-Kilka dni przed przyjazdem chłopaków-
Dzisiaj byłam z bratem w galerii i kupiłam sobie kilka nowych ciuchów. Ostatnio dość mocno zakumplowałam się z Alexem, lepiej znanym jako Quackity. Byłam podekscytowana dzisiejszymi zakupami, więc zadzwoniłam do Alexa. Kliknęłam video rozmowę i ustawiłem telefon w kierunku sufitu.
Quackity: Hejka! - Spojrzałam na telefon, gdzie ujrzałam jego uśmiechniętą morde.
Ty: Hejka, chce ci pokazać co dzisiaj kupiłam, wiem, że cie to nudzi, Ale masz problem.
Quackity: No pokazuj.
Ty: Hmmm, jak to zrobić... A chuj, tylko nie mów ani nie pokazuj nikomu.- Powiedziałam I skierowałam telefon w moją stronę. Było mnie widać od pasa w górę.
Quackity: Oh, oh wow.
Ty: Nic nie mów, tylko patrz. - Wyciągnęłam pierwszą koszulkę.
Quackity: Jesteś podobna do Willa. - uśmiechnął się.
Ty: To był komplement?
Quackity: Powiedzmy, że tak. Pokazuj co tam masz.
Pokazałam mu po kolei wszystkie ciuchy.
Quackity: Zajebiste, nie powiem że nie.
Ty: Nooo! Też mi się podobają! Jeszcze raz proszę, nie mów nikomu, że mnie widziałeś. - powiedziałam I skierowałam telefon spowrotem na sufit.- Przede wszystkim nie mów Tommiemu. I tak się z nimi widzę za tydzień. Niech ma złudzenie, że mnie widział jako pierwszy.
Quackity: Jak to się z nim widzisz?
Ty: Aaaa! Bo nie mówiłam ci! Za tydzień Phil, Tommy I Techno przyjeżdżają do mnie i Willa.
Quackity: Ale sztos! Widzę, że się cieszysz.
Ty: Taaa, nie mów nikomu, ale nie przepadam za Techno. Tak jakoś się nie umiem z nim dogadać. Cieszę się, że przyjeżdża Phil I Tommy, Ale Techno mógłby nie przyjeżdżać.
Quackity: Ohhh, dlaczego tak?
Ty: Nie wiem, jakoś nie umiem się z nim dogadać.
Porozmawialiśmy jeszcze chwilę.
-Tydzień później, dzień przyjazdu Techno-
Wstaliśmy z Willem z rana, bo koło 13 Techno ma być na lotnisku. Posprzątalismy dom I zrobiliśmy jakieś zakupy.
Will: Jadę na lotnisko po Techno, jedziesz ze mną?
Ty: Nieee, poczekam w domu na was.
Will: No dobra, to niedługo będę!
Powiedział, przytulił mnie i wyszedł. Zadzwoniłam do Alexa w tym czasie.
Quackity: Hejka, ładnie dziś wyglądasz. - Powiedział przyglądając się mi na kamerce.
Ty: Dzięki, Will właśnie pojechał po Techno, dlatego zadzwoniłam.
Quackity: Nie jesteś zbyt podekscytowana z tego co widzę.
Ty: Nooo, bardziej się nie mogę doczekać, jak przyjedzie Tommy I Phil.
Porozmawialiśmy, aż usłyszałam przekręcający się zamek w drzwiach.
Ty: Dobra, muszę lecieć, papa! - powiedziałam I pomachałam do kamery.
Quackity: Papa!- zrobił to samo co ja.
Zbiegłam do drzwi, żeby się przywitać. Zobaczyłam Willa, obok którego stał całkiem przystojny chłopak wzrostu mojego brata.
Techno: Dzień dobry Winter. - powiedział tym swoim monotonnym głosem, ugh.
CZYTASZ
The Sister /// Technoblade x Reader [Zakończona]
FanficTajemnicza siostra, ukrywana przed światem. Czy słusznie?