8

207 20 8
                                    

-No weź No...

-Nie

-Ukraina nooo...

-NIE

-Mam zacząć cię szantażować ?!

-Powiedziałem ci, że nie biorę udziału w tej dziecinadzie! Naprawdę mam co robić.

-Krude No, ale ja potrzebuje kogoś mądrego! Czechy się, przecież nie rozdwoi. Tu chodzi o PIENIĄDZE. Czy ty dobrze słyszysz P I E N I Ą D Z E.

-Lepiej skup się na lekcji, a może na tym konkursie będziesz coś umiała.

-Ty nie rozumiesz. By być mądrym trzeba mieć w sobie to coś.

-Co trzeba mieć ?

-No mózg a co niby.

-Daj mi spokój Polska.-przerwałem tą bezsensowną rozmowę i spojrzałem na tablice. Znikąd tablica była cała zapełniona liczbami. Super teraz to już się nie połapię.

Spojrzałem przez okno i zaskoczony zobaczyłem Litwę i Estonię. Po chwili wskazali mi bramę szkoły i ruszyli w tamtą stronę. Zrozumiałem, że będą tam na nas czekać. Wszyscy szybko wstali słysząc dzwonek. W końcu była to ostatnia lekcja. Spakowałem się i wyszedłem na korytarz. Zatrzymałem się słysząc głos Serbii.

-Hej to może gdzieś idziemy ? Słowenia i dziewczyny dzisiaj są zajęci, a mi jakoś nie śpieszy się do domu.-zagaił chłopak.

-Wiesz.. niestety dzisiaj jestem zajęty.

-Ohh... znowu idziesz gdzieś z Litwą? To znaczy wiesz jeśli się z nimi lepiej dogadujesz to po prostu mi powiedz żebym się odczepił.- odparł z lekką irytacją.

-To nie tak. Ja pomagam mu w jednej sytuacji. Jeśli naprawdę będziesz chciał to następnym razem ci wyjaśnię. Ale teraz mi się trochę spieszy.- odpowiedziałem, ruszając w stronę wyjścia.

-Dobra to chodziarz przejdę się z tobą do bramy.

Przeszliśmy przez próg szkoły i przymrużyłem oczy przez słońce. Była nadzwyczaj ładna pogoda. Ale robiło się już zimno. Spojrzałem na kompana i zrobiło mi się głupio. Niby się z nimi trzymam, ale zapewne mają uczucie, że ich zlewam. Przecież kolejny raz nie mogę z nimi iść.

-Polska i jej ekipa też idzie?- przerwał moje rozmyślania zdziwiony głos Serbii.

-Długa historia...

Z oddali słyszałem już rozmowę Litwy i Dziewczyny.

-Słuchaj ty gówniarzu mały weźmiesz w tym udział i kropka.

Zmarszczyłem brwi z niezadowolenia. Polska widocznie szuka kolejnych osób do drużyny.

-Słuchaj w każdej z drużyn ma być 7 osób, a ja mam tylko 4. Więc ty będziesz piąty.

-Dobra jeśli podzielimy się wygraną to się zgodzę.

-Chyba coś ci się pomyliło nic nie dostaniesz.

-Co ale dlaczego? Przecież to będzie wygrana drużynowa.

-Ta ale ja jestem kapitan, więc decyduje. O Estonia ty też będziesz!

-Niiie ja nie mogę jestem w drugiej klasie nie mogę.- zaprzeczył szybko niski chłopak.

-Dobra masz szczęście.. o Ukraina to co wpisać cię na listę tak?- zapytała dziewczyna, zwracając się do mnie.

-Haha! Czyli drużyna ułomów dalej nie ma członków? Jakie smutne, że masz tylko tych dwóch przygłupów Polska.- zdziwiony odwróciłem się i zobaczyłem Niemcy. Za nim stała Francja, WB i Irlandia.

„Miłość to jednak ciężka sprawa" Kanada x Ukraina iiiii Polska x UkrainaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz