Rozdział 35 Daniel

4K 305 479
                                    

Techno: Y/n?

Ty: Tak?

Wziął głeboki oddech i złapał mnie za rękę.

Techno: Kocham Cię Y/n. - powiedział zestresowany.

Ty: Ja Ciebie też.

Techno: Czy... będziesz moją dziewczyną?

Ty: Tak! - odpowiedziałam bez zastanowienia i go pocałowałam.

Przez resztę poranka patrzyliśmy na wschodzące słońce trzymając się za ręce. To był jeden z piękniejszych, jak nie najpiękniszy moment w moim życiu. Pierwszy raz czułam coś takiego do kogoś.

Ty: Jesteś moim ulubionym głupolem.

Techno: A ty moim.

Wróciliśmy do domu, gdzie niecierpliwie czekał na nas Floof, który chciał wyjść na spacer.

Ty: Floof! Chyba już Cię mogę nazwać moim synem oficjalnie. - kucnęłam do psiaka i spojrzałam na Techno.

Techno: No chyba tak. - uśmiechnął się do mnie.

Zapięłam Floofa na smycz i wzięliśmy go na szybki spacer. Po powrocie do domu zjedliśmy resztki z dnia poprzedniego.

Ty: Padam z nóg, chyba idę się zdrzemnąć.

Techno: ja też, nie dziwota, chodziliśmy po mieście całą noc.

Położyliśmy się do łóżka, znaczy ja się położyłam na Techno i zasnęliśmy. Obudziło nas szczekanie Floofa, który ponownie chciał iść na spacer.

Techno: Jezuuu, Floof, daj żyć.

Ty: To ty leż, a ja wyprowadzę Floofa na spacer.

Techno: No to już wstanę. - powiedział  i próbował się podnieść z łóżka.

Ty: Leż, lekarz kazał Ci odpoczywać, a ja cie przeciągnęłam całą noc po mieście.

Techno: No niech Ci będzie, ale wracaj szybko.

Ty: No dobrze.

Wyszłam na szybki spacer wokół bloku, po czym wróciłam. Po powrocie byłam rozbudzona na tyle,  że nie zamierzałam się kłaść z powrotem. Zajrzałam po cichu do sypialni i zobaczyłam Techno z ręką na oczach. Byłam pewna, że śpi.

Ty: Słodziak. - powiedziałam po cichu do siebie.

Techno: Co ja słyszałem? - powiedział i wstał z łóżka.

Ty: Słyszałeś to, że jesteś słodziakiem.

Techno: No to pięknie. - podszedł do mnie i mnie podniósł.

Ty: Eeej, puść mnie!

Techno: Nie! ty tu teraz jesteś słodziakiem!

Podszedł ze mną do lustra, gdzie udało mi się zrobić zdjęcie, po czym mnie postawił z powrotem na ziemię.

Ty: Głupol, miałeś nic nie dźwigać!

Techno: Ty i tak prawie nic nie ważysz!

Ty: No no.

Techno: Sama prawda, coś do jedzenia zamawiamy? Jestem głoodny.

Ty: Ja teeż! Co zamawiamy?

Techno: Nie wiem, mam ochotę na jakąś Wietnamską kuchnie.

Ty: To znajdź coś.

Techno: A pasuje Ci?

Ty: Jak najbardziej.

The Sister /// Technoblade x Reader [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz