Rozdział 40

3.6K 293 415
                                    

-Tydzień później.-

Obudziłam się, wyciągana za nogę przez Willa z łóżka.

Ty: Kurwa, zostaw mnie! - zaczęłam się szarpać, lecz już zdążyłam wylądować na podłodze.

Will: Ciszej, przestań ujadać.

Ty: Szmato zajebana! - Krzyknęłam i rzuciłam mu się do gardła.

Po tragicznie przegranej walce, zasapana ledwo z siebie wydusiłam.

Ty: To mnie skutecznie obudziło. Po co żeś mnie tal wytargał z łóżka?

Will: Bo mam dwie sprawy. - powiedział również zasapany. - jezeli licząc to że zrobiłem śniadanie to trzy.

Ty: Co zrobiłeś na śniadanie?

Will: Naleśniki.

Ty: Yooooo!

Powiedziałam i wybiegłam do kuchni. Will przyszedł zaraz za mną i zaczeliśmy jeść śniadanko.

Ty: To jakie sprawy masz?

Will: Po pierwsze, wyjeżdżam.

Ty: Gdzie?

Will: Na Florydę, na spotkani twitcha i dodatkowo spotkanie z dreamem.

Ty: O proszę.

Will: No, nie będzie mnie jakieś 2 tygodnie. Stąd druga sprawa.

Ty: Słucham uważnie.

Will: Zaraz sprawdę dokładną datę wyjazdu, zaprosisz sobie Techno na ten czas może?

Ty: Jejku, pewnie!

Will: Super, to kończ naleśniki a ja sprawdzam datę.

Will zaczął grzebać w telefonie, a ja myślałam o tym, że spotkam się z Techno. Tęskniłam za nim, mimo że nie widziałam go na żywo jakiś tydzień.

Will: Mam! Wyjazd 14 listopada, a powrót 3 grudnia. To w sumie bardziej trzy tygodnie.

Ty: To lecę pogadać z Techno! - Powiedziałam podekscytowana i wybiegłam z kuchni.

Will: Naleśników nie zjadłaś! - usłyszałam zza siebie.

Bez słowa wbiegłam z powrotem do kuchni, zgarnęłam talerz z resztą śniadania i ponownie wybiegłam. Usłyszałam tylko śmiech Willa za mną.

Usadowiłam się przed komputerem, odpaliłam go i weszłam na discorda. Techno był online, więc od razu do niego zadzwoniłam.

Ty: Heeej! - powiedziałam z wyjątkowym entuzjazmem.

Techno: Hallo! Skąd to podekscytowanie.

Ty: Co robisz oooood? Chwila. Daj pomyśleć... 14 listopada do 3 grudnia.

Techno: Noooo, nic, a co?

Ty: Organizuj bilety do mnie!

Techno: Co?

Ty: Will wyjeżdża!

Techno: Brzmi kusząco, pomyślę.

Ty: No weeeź!

Techno: Nie no żaruję. Zaraz coś ogarnę, a międzyczasie minecraft?

Ty: Pytasz dzika czy sra w lesie?

Techno: Który serwer?

Ty: Hypixel!

Techno: Wiedziałem.

Weszliśmy na hypixela i rozegraliśmy kilka gier w bedwars.

Techno: No powiem Ci, że bał bym się Ciebie 1 vs 1.

Ty: Ta jasne.

Techno: To dawaj 1 vs 1.

Ty: No dobra, co mi szkodzi.

Rozegraliśmy kilka gier, z których aż 2 razy udało mi się pokonać Techno, który rozwalił mnie z 20.

Ty: Mówiłam!

Techno: Jeszcze się podszkolisz.

Ty: Dobra, idź ogarnąć bilety.

Techno: Już, nikt mi ich nie wykupi.

Ty: No iiiidź!

Techno: No już dobra.

Techno włączył udostępnianie ekranu i zaczął szukać biletów.

Techno: Który? - zaczął jeździć myszką z dwóch pozycji. Jeden bilet był na 11 listopada, a drugi na 18.

Ty: Chyba wiesz który.

Techno: Ten? - zaśmiał się i najechał myszką na ten późniejszy.

Ty: Nieeee!

Techno: No już, żartuję. - kliknął "kup teraz" przy bilecie na wcześniejszy termin i wyłączył streama.

Ty: Jeeeej!

Techno: Chilka. Tylko kupię i już wracam.

Ty: Git.

3 minuty później, Techno wrócił i mnie wystraszył wyrywając mnie z myśli.

Techno: Buu!

Delikatnie krzynęłam i podskoczyłam na krześle.

Ty: Nie strasz mnie tak, bo na zwał zejdę.

Techno: Aż tak źle nie będzie. Mam pytanko.

Ty: Słucham Cię.

Techno: Czyyy, zabrać Floofa ze sobą?

Ty: To jest głupie pytanie.

Techno: To muszę dokupić bilety dla niego.

Ty: Yaaaay! Za moim synem też się stęskniłam!

Techno się zaśmiał.

Will otworzył drzwi do mojego pokoju.

Will: Co się tak drzesz?

Ty: Nic takiego, a właśnie, jesteś wujkiem!

Widziałam malujące się przerażenie na jego twsrzy. Momentalnie zbladł i złapał się szafki stojącej po jego lewej.

Ty: To chłopczyk!

Podbiegłam do niego i przytuliłam.

Ty: Nie cieszysz się?

Will: Nie no, eeee...

Ty: Dobra, bo zaraz mi na zawał zejdziesz, świruję przecież.

Will: Uffff, już mi życie przeleciało przed oczami.

Ty: Floof, Floof to mój syn.

Will: Aaaa to wszystko wyjaśnia.

Ty: Czy to nie super? Dobra, idź idź, rozmawiam. - powiedziałam i wygodniłam go z pokoju.

The Sister /// Technoblade x Reader [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz