nim siedziałam. Nie musiałam długo czekać, aż Techno się obudził.
Ty: Dzień dobry. - powiedziałam po cichu.
Techno: Co? Y/n! - próbował wstać, żeby mnie przytulić, ale ból go skutecznie przytwierdził spowrtoem do łóżka.- Ałłł.
Ty: Spokojnie, leż. - powiedziałam i się delikatnie przytuliłam do jego ramienia.
Techno: Co tam u Ciebie? - powiedział i pogłaskał mnie po głowie.
Ty: Lepiej mów, jak ty się czujesz.
Techno: Nooo, bywało lepiej, przypomnisz mi dokładniej co się stało? Prawie nic nie pamiętam.
Podniosłam się.
Techno: Ojjj. - położył dłoń na mojej twarzy. - Biedna. - powiedział spoglądając na moją, dalej lekko poturbowaną twarz.
Ty: Nie przesadzaj, mam tylko szwy na brwi. Chcesz usłyszeć co się stało?
Techno: Tak, zamieniam się w słuch.
Ty: To tak, Alex mnie porwał, to pamiętasz?
Techno: To pamiętam, prawie dostałem zawału jak dostałem od niego telefon.
Ty: No właśnie, to w końcu po mnie przyszedłeś, ale po kłótni z Alexem, zostałeś postrzelony, próbując mnie uratować. Nie miałam jeszcze okazji, ale bardzo ci dziękuję, uratowałeś mi życie.
Techno: Zrobiłem to co musiałem. - uśmiechnął się do mnie.
Ty: No i właśnie za to Ci dziękuję, Alexa udało się zatrzymać, z tego co wiem, za jakiś miesiąc jest rozprawa w sądzie.
Techno: Dobrze to słyszeć. A jak ty się czujesz?
Ty: Szkoda gadać. Ostatnio mam straszne koszmary o nim. Nie mogę spać bo co chwilę się budzę.
Techno: Współczuję.
Ty: No trochę to irytujące.
Techno: A Floof? Tata go zabrał?
Ty: Nie, ja się nim zajmuję. Właśnie, mam nadzieję, że Ci to nie przeszkadza, ale nie miałam się gdzie zatrzymać, więc siedzę w twoim mieszkaniu.
Techno: Absolutnie nie ma problemu, dzięki za zajęcie się Floofem.
Ty: Nie ma problemu, z przyjemnością się zajmuję moim synem.
Techno się zaśmiał, ale momentalnie złapał się za ranę.
Techno: Ałłł.
Ty: Uważaj na siebie.
Techno: Spokojnie, nic mi nie będzie.
Ty: No dobra.
Pogadaliśmy jeszcze dłuższą chwilę.
Ty: Muszę iść wyprowadzić Floofa, będę z powrotem za jakieś 2 godziny, coś ci przywieźć z domu oprócz telefonu?
Techno: Jakąś książkę z półki po lewej, wiesz której.
Ty: Pewnie, to papa, do zobaczenia.
Techno: Dzięki, papa.
Wróciłam do domu, zjadłam obiad, wyprowadziłam Floofa. Spakowałam wszystkie potrzebne rzeczy i wróciłam do szpitala. Zapukałam delikatnie i nacisnęłam na klamkę.
Techno: Hejka!
Ty: Czeeść!
Usiadłam obok niego.
Ty: Jak się czujesz?
Techno: Dobrze, dzięki.
Ty: Trzymaj. - podałam mu telefon.
Techno: Co tam w świecie słychać? Ominąłem tydzień.
Ty: W sumie, to dużo osób o tobie mówi, stałeś się popularny, przez to co zrobiłeś.
Techno: Co? Naprawdę.
Ty: No tak jakoś wyszło, możesz sprawdzić. - uśmiechnęłam się, a Techno wziął telefon do rąk i zaczął wpisywać coś w wyszukiwarkę.
Wtedy się zorientowałam, co się stało. We wszystkich artykułach wyraźnie jest napisane “Uratował swoją dziewczynę”. Jestem w dupie...
____________________________
Po pierwszePOG!
Po drugie, sorki za słabą aktywność ostatnio, mam dużo na głowie ostatnio :/ Do następnego!
CZYTASZ
The Sister /// Technoblade x Reader [Zakończona]
FanfictionTajemnicza siostra, ukrywana przed światem. Czy słusznie?