Rozdział 50 Pożegnanie

3.6K 308 329
                                    

Techno: Łazienka wolna! - powiedział wchodząc do salonu.

Ty: To idę się ogarnąć! Za pół godziny wychodzimy?

Tommy: Spoczko.

Poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Ubrałam się dosyć luźno i wyszłam z łazienki. Udałam się do mojego pokoju i wzięłam potrzebne rzeczy, które spakowałam do kieszni.

Ty: Gotowi? - powiedziałam wchodząc do salonu.

Techno: Yup.

Ty: To chodźmy!

Ubraliśmy się i spakowaliśmy do auta.

Techno: To prowadź.

Ty: To możemy mieć problem...

Techno: Nie wiesz gdzie to jest?

Ty: Yyyy, już Ci mówię. - wpisałam w nawigację adres. - Przez następny kilometr prosto.

Po 15 minutach udało nam się dojechać do salonu gier. Weszliśmy rozegraliśmy dużo gier, spędziliśmy tam dobre kilka godzin świetnie się bawiąc i zdobywając bileciki.

Ty: Jest bardzo miło, ale chyba musimy się zbierać. Tommy niedługo musi wracać do domu.

Tommy: No dobra... Chodźmy podliczyć bilety!

Podeszliśmy do maszyny i zaczęliśmy kolejno wsuwać bileciki do środka.

Tommy: Co chcecie?

Ty: Nie wiem, nie mogę się zdecydować.

Tommy: Mamy idealnie na 3 pluszaki, weźmy sobie każdy po pokemonie!

Ty: Nie krzycz, w sumie to dobry pomysł.

Techno: Będziemy mieli pamiątkę z tego spotkania.

Tommy: Które chcecie? Mi się podoba charmander. - wskazał palcem na półkę z pluszakami.

Ty: Widzisz tamtego espeona?

Tommy: Ten fioletowy?

Ty: Dokładnie ten.

Techno: To ja chce tamtego Umbreona. - uśmiechnął się.

Ty: Będą do siebie pasować.

Tommy: To chcecie tego fioletowego i czarnego?

Techno: No chyba na to wychodzi.

Tommy: Bez sensu, charmander najlepszy. - powiedział i podszedł do kasy odebrać nagrody.

Stanęłam z Techno z boku i czekaliśmy na Tommiego.

Tommy: Mam! - powiedział i podszedł do nas przytulając maskotki.

Ty: To wracamy?

Tommy: Chyba tak. - jego entuzjazm zmalał.- trzymaj. - podał mi i Techno pluszki i udaliśmy się do wyjścia.

Ty: Tak w sumie, to jak my się kłociliśmy kto jest lepszy, to Techno zdobywał punkty.

Tommy: Ja jestem najlepszy!

Ty: Ale to jednak Techno zdobył znaczną ilość bilecików.

Tommy: To nic nie znaczy!

Ty: Gdyby nie on, nie miałbyś swojego charmandera.

Tommy: No dobra, może faktycznie.

Techno: Nie moja wina, że od razu jestem mistrzem w każdą grę.

Tommy: Te skille z minecrafta ci nieźle pomogły.

Techno: Może trochę, dobra, pakujcie się do auta.

The Sister /// Technoblade x Reader [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz