-No weź No...
-Nie
-Ukraina nooo...
-NIE
-Mam zacząć cię szantażować ?!
-Powiedziałem ci, że nie biorę udziału w tej dziecinadzie! Naprawdę mam co robić.
-Krude No, ale ja potrzebuje kogoś mądrego! Czechy się, przecież nie rozdwoi. Tu chodzi o PIENIĄDZE. Czy ty dobrze słyszysz P I E N I Ą D Z E.
-Lepiej skup się na lekcji, a może na tym konkursie będziesz coś umiała.
-Ty nie rozumiesz. By być mądrym trzeba mieć w sobie to coś.
-Co trzeba mieć ?
-No mózg a co niby.
-Daj mi spokój Polska.-przerwałem tą bezsensowną rozmowę i spojrzałem na tablice. Znikąd tablica była cała zapełniona liczbami. Super teraz to już się nie połapię.
Spojrzałem przez okno i zaskoczony zobaczyłem Litwę i Estonię. Po chwili wskazali mi bramę szkoły i ruszyli w tamtą stronę. Zrozumiałem, że będą tam na nas czekać. Wszyscy szybko wstali słysząc dzwonek. W końcu była to ostatnia lekcja. Spakowałem się i wyszedłem na korytarz. Zatrzymałem się słysząc głos Serbii.
-Hej to może gdzieś idziemy ? Słowenia i dziewczyny dzisiaj są zajęci, a mi jakoś nie śpieszy się do domu.-zagaił chłopak.
-Wiesz.. niestety dzisiaj jestem zajęty.
-Ohh... znowu idziesz gdzieś z Litwą? To znaczy wiesz jeśli się z nimi lepiej dogadujesz to po prostu mi powiedz żebym się odczepił.- odparł z lekką irytacją.
-To nie tak. Ja pomagam mu w jednej sytuacji. Jeśli naprawdę będziesz chciał to następnym razem ci wyjaśnię. Ale teraz mi się trochę spieszy.- odpowiedziałem, ruszając w stronę wyjścia.
-Dobra to chodziarz przejdę się z tobą do bramy.
Przeszliśmy przez próg szkoły i przymrużyłem oczy przez słońce. Była nadzwyczaj ładna pogoda. Ale robiło się już zimno. Spojrzałem na kompana i zrobiło mi się głupio. Niby się z nimi trzymam, ale zapewne mają uczucie, że ich zlewam. Przecież kolejny raz nie mogę z nimi iść.
-Polska i jej ekipa też idzie?- przerwał moje rozmyślania zdziwiony głos Serbii.
-Długa historia...
Z oddali słyszałem już rozmowę Litwy i Dziewczyny.
-Słuchaj ty gówniarzu mały weźmiesz w tym udział i kropka.
Zmarszczyłem brwi z niezadowolenia. Polska widocznie szuka kolejnych osób do drużyny.
-Słuchaj w każdej z drużyn ma być 7 osób, a ja mam tylko 4. Więc ty będziesz piąty.
-Dobra jeśli podzielimy się wygraną to się zgodzę.
-Chyba coś ci się pomyliło nic nie dostaniesz.
-Co ale dlaczego? Przecież to będzie wygrana drużynowa.
-Ta ale ja jestem kapitan, więc decyduje. O Estonia ty też będziesz!
-Niiie ja nie mogę jestem w drugiej klasie nie mogę.- zaprzeczył szybko niski chłopak.
-Dobra masz szczęście.. o Ukraina to co wpisać cię na listę tak?- zapytała dziewczyna, zwracając się do mnie.
-Haha! Czyli drużyna ułomów dalej nie ma członków? Jakie smutne, że masz tylko tych dwóch przygłupów Polska.- zdziwiony odwróciłem się i zobaczyłem Niemcy. Za nim stała Francja, WB i Irlandia.
CZYTASZ
„Miłość to jednak ciężka sprawa" Kanada x Ukraina iiiii Polska x Ukraina
Short StoryUkraina w końcu zmienia liceum by uciec od problemów. Jednak nie spodziewa się, że w nowej szkole będzie jeszcze ciężej. W szkole znikają uczniowie bez słów czy pożegnania . Ale nikt nie chce się tym zająć. W końcu to on bierze wszystko w swoje ręce...